Znów graffiti na pawilonach, a remont targowiska z monitoringiem ponownie przesunięty
Cierpliwość prowadzących działalność na targowisku przy ul. Młodzieżowej po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Nie dość, że w ostatnim czasie ich pawilony obrali sobie za cel grafficiarze.
W ostatnim czasie coraz częściej na pawilonach są nowe graffiti. Autorów trudno będzie znaleźć. Remont tego miejsca wraz z montażem monitoringu znów jest odsuwany w czasie. | fot. nad.
To jeszcze dowiedzieli się, że marne są szanse na remont ich targowiska w przyszłym roku. W poniedziałek rano prowadzący działalność na targowisku przy ul. Młodzieżowej w Chojnicach znów zauważyli na swoich pawilonach marnej jakości graffiti. Okazuje się, że amatorzy bazgrania sprayem upodobali sobie to miejsce od dawna, gdyż to nie pierwszy taki przypadek, a wręcz już działanie notoryczne.
Tym razem duży napis powstał na punkcie z małą gastronomią prezesa stowarzyszenia Targowisko Młodzieżowa Macieja Werochowskiego. Nie dalej jak miesiąc temu pomalowano dziesięć innych pawilonów. Na porządku dziennym są znajdowane w tym miejscu też puste butelki czy puszki. - W poniedziałek rano „przywitało” mnie na moim punkcie małej gastronomii duże graffiti, którego pomalowanie zabrało autorom trochę czasu. To nie pierwszy taki przypadek. Dbając o wizerunek pawilonu i targowiska zaraz to usunąłem, ponosząc też koszty. Ile jednak tak można – mówi Maciej Werochowski ze stowarzyszenia Targowisko Młodzieżowa, które zrzesza i dba o interesy handlujących w tym miejscu.
Jak mówi, sprawę już wcześniej zgłaszał do ratusza, a dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski zalecił mu wtedy… kupno specjalnej atestowanej farby, która nie przyjmuje sprayu. Werochowski ma jednak nadzieje, że te akty wandalizmu wkrótce się skończą, gdy miasto rozpocznie obiecany i długo wyczekiwany przez handlujących remont. W planach jest bowiem zamontowanie także monitoringu, który powinien ukrócić tego typu „działalność artystyczną” zbierającej się tam wieczorami młodzieży.
Maciej Werochowski zdziwił się jednak, słysząc od nas, że remont targowiska – zgodnie z tym co powiedział na poniedziałkowej konferencji burmistrz Arseniusz Finster - zostaje odłożony o kolejny rok budżetowy. - To dla mnie duże zaskoczenie, gdyż zgodnie z tym, jak się umawialiśmy, do końca listopada ma powstać projekt nowego targowiska i zgodnie z zapowiedzią pana burmistrza po dwóch czy trzech miesiącach ma ruszyć modernizacja. Nie dotarła do mnie jako prezesa stowarzyszenia żadna informacja, że ma być inaczej. Jeśli to prawda, to już nie wiem, co mam tłumaczyć ludziom, którzy ciągle przychodzą i pytają, kiedy rusza remont. Cierpliwość ludzi się już kończy, przestają wierzyć, że coś się poprawi i chcą zamykać swoje punkty. Czy o to nam chodzi? - mówi Werochowski.
Prowadzący działalność są źli, gdyż mało wiedzą o postępach prac związanych z modernizacją. Dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski ma nie odpowiadać na ich e-maile i prośby spotkania. - Tak się składa, że we wtorek mamy zebranie zarządu i na pewno będziemy rozmawiać co dalej w tej sytuacji mamy robić. Patrząc na wszystko, co się dzieje, jedno jest pewne, będziemy chcieli podziękować byłemu już radnemu Markowi Bonie. To naprawdę wzór radnego, który sam przychodził i dopytywał o to, w jaki sposób może nam pomóc. Chcemy mu za to podziękować, bo mimo że nie będzie już radnym chce nadal pomagać – dodaje Werochowski.
