Wszyscy ci, którzy nie mogą doczekać się sylwestra i Nowego Roku, a zwłaszcza używania fajerwerków muszą się przygotować na otrzymanie mandatu, o ile nasze "strzelanie" nie zakłóci ciszy nocnej czy porządku publicznego.
28 grudnia 2019 17:26Niektórzy jednak nie mogą doczekać się sylwestra i petardy odpalają wcześniej, jak miało to miejsce z nocy z piątku na sobotę na osiedlu 700 - lecia. Uwaga! Taka zabawa może skończyć się z mandatem, ale tylko w przypadku dotarcia sprawców. Regulują to przepisy lokalne, a także Kodeks Wykroczeń. Art. 51 Kodeksu Wykroczeń mówi: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
W ten sposób łamiemy prawo, bo W Chojnicach obowiązuje całoroczny zakaz używania petard i fajerwerków. Jednak służby porządkowe czy też funkcjonariusze reagują dopiero po zgłoszeniu tego faktu przez mieszkańców, którzy proszą o interwencję gdy dochodzi do zakłócaniu ciszy, spokoju lub porządku publicznego. Jeśli chodzi o Sylwestra jednak okazało się, że przepis jest trochę nieżyciowy, bo z tradycją trudno jest walczyć.
Stąd propozycja Straży Miejskiej, aby 31 grudnia i 1 stycznia zrobić odstępstwo od przepisu. - W Sylwestra i Nowy Rok zwyczajowo przyjęte jest odpalanie fajerwerków jako okazywanie radości obywateli z nadchodzącego roku. Podobnie gra orkiestry na weselu jest przyjęta jako zwyczaj, bicie dzwonów jest przyjęte zwyczajowo i też nie traktujemy tego jako wybryk czy zakłócanie. Ja pracuję 26 lat w straży i zawsze były fajerwerki, więc zakładamy, ze to też jest obyczaj – wyjaśnia Arkadiusz Megger, komendant Straży Miejskiej w Chojnicach.
Złagodzony przepis nie zwalnia jednak od odpowiedzialności. Osoby, które stosują materiały pirotechniczne po to, by celowo wystraszyć inne osoby lub w sposób niebezpieczny, mogą zostać ukarane mandatem do 500 złotych.
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Fajerwerki są raz do roku i pohałasują .Ale jak jest dyskoteka na Zielonej w Weselu i tam mordy drą i się leja to może tak być to z tym porządku nie robią to gdzie jest policja i strasz miejska .
Ani Pan Arseniusz Finster ani Rada Miejska nie mają nic do powiedzenia w sprawie fajerwerków tylko Straż Miejska rządzi i dyktuje. O tempora o mores!!!!!!!
O ho ho ho, w urzędzie jest wiele mało sympatycznych pań, mam wrażenie, że siedzą tam za karę, bo ciągle mają przekonanie, że urzędnik jest najważniejszy a nie petent
O ile sie nie myle to na kasie w jednym.z okienek UM siedzi zona komendanta Meggera. Takiej opryskliwej, chamskiej kobiety ktora obsluguje petentow to jeszcze nie widzialem. Siedzi w tej budzie za szklem jak za kare i nie potrafi normalnie odpowiedziec na pytanie tylko chamsko z krzywym p.....m
On też mało sympatyczny jest