Lada dzień wojewoda „uruchomi” chojnicką uchwałę o in vitro i po 14 dniach będzie mogła wejść ona w życie. Dzięki determinacji dwóch radnych być może chojniczanie będą mieli również szansę na finansowe wsparcie naturalnego leczenia.
22 maja 2018 15:49Po przegłosowaniu przez radę miejską uchwały dotyczącej wsparcia prokreacji mieszkańców metodą in vitro radne Marzenna Osowicka i Joanna Warczak nie ustępują i chcą doprowadzić, by w mieście obowiązywał również inny program – wspierający rodziny, które chcą leczyć się metodą invivo – to interdyscyplinarne leczenie niepłodności, a dokładnie wzbogacona o wiele działań naprotechnologia.
I temu poświęcone było dzisiejsze spotkanie komisji zajmującej się w mieście tym tematem. Po raz kolejny przyjechała do Chojnic, mimo … ciąży, dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska, lekarka, pracownik naukowo-dydaktyczny Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, instruktorka metod rozpoznawania płodności, konsultantka naprotechnologii. Jednocześnie jest ona też założycielką i szefową Fundacji InVivo, która w Gdańsku prowadzi pary przez takie interdyscyplinarne leczenie.
– Żeby leczyć niepłodność trzeba leczyć całego człowieka – łącznie z dietą i psychologią – uważa doktor Kicińska, która promowała dziś naturalną prokreację, daleką od jak to nazwała dzieci ze szkiełka. Podkreśliła, że potrzebna w Polsce jest równowaga, edukacja, by pacjent mógł dowiedzieć się prawdy i miał wolny wybór. - Wyrażam wielki szacunek dla pani doktor za pracę, jaką wykonała dla chojniczan, przygotowując dla chojniczan program, dający nadzieję na dziecko – mówiła na zakończenie dzisiejszego spotkania Marzenna Osowicka.
I przypomniała osobom odpowiedzialnym za ten program w ratuszu. – Już na samym początku obiecywaliście państwo, że jesteście otwarci na dwa programy i chcę upomnieć się o odpowiedzialność za te słowa. Ze względów etycznych i religijnych nie wszyscy bowiem zdecydują się na program in vitro. Pokażmy, przyjmując drugi program, że dbamy również i o nich. Pokażmy, że zostawiamy szeroko otwartą bramkę dla tych, którzy chcą skorzystać z interdyscyplinarnego leczenia niepłodności – mówiła Osowicka.
Doktor Kicińska omówiła „drogę” jaką przechodzą w „jej” metodzie pary, które decydują się właśnie na invivo, czyli wzbogaconą o różne dodatkowe działania naprotechnologię. Jak podkreślała doktor Kicińska, to wszystko opiera się na akademickiej i naturalnej medycynie. – Najpierw jest wywiad i obserwacja, potem do sześciu miesięcy trwa diagnostyka, do 12 miesięcy jest leczenie zaburzeń, a potem podejmujemy medycynę naprawczą. Z doświadczenia wynika, że trzeba poczekać od 10 do 13 cykli dobrej ewulacji. Cały cykl leczenia trwa do dwóch lat – mówiła doktor Kicińska.
Przytaczała jednak przykłady par i kobiet, które po zaszły w ciążę bardzo szybko – nawet po dwóch czy trzech miesiącach. Doktor Kicińska przedstawiła też wyniki prowadzonych badań. Na podstawie czterech lat badań i 397 par wskazała, że po roku leczenia tym sposobem na 243 pary było 95 ciąż (39 proc), a po dwóch latach skuteczność wzrosła aż do 70 proc. Co ważne, z tego 85 proc. ciąż zakończyło się pomyślnie, a w przypadku in vitro – jak podawała ekspertka – takich statystyk się nie podaje (ciąż 32 proc., bez wyników zakończonych urodzeniem).
Grzegorz Czarnowski dopytywał o szczegóły kosztów i sposoby rozliczania takiego leczenia, które jak podałą autorka programu, trudno w prosty i jasny sposób, jak w przypadku in vitro, oszacować, gdyż leczenie każdej pary jest zindywidualizowane i zależy od wielu czynników. Jest więc propozycja „przyznania” zakwalifikowanej parze czegoś na styl bonu w kwocie 5 tys. zł. Za tę kwotę para mogłaby podjąć się leczenia tą metodą, a resztę kosztów musiałaby wziąć już na swoje barki. Koszty mogą wahać się od 5 do 15 tys. zł i są uzależnione od czasu i metod leczenia.
Natomiast Antoni Szlanga pytał, czy w Polsce są inne ośrodki prowadzące to leczenie, czy tylko ten, który reprezentowała dziś ekspertka z Gdańska. Doktor Kicińska przyznała, że oprócz niej takie leczenie prowadzone jest w Poznaniu, Białymstoku czy Warszawie. – One nieco się od siebie różnią, to są nieco inne programy, ale opierają się na naprotechnologii i są wzbogacone o doświadczenia lekarzy. Nie są one identyczne, gdyż jeszcze nie ma standaryzacji w tym zakresie – mówiła.