Miasto planuje w przyszłym roku kolejny etap remontu targowiska przy ul. Angowickiej, gdyż tam jest dofinansowanie z Unii Europejskiej. - Jeśli nie zainwestujemy przy Angowickiej to przepadną nam pieniądze z Unii. To dla nas priorytet. Tamto targowisko tez wymaga remontu, gdyż ten stary dach jest w opłakanym stanie – mówi Finster. Burmistrz ma pomysł, by targowisko przy Młodzieżowej było w 2020 roku budowane z pieniędzy... mieszkańców z budżetu obywatelskiego.
(olo). Fot. nadesłane
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
rynek zrównać z ziemią i parking tam zrobić rynek sama nazwa to typowy dziki wschód
nie wierzą aby pan burmistrz przejmował sie kiedykolwiek targowiskiem ,miał to zawsze gdzieś
kilka lat temu Pan Burmistrz odwiedzał nasze targowisko teraz niestety go nie widać mówi że" stary dach na targowisku przy Angowickiej jest w opłakanym stanie" i pewnie zapomniał w jakim stanie jest połowa nawierzchni na targowisku przy ul Młodzieżowej gdzie pełno starszych osób i nie tylko przewraca się o luki w asfalcie.……. przykra prawda
Dawniej był tam plac do nauki jazdy (manewry) i było dobrze ! Po co komu targowisko z poprzedniej epoki ?!
Na co to komu ? Podobno ekologiczne warzywka hodowane bezposrednio przy drodze pełne ołowiu i rteci ! Kto to zielsko bada ?
To kadłubek, nie ma co uświadamiać bo i tak nie zrozumie.
mało jeździsz po świecie wszedzie sa targowiska i hale targowe!!!
przypominam sobie jak na naszym zebraniu radni Pana burmistrza mówili że jeśli oni będą następną kadencję i burmistrz następną kadencję to rynek w 2019 roku NA PEWNO BĘDZIE ZMODERNIZOWANY ,już oni tego dopilnują bo jeśli ktoś inny wygra to nie wiadomo. JESTEŚCIE NASTĘPNĄ KADENCJĘ I CO!!!!!!!!!!!!!!
Przykro że przez 20 lat nie udało sie Panu wesprzeć małych firmi ciągle ma Pan ważniejsze sprawy ..... ..
To prawda , burmistrza interesują tylko duze inwestycje , małe ma gdzieś
Do marimaru chodzą same niebieskie PTASZKI na piwko i jakoś tam nikt nic nie maluje, chłopaki zaraz by złapali malarza, pogadali w lesie i po kłopocie a WY szukacie pomocy u burmistrza czy policji mój Boże co za czasy?????
Kup kapustę w markecie i spróbuj zrobić kapustę kiszoną, kup ogórki w markecie i zrób ogórki kiszone, kup czosnek i spróbuj zrobić nalewkę czosnkową, kup mleko w markecie i spróbuj zrobić zsiadłe mleko...itd...itd. Słuchaj, wielu z nas mieszkańców kultywuje spuściznę naszych babć/rodziców i wie że tylko na rynku znajdzie dobry surowiec, będąc 30parolatkiem przez pryzmat nabytej wiedzy i doświadczeń przez ponad 11lat spędzonych za granicą widzę jak bardzo ważna jest to kwestia. Wiadomo są ci którzy nie patrzą zbytnio na jakość i pochodzenie surowca ale jest też wielu którzy robią to z pasją i cały czas rozwijają się, nie zapominaj też że rynek to interakcji społecznej, miejsce wymiany bardzo cennych informacji których ja sam wiele przyswoiłem. Wiesz że wyżej wymienione "rzeczy" mają istotny wpływ na zdrowie? kwas mlekowy z kiszonek jest jednym z najważniejszych "kluczy" zdrowej flory bakteryjnej a która to jest głównym "procesorem" zdrowia, praktycznie każda patologia ma początek w jelitach, np. kapusta kiszona dostępna w markecie jest pasteryzowana, a pasteryzacja zabija większość pożytecznych bakterii kwasu mlekowego. Jeżeli drapiesz się teraz w główkę i dumasz to pomyśl też o tym....."W 1908 r. rosyjski mikrobiolog Ilija Miecznikow otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za badania nad odpornością-nad florą bakteryjną i to właśnie on odkrył proces fagocytozy oraz badał jaki wpływ na ten proces mają laktobakterie obecne w jelitach człowieka, wykazał że wysoka koncentracja Lactobacillus sp. w jelicie ma istotny wpływ na zdrowie i długowieczność człowieka"......i wiesz co? możliwości te nie zostały z odpowiednim naciskiem (po dziś dzień) wykorzystane, w świadomości i leczeniu gdyż nastała era chemioterapeutyków i antybiotyków....dlatego zluzuj portki i zrozum że z niewiedzy tak piszesz, dokształć się, zadbaj o swoje zdrowie i przekaż swoim dzieciom czego się nauczyłeś....tak jak moja mama i babcia mi.
