Zgromadzenie publiczne w noc sylwestrową

Niektórzy z mieszkańców Czerska pytają czy na Placu Kalinowskich odbędzie się powitanie Nowego Roku. Przypomnijmy, w ostatnich latach, poza rokiem 2009,w tym miejscu był przygotowywany pokaz fajerwerków.

28 grudnia 2010  17:51

Chojniczanie Nowy Rok powitają na zgromadzeniu publicznym w centrum miasta.   |  fot. arch.red.

Poza tym Ośrodek Kultury zapewniał oprawę muzyczną spotkania. Dodatkowo życzenia składał burmistrz Czerska. - Po wejściu w życie ustawy o imprezach masowych nie organizujemy tego rodzaju spotkań – mówi wiceburmistrz Jan Gliszczyński. – Nie ma szans na to, aby legalnie w zgodzie z przepisami przygotować powitanie Nowego Roku i nie zgłosić imprezy jako masowej. Na starcie widać, że spotkanie ma taki charakter. Poza tym pokaz sztucznych ogni odbył się podczas Mikołajek. Samorządu nie stać na opłacenie ochrony, występów oraz na zakup fajerwerków. Dodatkowo pamiętajmy, że na powitaniu Nowego Roku dochodziło do incydentów. Musiała interweniować policja.

Okazuje się, że w Chojnicach mieszkańcy będą mogli wspólnie powitać Nowy Rok. Na Starym Rynku nie obędzie się impreza masowa, tylko… zgromadzenie publiczne.  - Firmujemy spotkanie pana burmistrza z mieszkańcami – mówi Halina Gawrońska, dyrektor Chojnickiego Domu Kultury. – Przewodniczącym zgromadzenia będzie jeden z naszych pracowników. Odpowiednie zgłoszenie trafiło już do urzędu miejskiego w Chojnicach. Będziemy puszczali muzykę od godz. 23.30 do 0.30. O północy życzenia złoży burmistrz. Nie będzie pokazu fajerwerków. Celem zgromadzenia będzie powitanie Nowego Roku.

- Wszystko odbywa się zgodnie z prawem – zapewnia Edward Pietrzyk, wiceburmistrz Chojnic, który potwierdza, że zgłoszenie o przeprowadzeniu zgromadzenia wpłynęło do urzędu. - Nie mamy informacji, aby w Chojnicach miała odbyć się impreza masowa – mówi Renata Konopelska – Klepacka, rzecznik prasowy KPP w Chojnicach. – W tym dniu policjanci będą wykonywali zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego. Gdyby okazało się zgromadzenie na Starym Rynku wyjdzie przypadkiem poza ramy określone w przepisach i przyjmie formę imprezy masowej, to wówczas będziemy rozpatrywać jej legalność.

T.O.