Jako że komisja nie zaprosiła dziś na spotkanie innych ekspertów, potrzebne są dalsze spotkania. O to upomniała się Joanna Warczak, sugerując, że trwa to wszystko za długo. Potrzebne będzie więc kolejne spotkanie komisji. Daty nie ustalono.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Pani prowadząca naukę przedmałżeńską wspomniała, że jedyne mądre i jedyne słuszne metody antykoncepcji to prowadzenie kalendarzyka i badanie temperatury, natomiast najciekawszym hitem było to, że powiedziała, że już nawet podwiązanie jajowodów nie jest metodą skuteczną - powiedział Sebastian Siwek, uczestnik nauk przedmałżeńskich.
Kiedy ludzie się obudzą i zrozumieją, że te szczepionki nie mają nic wspolnego z tymi sprzed lat, ręcę opadają na ludzką głupotę, nikt nie neguje ich przydatnosci tylko skład chemiczny jaki w nich występuję
Prosze nie kłamać o szczepieniach. Szczepienia są wywalczone przez społeczeństwo i naukowców jak również pokrycie obowiązkowych przez ubezpieczenie. Proszę przestać gadać bzdury na temat ogólnych dóbr społecznych wywalczonych przez pokolenia robotników i rolników.
Baba ma rację, obecne szczepionki nie mają nic wspólnego z tymi sprzed lat, chinskie zanieczyszczone są podawane w dobę po urodzeniu, każdy zdrowo myslący człowiek wie, że noworodek, który ma niewykształcony organizm musi ponieść skutki uboczne. Polska jest jedynym krajem na świecie gdzie szczepi się dziewczęta przeciwko rakowi szyjki macicy, inne kraje od tego odstąpily Dlaczego zaden lekarz w Polsce nie podpisze oświadczenia, że bierze odpowiedzialność za szczepienie dziecka? ano dlatego ze sam NFZ stwierdził, że szczepionki w Polsce nie mają naukowej dokumentacji. To temat rzeka, wystarczy poczytać zagraniczne portale medyczne (wymagany j. angielski) aby taki baran jak poniżej nie wypisywał bzdur o postępie cywilizacyjnym, bo to jest świadoma depopulacja tylko po to, aby czerpać z niej profity, niejaki Gates już obwieścił swiatu, ze za kilka lat na ziemi wybuchnie pandemia i już jego zespol pracuje nad nowymi szczepionkami, chcociaż nie ma pojęcia jaka ona i czy w ogole będzie, ważne, aby kręcił się interes, podobnie jest z chemitralasami rozpylanymi przez samoloty, o tym też nie mowią zadne publiczne media, wystarczy poszukać info na ten temat w internecie, to mniej byłoby baranów w tym kraju,
Słuchaj istnieje coś takiego jak postęp cywilizacyjny i naukowy. Kiedy ty babo-mumio się wybudziłaś ze snu czystej głupoty?
Nad twoją głupotą to nie ma nawet po co się pochylać , jesteś kadłubek jakich w tym kraju są setki tysięcy, ot taki mały smrodzik karmiony papką medialną.
Kiedys facet wyciągał fujarę i prawie od razu żonka zaciązyła a dzieci rodzily się jak brylanty, chociaż były szczepione dawnymi czystymi bez chemikaliow szczepionkami, a dzis rodzą się i od razu walą w nich skojarzone 6 w jednym , czemu się o tym nie mowi?
Powalające mierne rezultaty skuteczności. Wyciąganie tysięcy złotych od par bez płodności przez prywatne fundacje, do tego nie upoważnione do prowadzenia tego rodzaju działalności. https://wiadomosci.wp.pl/pis-forsuje-swoj-pomysl-na-leczenie-nieplodnosci-eksperyment-zweryfikowal-plan-rzadu-6209636027659905a
współodpowiedzialni za stopniowe niszczenie wywalczonego przez społeczeństwo publicznego finansowania i dostępu do służby zdrowia by wyprowadzić nasze pieniądze podatników z systemu publicznego do jej kliniki i podobnych klinik oferujących nieprawdziwe leczenie bezpłodności. Pod przykrywką religii oszukuje sie ludzi, którzy nie mogą mieć inna metodą niż in vitro dzieci. Jak takim lekarzom jak dr Kicińska nie jest wstyd tak wykorzystywać ludzi, ale i też religię by zarabiać pieniądze nie działającą i nie naukową "metodą". To dokładnie tak samo jak miliony na Rydzyka. Ta sama metoda.