zadbaj o swoje zdrowie owocami i warzywami z hurtowni a odzieżą z wółki kosowskiej
„czy to znaczy że kupując na rynku rzecz mam na myśli odziez niewiadomego pochodzenia będziemy zdrowsi”….nie będziesz, bez świadomości nawet w odzieży narażony jesteś na ekspozycje, polecam dokument „STINK” na Netflix ….\'na YouTube jest trailer, wpisz: Stink! Official Trailer” . Inwestycje dla społeczeństwa?....bez bazarów i targowisk? Masz wizje lecz z takim nastawieniem ..uja zdziałasz, widzisz coś w tym niepokojącego?: Koncerny farmaceutyczne na reklamę w Polsce wydały w 1996r–25 mln, w 2000r ponad 120 mln zł a obecnie ponad 1mld zł! Już między 1992 a 2002r Polak został zmuszony do 17-krotnego zwiększenia wydatków na lekarstwa. Liczba reklam w TV z niecałych 8 tys w 1997 wzrosła do ponad 200 tys w 2015-od samego 2006 wzrosła aż 20-krotnie! Czy nie uważasz że to paradoks?, Polacy wydają coraz więcej na leki i coraz bardziej chorują? Wg Krajowego Rejestru Nowotworów liczba zachorowań na raka piersi u kobiet ma prawie 4-krotny wzrost od początku lat 90, liczba zachorowań na raka prostaty u mężczyzn w ciągu trzech dekad wzrosła 5-krotnie a liczba zachorowań na raka jelita grubego od lat 90 ma 4-krotny wzrost i ponad 6-krotny wzrost zgonów!...a nasze województwo przoduje w statystyce zachorowań. Społeczeństwo jest otępiałe jak i rządzący bo nikt z tym nic nie robi nie uświadamia, nie uczy, jedyna troska to…. „przychodnia czynna w soboty, jak i opinia dzbanów by zamknąć to co pozwala prawdziwej alternatywie. Mentalnie jesteś Januszem więc podejrzewam że i tak się nie dogadamy.
"W 1908 r. rosyjski mikrobiolog Ilija Miecznikow otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za badania nad odpornością-nad florą bakteryjną i to właśnie on odkrył proces fagocytozy oraz badał jaki wpływ na ten proces mają laktobakterie obecne w jelitach człowieka, wykazał że wysoka koncentracja Lactobacillus sp. w jelicie ma istotny wpływ na zdrowie i długowieczność człowieka" uuuuu czy to znaczy że kupując na rynku rzecz mam na myśli odziez niewiadomego pochodzenia będziemy zdrowsi ble ble ble płody rolne kupione od rolnika oczywiście z upraw ekologicznych lub... z hurtowni myśle że kupujących jest coraz mniej i chcecie ich zachęcić nowym wyglądem z tego powodu te larmo.moje osobiste zdanie w gch jest wiele wazniejszych inwestycji dla społeczeństwa tzn takich które posłużą dobru wspólnemu niż wasze miejsca na bazarach i targowiskach.
najlepiej jak dawać obiecanki bez pokrycia i perfidnie przekuwać je na kolejne wygrane wybory. Wątpię że czuje się z tym dobrze bo chyba jeszcze coś z przyzwoitości zachował.
