Sobotni przeciwnik Chojniczanki wydawał się wygodnym rywalem, chociażby dlatego, że w dziewięciu dotychczasowych pojedynkach z GKS Tychy - gospodarze spotkania nie pozwolili się pokonać ani razu.
15 kwietnia 2017 17:55Goście przd meczem plasowali się na miejscu barażowym. Mogli przesunąć się na bezpieczną lokatę pod warunkiem, że, sprawią niespodziankę na stadionie Chojniczanki i taką też sprawili, a gospodarze muszą przełknąć gorycz porażki.
CHOJNICZANKA - GKS TYCHY 1:4 (0:1)
Chojniczanka: Budziłek - Podgórski, Kieruzel, Biernat, Kosakiewicz, Niedziela (62. Jakóbowski), Zawistowski, Grzelak (77. Gierszewski), Rybski, Biskup, Mikita (55. Meschia).
Bramki: 0:1 - Świerczok (26.), 0:2 - Boczek (75.), 1:2 - Rybski (78.), 1:3 - Kowalski (89.), 1:4 - Grzeszczyk (90 + 4)
Żółte kartki: Meschia (Chojniczanka), Świerczok, Mączyński (GKS).
Piłkarze GKS Tychy obnażyli dziś Chojniczankę, wykorzystali swoje szanse i chyba można stwierdzić, że zasłużyli dziś na wygraną. Wysoki wynik jest mylący, gdyż dwie ostatnie bramki były konsekwencją otwartej gry na całość gospodarzy, ale dzisiejszy mecz był tylko biciem głową w mur. Chojniczanka stworzyła dziś dwie, może trzy stuprocentowe sytuacje, a jedyną bramkę zdobyła ze stałego fragmentu gry. To za mało, by wygrać nawet u siebie i to z zespołem, który tylko walczy o utrzymanie.
Goście zagrali dziś lepiej taktycznie od Chojniczanki - wiedzieli gdzie upatrywać swoich szans. Pierwsza i trzecia bramka wpadły po kontrach, a druga i czwarta po stałych fragmentach gry. Do tego dołożyli wolę walki w środku pola i to dziś wystarczyło. Chojniczanka starała się długo grać piłką, była stroną przeważającą, ale na niewiele się to zdało.
Nie było do końca pomysłu na kończenie akcji, nie było tego błysku, który był w drużynie w rundzie jesiennej. Ten błysk w oku, pazur i zaciętość, które dawały Chojniczance wygrane jesienią skończyły się z odejściem trenera Bartoszka i już dwa ostatnie mecze jesieni (po jego odejściu) oraz wszystkie wiosenne nie były tymi samymi, a dokładniej takimi samymi meczami.
Trenerzy i cały sztab mają teraz o czym myśleć przez święta. Nie chodzi tu o samą porażkę, bo ta jest wliczona w sport, a tym bardziej w tak wyrównaną I ligę, ale o styl... Liderowi to nie przystoi... Oby zimny prysznic podziałał teraz mobilizująco na drużynę.
(olo), fot. (m.n.), tabela gol24.pl
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
jeszcze sa duze szanse bo te truzyny ze slaska beda sie wybijac tracac punkty , tylko ze my musimy u siebie je zdobywac a nie tracic i ze w meczu z TYCHAMI ci zawieszeni za kartki nie grali bo moze bylo by inaczej niesadzilem ze ten KURUZEL jest tak slaby
trudno raz sie wygrywa i remisuje raz przgrywa dobrze ze to 1 porazka od roku a nie ktoras po kolei i tak dobrze stoja nigdy w histori miasta i klubu tak wysoko niebyli poza meczem pucharu polski w latach 80 -tych tylko szkoda tych wyzwisk przez tych gowniarzy i pokazania sie na cala polskie , szkoda ze ich nie zatrzymali moze by czegos nauczyli sie w izbie zatrzyman
Odniosłem wrażenie,jakby mecz był ustawiony od samego początku na wygraną Tychów. Nie podejrzewam o to piłkarzy Chojniczanki ale niesmak pozostaje. No i Gruszka to nie trener na 1 ligę - po co zarząd robi takie doświadczenia z trenerem III - ligowym ? O co tu chodzi ?! Wygląda to tak jakby z góry było ustalone - grajcie ale nie awansujcie ! Jestem rozgoryczony !