Jestem studentką GUM-u w Gdańsku, to jest klika ludzi z fizjologii a nie ginekologii. Żadnego naturalnego leczenia, tylko hormonami. Ginekologią ona się nie zajmuje i nie wykłada ginekologii czy chirurgii ginekologicznej. Wszyscy w szkole wiedzą że pani Kicińska wypłynęła na fali PiSowskiego zaprzestania leczenia bezpłodności społeczeństwa i pokrywania tego przez ubezpieczenie. To jest skandal. Większość naukowców i studentów na GUMie dziwi się że obecność tej doktor jest nadal tolerowana przez władze uczelni biorąc pod wzgląd jej prywatę robienia w niesprawdzonych naukowo metodach i głoszenia ich niby efektywności. Na uczelni pani Kicińska jest tak cwana że działa pod przykrywką nauki. A prywatnie robi wszystko by zdobyć klientów na magiczne sztuczki.
Jestem studentką Gumedu i miałam okazję uczestniczyć w wykładach Pani dr. Jej obecność i szczególna rola na Uniwersytecie świadczy o kompetencjach. Do dr Kicińskiej ma zaufanie całe grono profesorów wiodącej uczelni medycznej naszego województwa. W związku z tym sporym błędem jest podważanie autorytetu Pani dr, skoro najbardziej kompetentne osoby popierają jej zdanie. Niepłodność to problem nie zawsze o podłożu ginekologicznym, pomoc internisty-lekarza od wszystkiego jest często niezbędna. Sporo powyższych komentarzy jest krzywdzących i świadczących o braku wiedzy. Wypowiedziała się również lekarka, który podważyła autorytet Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
jest bardzo łatwo być. Nazywa się to samozwaństwo i przeciwko prawu działanie, jak również a przede wszystkim działanie NIEETYCZNE. Pani Kicińska zdaje się ślubowała przyrzeczenie lekarskie.
twórcę napro "technologii" za oszusta który nie poddaje pseudometody dyskusji naukowej i badaniom naukowym by sprawdzić czy rzeczywiście działa, a papież Franciszek dopiero co wprowadził zmiany w instytucie papieskim zdrowia by nie wykluczać więcej tych katolików którzy użyli IVF. Oczywiście dr Hilgers pseudowynalazca był pierwszym by skrytykować za to papieża Franciszka. Nie ma takiej możliwości by kiedy są np. zablokowane jajowody doprowadzić do dziecka bez in vitro. Oprócz tego jaka to metoda naturalna to pseudonapro jeśli podaje się hormony.
"Dzieci ze szkiełka"- witamy w następnej pogardzie w stosunku do wolnego wyboru ludzi, postępu medycyny na całym świecie i naszej zdobyczy społeczeństwa- publicznego ogólnego ubezpieczenia zdrowotnego. A wszystko to i takie wyzywanie przez dr Kicińską po to by ta doktorka nabijała kasę swojego biznesu. Za takie sformułowanie "dzieci ze szkiełka" powinna zostać wyproszona z Ratusza przez komisję, której decyzji ubliżyła owa doktor bez wykształcenia ginekologicznego. Nawet nie ma taka kobieta szacunku do osob i urzedu w którym przedstawia swoja pseudo propozycję marketingową.
Liczby podane przez pseudodoktor sie nie zgadzają! Zapraszamy do podstaw statystyki!
że działa efektywnie u par ze zdiagnozowaną bezpłodnością. Panie radne mamy nadzieję umieją posługiwać sie internetem, zapraszamy do chociaż podstawowego zapoznania się ze sprawą zanim zaprasza się na promocję prywatnej kliniki działającej pod przykrywką fundacji i lekarki bez uprawnień zawodowych ginekologa.
Dziwię się autorowi poniższych wpisów, krytykujacemu program dr Kicińskiej. Opluwającemu zarówno Joasię Warczak jak i mnie. Ten program to szansa dla wielu par, które pragną mieć dzieci. Zatem po co ten hejt? Opluwanie i sugerowanie, że jako radne mamy z tego jakiekolwiek korzyści? Zauważyłam, że część komentarzy została już teraz usunięta (były sugerujące, że Warczak i Osowicka mają profity z popierania naprotechnologii - zrobiłam prt sc). Anonimowe szkalowanie w internecie daje tylko złudne poczucie bezkarności. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Administrator: żaden komentarz w tym temacie nie został usunięty, jak zasugerowano w powyższym wpisie.
Czy te komentarze pisze żona Pana A.Szl.,bo wszystkie są na jedno kopyto i w pisane jej stylu
To znachorka!
NIE DLA NARODZIN NA SZKLE!!! Pani dr Kicińska jesteś WIELKA !!!
Natychmiast podać ich Kicińskich do urzędu skarbowego i sądu za działalność gospodarczą pod przykrywką fundacji.
za gruba forse, nierefundowana, Prywata dr Kicinskiej i radnych Osowickiej i Warczak. Spółka Interdyscyplinarna Kicińska Osowicka Warczak Znachorki.