Przeżywacie ten rynek jak stonka oprysk.
Kogo obchodzi rynek chyba tylko tych którzy tam sprzedają towar z Wółki Kosowskiej jakośc made in...chcecie monitoringu to sobie go finansujcie pomalowali jakiś barak to pilnujcie kim wy jesteście jakąś grupą społeczną bez której Chojnice sobie nie poradzą.Sprzedajecie zarabiacie więc finansujcie sobie udogodnienia a gdy się nie opłaca to zamykajcie te budy i do pracy .
Panie Burmistrzu widać ile znaczy pańskie słowo :( nie wstyd Panu ? Radni z ugrupowania Pana burmistrza którzy bywali na spotkaniach NIE WSTYD WAM ? Cóż znaczy wasze słowo ..... a niektórzy mówią że słowo ważniejsze od pieniędzy .....widać po czynach co jest ważne , po czynach ich poznacie
Wam się obieca gruszki na wierzbie a wy wypatrujecie, czy rzeczywiście urosły? Zachowujecie się jak dzieci
Podejrzewam, ze gdyby nie obietnice które Pan składa, nie tylko te odnośne modernizacji rynku, to już by Pan nie był burmistrzem. Ciekawe jak to jest pracować w ciepłym i gdy Ci nie kapie na głowę. My przez Pana pewnie się nie doczekamy takiego komfortu pracy.
Gdzie pana godność? Jest Pan niesłownym człowiekiem. Nie pamięta Pan obietnic nam składanych? Niech Pan burmistrz sobie przeliczy zyski dla miasta z naszego targowiska i pomyśli ile miasto może na tym stracić. Nie wiem czy będą pieniądze na tak wysokie wynagrodzenia dla radnych, po tym jak handlujący na rynku zamkną swoją działalność. Jak tak dalej pójdzie, ze pan tylko obiecuje a na sam koniec ze wszystkiego próbuje się wymigać, to połowa będzie zmuszona zrezygnować z handlu na targowisku. Serdecznie zapraszamy Pana na jeden dzień popracować tutaj, zobaczyć jak to ciężko jest walczyć o klienta i o złotówkę zarobku. Zobaczy Pan co to ciężka praca i jak ciężko jest zarobić najniższa krajową bo póki co Pan zarabia grube kolosy na kolejnych obietnicach i niestety ale na naszej naiwności. Nic Pan nie robi żeby nam żyło się lepiej.
Miasto powinno być przyjazne mieszkańcom jak i prywatnym małym przedsiębiorcom, którzy zmagają się z codziennymi trudnościami komfortu pracy na targowiskach jak i ogromem konkurencji (markety). Pragnę nadmienić, że to sam Nasz SZANOWNY burmistrz obiecywał nam na spotkaniach, daleko idącą pomoc. Zapowiadał, że dołoży wszelkich starań by doprowadzić do polepszenia warunków pracy handlującym jak i dla klientów. Dołoży wszelkich działań, aby owe zadaszenie ujrzało finał jak najszybciej. Pragnę tu zaznaczyć, że takie obietnice słyszymy od 8 lat! Miesięczne wpływy do budżetu miasta z dzierżaw za pawilony na targowisku wynoszą ponad 20 TYSIĘCY! I licząc tylko te 8 lat obietnic, jest to ok 2 MILIONÒW, nie liczac podatkow od nieruchomosci. Koszt zadaszenia z modernizacją targowiska wyniesie ok 3 milionów. Teraz pytanie kieruje to włodarzy miasta, czy zamiast kolejne lata obiecywać , nie lepiej odłożyć pieniądze uzbierane z dzierżawy za pawilony i w końcu dotrzymać słowa? Większość kosztów już pokryliśmy. Wbrew pozorom z targowiska korzysta bardzo dużo Chojniczan (I nie tylko), powinno to być wspólne dobro.
kogo interesuje z czym się zmagacie taką sobie wybraliście robote taką macie i finansujcie sobie sami zadaszenie to jest w waszej kwestii.rynek wspólnym dobrem chyba coś się w głowie poprzewracało.
