Po ostatniej przegranej Chojniczanka straciła pozycję lidera Nice I ligi i z dorobkiem 44 punktów plasowała się na trzecim miejscu w tabeli. Dziś w 27 kolejce rozegrała mecz w Siedlcach z miejscową Pogonią.
22 kwietnia 2017 18:53Do tej pory Pogoń i Chojniczanka w lidze mierzyły się ze sobą pięciokrotnie. Trzykrotnie górą był zespół z Pomorza, a dwukrotnie triumfowali biało - niebiescy. Bilans bramkowy również jest korzystniejszy dla ekipy z Chojnic i wynosi 9:6. W rundzie jesiennej Chojniczanka wygrała 2:1. Dziś dołożyła kolejne zwycięstwo.
POGOŃ - CHOJNICZANKA 1:2 (0:0)
Chojniczanka: Budziłek - Golański (62. Kosakiewicz), Biernat, Kieruzel, Pietruszka, Podgórski, Chvedukas (66. Rybski), Zawistowski, Biskup (76. Niedziela), Grzelak, Mikołajczak.
Bramki: 1:0 - Bajdur (60.), 1:1 - Grzelak (88.), 1:2 - Rybski (90+8.)
Żółte kartki: Golański, Biernat (Chojniczanka), Jędrych, Bajdur, Chyła (Pogoń).
Pierwszą groźną sytuację stworzyła Chojniczanka już w 4 min. za sprawą Mikołajczaka, jednak strzał z najwyższym trudem obronił Misztal. W miarę upływu czasu obydwie drużyny nie stwarzały za wiele sytuacji strzeleckich a spotkanie rozgrywane było w wolnym tempie. Pogoń zagrała bardzo apatycznie, nie podejmując większej walki w środku pola. Przewaga optyczna była po stronie Chojniczanki, która skrzydłami starała się rozmontować defensywę gospodarzy. Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis a żadna z drużyn nie wyróżniła się niczym szczególnym.
Drugą połowę goście rozpoczęli ofensywnie. Po jednej z interwencji kontuzji się nabawił bramkarz miejscowych, jednak nie była na tyle groźna, aby nie mógł kontynuować dalszej gry. W 56 min. Mikołajczak trafił w słupek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Cztery minuty później Pogoń objęła prowadzenie. Po dokładnym podaniu Bajdur minął interweniującego Budziłka i umieścił piłkę w pustej bramce. Być może prowadzenie pozytywnie wpłynęło na miejscowych, którzy szukali okazji do podwyższenia wyniku.
W 67 min. Budziłek z problemami obronił strzał zdobywcy pierwszej bramki z ponad 20 metrów. Chojniczanka próbowała grać z kontrataku stwarzając zagrożenie pod bramką rywala. Przyniosło to efekt w 88 min. po uderzeniu Grzelaka, który trafił w okienko bramki Misztala. I kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem sędzia doliczył dodatkowe 8 min. Okazały się zbawienne dla gości, bo w 98 min. Rybski odnalazł się w polu karnym i pokonał Misztala ustalając wynik na 2:1 Chojniczanka walczyła do końca i została nagrodzona.
(red.) tabela gol24.pl
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Gruszce jeszcze nie "podziękowali" ?! Na co czekają ?!
co na tym zdjęciu robi Chyła w stroju Chojniczanki? nie mieliście czegoś bardziej aktualnego?
Horror z korzyścią dla nas, brawo za walkę do końca, brawo
Bartoszka już nie będzie. Mamy to co mamy a i tak jest super. Tylko w snach mogliście marzyć ,że będziemy w czubie 1 ligi. A teraz trzeba trzymać kciuki a może się uda i przyjedzie lech i wisła i legia. A jak nie to co ? Trudno
Bartoszka wróć, już wystarczy co zrobiłeś dla Korony Kielce. Ratuj Chojniczankę!!!!!!!
Brawo za walkę do końca ale poziom gry jaki prezentujemy w tej rundzie jest mizerny. Dwa fuksiarskie zwycięstwa ze Stalą i Pogonią moim zdaniem to mało i wyniki dyskredytują trenera Gruszkę,tu potrzeba kogoś z jajami i charyzmą ,oraz doświadczeniem na wyższym szczeblu rozgrywkowym.