Tak to jest jak za medycynę zabierają sie osoby pokroju radnego czy radnej Osowickiej, ktore nie maja pojecia o medycynie i nauce lekarskiej i które nie sa upowaznione do wypowiadania sie na ten temat. Jaka interdyscyplinarnosc? Toc to nie metoda, a nazwa fundacji tej doktor, ktora jezdzi by robic promocje swojej firmy by zgarniac sobie klientow i kase, w tym przypadku publiczna kase podatnikow chojnickich. Zgroza człowieka nachodzi, nasze pieniadze na szarlatanstwo i pozoranctwo pod przykrywka mniejszych kosztów.
Zarejestrowana jako lekarz tylko chorob wewnetrznych! Miasto zaprosilo kogos kto nie ma pojecia na temat ginekologii i nieplodnosci, i KTO NIGDY NIE PRACOWAŁ JAKO GINEKOLOG, ANDROLOG I GINEKOLOG ZAJMUJACY SIE BEZPLODNOSCIA. Ta pani Kicinska nie ma uprawnień medycznych do zajmowania sie ginekologia i bezpłodnością. Czyli ma zero doswiadczenia w tych sprawach. Kto nabrał Urząd Miasta na nieprawnie podającą się za specjalistę lekarz? Kto zapłacił za jej podróż i przemowę/konsultację?!
Skandal, dwie radne w układze zmowie z lekarką która tylko czyha na wyprowadzenie publicznych pieniędzy na swoją szarlatańską fundację z szarlatańską naprotechnologią, która żadną technologią nie jest ani nauką. To tak jakby zaprosić dietetyczkę i zielarkę i dawać im nasze pieniądze chojniczan z naszych podatków. Zapamiętamy Osowicką i Wajrak przy następnych wyborach. Finansować nie będziemy prywatnej fundacji, która po prostu przyjechała promować swój biznes i wyciągać na nie sprawdzone metody nasze ciężko zarobione pieniądze, które powinny trafiać do szpitali by te mogły służyć społeczeństwu i rozwijać naukę. Skandal!
Przeciez sama doktor mowi, ze nie ma standardyzacji, czyli ze to nie nauka i nie poparte badaniami naukowymi. To na cholere zapraszac tego szarlatana do Miasta- no tez Miasto sie tu zblaznilo! Na spotkania przydomowe i salki katechetyczne zapraszac Kicinska, przeciez to jasne ze napro jest jak amway, mary kay czy inne tam jakies niby nie przypalajace garnki. Ludzie, czy wy do szkoly wogole chodziliscie, bo jasne jest z tego ze uniwersytetow to wy nie pokonczyli. A jesli tak to kto wam dal dyplom??!!! Nieuki jedne.
Tak, nastepnym krokiem bedzie otwarcie dzieki tym publicznym pieniadzom, czyli pieniadzom naszym, kliniki tej fundacji i pani dr Kicinskiej, gdzie owa doktor dzieki naszym pieniadzom bedzie krecila SWOJ BIZNES. A panie Osowicka i Warczak zapewne juz dostaly prezenty i pieniadze na boku od tej rzekomej lekarki. Taki uklad! Witamy w naprotechnologii i zmowie radnych kobiet z lekarka. Jak Wam nie wstyd w dobie Czarnego Protestu nie trzymac sztamy z kobietami walczacymi o prawdziwe wsparcie medyczne?!
Naprotechnologia jest patentem Thomasa Hilgera, a nie naukowo sprawdzona i wsparta metoda. Spoleczenstwo oswiecone i postepowe nie chce naprotechnologii, a chce pelnego pokrycia w kosztach zdrowia i medycyny. Walczyc spoleczenstwo o zdobycze dobrego ubezpieczenia zdrowotnego dla wszystkich, a nie za kasa do kieszeni Amerykanina Hilgera ktory trzyma patent i otrzymuje z tego pieniadze. Biedni Polacy, znowu pierze sie im mozgi szarlatanstwem na kase. Kaszpirowski sie klania i uzdrawiacze wszelkich masci.
No i słusznie to też metoda i zgodna z nauką kościoła
Mój to nosi tak obcisłe gacie, że jak je zdejmie to tam nic nie ma, tłumaczę mu, że taki ścisk jego klejnotów ma wpływ na żywotność plemników, a on mi gada, że nie, a ja wiem, że on ma strzał plemników mało żywotnych, dwa lata po ślubie, próbujemy na okrągło, a on mi gada, że to moja wina, a to nieprawda. Moja cierpliwość się kończy, zrobię sobie dzidziusia na boku a jemu powiem, że to jego jest.
Jakie badanie, trzeba lużne gaciory zakładać a nie badanie
i wszystko sie wyjasni.