Nie jestem zbytnio w temacie ale logika mówi mi że przez tyle marketów w w bezpośredniej bliskości targowiska gwałtownie obniżyło jego zyski w połączeniu z uiszczaniem całorocznych opłat podejrzewam że wielu tam sprzedających jest na granicy opłacalności. Serce się kraje widząc tam także seniorów którzy mają jeszcze siłę by hodować i dorobić coś do renty, zawsze daje napiwek i nie wyobrażam sobie by kupować w sezonie z marketu bo 20gr taniej. Młodzi pouciekali z wiosek i kto za 10-15 lat będzie kultywował lokalną rolniczą spuściznę? Juz teraz jesteśmy zalewani korporacyjnym syfem, a lokalne sklepy/warzywniaki dogorywają. Przeraża i gotuje krew tok myślenia takich idiotów, bo „po co zadaszenie…dla tej garstki sprzedających?” ….takie dzbany nie mają pojęcia jak to wygląda na zachodzie w małych miejscowościach gdzie to co lokalne jest wręcz świętością a miasto robi wszystko aby to utrzymać!
kozi wytrysku dzban to masz na szyi
Jesteśmy bardzo rozczarowani !!! ...kolejny raz ...przed wyborami na nasze spotkania odnośnie targowiska przychodzili wszyscy radni z obozu pana burmistrza ! i zapewniali nas iż w przyszłym roku to juz na pewno targowisko będzie modernizowane , będzie dach , monitoring.... cóż znaczy wasze słowo radni z ugrupowania pana burmistrza i cóż znaczy słowo samego Pana burmistrza ?! Zebrania były nagrywane i są do odsłuchania jesli ktoś ma tak wielkie kłopoty z pamięcią , z honorem też . Człowiek uczciwy , człowiek honoru , mężczyzna z krwi i kości ZAWSZE dotrzymuje słowa !!!!! A w waszych szeregach jak sie okazało tylko jeden był człowiekiem uczciwym ,człowiekiem honoru .....Pan Marek Bona......i jak mamy WAM DALEJ UFAĆ ?! ....a moze macie już plany na ten teren , kupca znajomego.....może powstanie jakiś hotel,restauracja,market......
żenujące wpisy, pytanie kogo reprezentują anonimy czyżby władze ? ościenne miasta jakoś finansują modernizacje targowisk i nikt nie kwestionuje . sprawdźcie ile jest kupujących a potem piszcie
Pomalowali no i co z tego? jak przeszkadza to pilnować we własnym zakresie a nie liczyć na pomoc miasta wasze prywatne miejsca pracy mi tez pomalowali garaż i jakoś nie *****ł e m się do miasta o monitoring.Za chwilę będziecie chcieli mieć stróża idzie zima tez pewnie odsnieżać nikomu z was nie będzie się chciało,może za energię elektryczną tez chcecie abyśmy my wszyscy wam dokładali z naszych podatków.w głowach co niektórym się poprzewracało to jest demokracja a nie niewolnictwo.Rynek co to takiego -relikt z poprzedniej epoki.
cyt.stowarzyszenie targowisko k.cyt.hahaha tak poza tematem czy miasto pomaga prywatnym inwestorom w budowie np sklepu? nie zgadza się ? to z jakiego powodu ma budować zadaszenie czy zwał jak zwał dla tej garstki sprzedających na rynku (więcej sprzedających niż kupujących) jaka to przyjemność kupowania np marchewki z rynku skoro parę godzin temu kupiona była w markecie?
Już świadczy o tobie... Anonimowy mózg masz, i egoistyczne podejście do ludzi. Twoje wypowiedzi to fala.krytyki wobec wszystkich i wszystkiego. Żenada.