Piłkarze GKS Tychy w piłkę grali a zawodnicy MKS Chojniczanka tylko ją kopali. Taka jest prawda.
Gruszka to nie trener tylko "słup" ! Czas najwyższy podziękować temu człowiekowi. Czy zarząd nie widzi,że ten człowiek nie potrafi poukładać drużyny ?! Chyba,że robicie sobie jaja z kibiców i nie zamierzacie awansować - powiedzcie to wprost ludziom - niech przestaną żyć złudzeniami. Gruszka musi odejść bo inaczej obudzicie się z ręką w nocniku.
Gruszka jest dobry ale na ...Zryw Cołdanki albo Brona Niwy !
Przez nich człowiek tracić duże pieniądze bo Są taką samą drużyną że wstyd dla naszego miasta że tak cienko grają nie ma nikogo z Chojnic żenada bilety drogie czas na zmiany skończą w barażach
Gruszka odejdż wkońcu..
Frajersko tracą punkty, tam gdzie powinni je zdobyć, i to nie tylko dotyczy dzisiejszego meczu
Wszystko się zgadza. Po odejściu Bartoszka grają sam piach. Wstyd!
Przez tych nieudaczników z gruszką na cele mam zepsute święta!
Wladze chojniczanki wstraszyli sie wysokich kosztow po awansie do ekstraklasy i zapewne byl pryskas od zarzadu ze maja remisowac i przegrywac prawda oanie wiceprezesie ?? Napompowany szumnie balon zaczyna pekac. Jak chojniczanka na koniec rundy bedfzie w pierwszej 5 to bedzie dobrze. P.s. Wesolych pogodnych swiąt.
juz wczesniej pisa łem ze temu trenerowi nalezy podziekowac, to niewypał.Widac było moim zdaniem od pierwszego dnia, ze facet jest bez charyzmy, planu, nie ma tego "czegoś" co powinien miec trener walczacy o Ekstraklasę.jest tez druga dobra strona-miasto zaoszczedzi i zamiast wydawac na stadion , wyda kasę na remont , odnowę, itp .naszego miasta:)Zatem nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Wierzysz w to, że odnowią miasto. Miasto zacznie popadać w tarapaty jak władzę przejmie któryś w pisiorów.
Nie ma co dyskutować, że to był najgorszy mecz w rundzie, bo był i koniec kropka. Problemem jest to, że w 2017 roku gramy dramat. Osobiście winię za to trenera, który nie potrafi poukładać zespołu, który personalnie jest bardzo mocny o czym świadczyły wyniki z jesieni. Więc pompowanie balonika nie miało miejsca bez powodu. Każdy widział jak graliśmy, jaka była atmosfera i podejście trenerów. A teraz? Pan Grusza (z całym szacunkiem) przwyędrował z III ligi i teraz faktycznie gramy trzecią ligę. Długi lagi i kopanina. Jak patrzę na mecze Gieksy, Zagłębia, Miedzi to jest zupełnie co innego. Szybka wymiana, zmiana pozycji. Chojniczanka nie ma żadnego pomysłu na grę. Bramki ze stałych fragmentów. Napastnicy mało strzelają, co widać po tabeli strzelców... 6 bramek, to jest żart.
Zgadzam sie z tym co zostalo tutaj napisane !
Podziękować panu trenerowi za słabą grę zespołu za duży skok z 3 ligi do 1 ligi To co pokazuje na murawie Chojna to tragedia Dać szanse Hermesowi
Szkoda, że na wielkanoc odstawili takie jaja
Pompowany balonik puscił powietrze z sykiem i to jakim
Hehehe hehe