Lepiej plebanię wyremontowac z budżetu miasta
Nikt z handlujących na rynku, nie sprzedaje towaru zakupionego w markecie. Byłoby to nieopłacalne. Jeśli chodzi o warzywa, są one kupowane w tej samej hurtowni co kupują markety ( oprócz tych warzyw/owoców, które sprowadzają Bóg wie skąd), lub kupowane od prywatnych sadowników ( tego w marketach nie znajdziecie). Dodam więcej, przyjrzyjcie się Państwo cenom w marketach, a cenom na rynku. W większości ceny warzyw czy owoców na rynku są niższe. Dlaczego niższe? A no dlatego, ze handlujący na rynku maja często o połowe niższą marże sklepu, niż markety! Musza zarabiać mniej na produktach, by cena była niższa i przyciągnęła klientów. Dodatkowo w marketach ceny są podane często za 100g, na rynku w kg. Ludzie bezmyślnie kupują w marketach i nie przeliczają sobie cen. Wtedy właśnie tacy ludzie (jak Pan/Pani wyżej) rozsiewają śmieszne teorie. Teraz rozwinę dalsze wątpliwości. Markety w swoich gazetkach mają często bardzo niskie ceny za produkty chemiczne typu płyny do naczyń, czy tez do prania. Jest tak, ponieważ markety zakupują promocyjnie towary w ogromnych ilościach, przyjeżdzają tirami. Zwykły handlujący, chcąc zakupić taki sam produkt z hurtowni, czesto zakupuje go w droższej cenie netto, niż markety maja w sprzedaży (gazetka). Gdy już spojrzymy w marketach na ceny chemi poza promocja i porównamy sobie z cenami „na bazarku”, widać różnice o pare złotych. Na ryneczku jest taniej. W marketach kupicie taniej, tylko te produkty, które maja na gazetkach. Do sedna. Praca jako prywatny handlowiec nie jest łatwa, czy to mając swój sklep wolnostojący, czy tez mając budkę na targowisku. Nie jest łatwo utrzymać się na rynku, a co dopiero wyżyć z zarobionych pieniedzy. Niektórzy handlujacy w miesiącach poza sezonem nie zarabiają miesięcznie nawet tej najniższej krajowej. Takie są dzisiejsze czasy. Zgodzę się z tym, ze miasto nam nie ułatwia, natomiast nie mogę się zgodzić z cała reszta komentarza. Zadaszenie oraz cała renowacja targowiska jest niezmiernie potrzebna i to jak najszybciej. Przypomnijcie sobie Państwo jak wyglądało targowisko pare lat temu, było o 30% więcej stoisk handlowych. Ludzie rezygnują i nie ma co się dziwić. W taka pogodę jak mamy teraz, gdy jest zimno, czy tez jak pada deszcz/śnieg faktycznie jest więcej handlujących niż kupujących. Ludzie wolą pójść do marketu i zrobić zakupy w komfortowych warunkach, pod dachem, gdzie nic na nich nie kapie. Gdyby miasto w końcu wywiązało się z obietnic, postawiło zadaszenie, to ludzi na rynku byłoby więcej. Uprzedzam pytania i zarzuty, nie jestem osoba handlująca na rynku, a zwykłym klientem. Stad tez wiem o różnicy cen w takim sklepiku chemicznym a markecie, czy tez warzywniaku. Jestem stałą klientką i nie tylko dlatego, ze jest po prostu taniej, a dlatego, ze na takim rynku patrzą indywidualnie na klienta, maja czas by zamienić pare zdań, życzyć miłego dnia albo chociaż obsługiwać z uśmiechem. Ludzie po prostu są tutaj przemili, nie to co w marketach- Panie obsługują hurtowo i jak za karę, człowiek nie ma czasu się spakować a już słyszy „ dowodzenia” a Pani na kasie zaczyna kasować kolejna osobę. Ponadto wiele razy przekonałam się, ze produkty chemiczne w marketach po prostu są gorsze jakościowo, ponieważ są robione typowo pod hurt do marketów. Co innego gdy kupuje w drogeri kosmetyczno-chemicznej na targowisku, bardzo dużo produktów z importu gdzie ta jakość jest o niebo lepsza a i cenowo bardzo dobrze. Pozdrawiam :)