Za nami sesja rady miasta. Będzie podwyżka za śmieci i zakaz używania fajerwerków

Radni zadecydowali dziś (28.01.) o podwyżce cen za śmieci oraz o zdjęciu uchwały pozwalającej na używanie fajerwerków. Przeznaczyli też blisko 5 mln zł na kilka inwestycji.

28 stycznia 2019  17:51

Podziel się:  

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się minutą ciszy za prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz za zmarłego niedawno znanego przedsiębiorcę oraz byłego działacza Chojniczanki Tadeusza Stencla.  W swoim sprawozdaniu międzysesyjnym burmistrz Arseniusz Finster przedstawił radnym propozycję zmian w budżecie – tj. włączenia do budżetu ok. 4,8 mln zł na nowe inwestycje oraz obniżenia planu sprzedaży majątku o ponad 5 mln zł. Środki te wynikają z nadwyżki budżetowej i wolnych środków oraz środków unijnych, które wpływają po stronie dochodów. O tym pisaliśmy już wcześniej, a szczegóły można znaleźć w relacji wideo w sprawozdaniu burmistrza.

Finster dużo mówił o ważnych rozmowach z PKP PLK (zarządca linii kolejowej w Polsce), które w tym samym czasie toczyły się w Warszawie między chojnickimi urzędnikami i przedstawicielami PLK. Dotyczyły one współpracy, a głównie partycypowania przez PKP PLK w rosnących kosztach remontu torów i budowy przejścia podziemnego w ramach remontu chojnickiego dworca.

Burmistrz zdawał radnym na bieżąco relację z toczących się rozmów i denerwował się, że PLK, mimo podpisanej umowy nie chce wyłożyć więcej środków (wynika to z przetargów) na ustalony wcześniej zakres robót. Burmistrz zapowiada, że jak tak dalej pójdzie, to wybierze się do premiera Mateusza Morawieckiego, by otworzyć mu oczy na to, jak wygląda współpraca na linii samorząd – PKP. Burmistrz wspomniał też o zaplanowanych rozmowach z marszałkami i przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego w temacie finansowania projektu tzw. wód deszczowych oraz remontu dróg wojewódzkich w mieście i regionie.

Sprawozdania z prac komisji przedstawili ich przewodniczący. Po tym radni przeszli do uchwał. Dyskusja o zmianach w budżecie była krótka – głos na krótko zabrali jedynie  Bartosz Bluma i Mariusz Brunka. Ten drugi mówiąc o zmianach w budżecie zaapelował też do burmistrza o zabezpieczenie środków w budżecie na odświeżenie lub remont świetlicy, z której korzystają głównie seniorzy z centrum miasta. Zmianę w budżecie zaproponowaną przez burmistrza radni przyjęli 14 głosami za przy 7. wstrzymujących się.

Radni przyjęli też nowe stawki za zagospodarowanie odpadów, czyli kolokwialnie za śmieci w domach. Bartosz Bluma zaapelował, by podjąć działania, aby z segregacji śmieci mogli korzystać wszyscy chętni chojniczanie, bo niestety ci mieszkający w blokach i spółdzielniach, nie zawsze mają taką szansę. Jak podkreślano w temat segregacji powinni bardziej zaangażować się administratorzy budynków. Radni – nie jednomyślnie - przyjęli nowe stawki za śmieci. Od 1 kwietnia chojniczanie będą płacić 13 zł za śmieci segregowane i 18 zł za śmieci zmieszane. Piąta osoba w gospodarstwie domowym będzie płacić połowę stawki, a szósta i kolejna - 0 zł. 

Przy okazji uchwały o sporządzeniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przy ul. Przemysłowej Bartosz Bluma zapytał o powstający – w byłym budynku Mostostalu - hotel dla obcokrajowców, którzy wspomagają pracą chojnickie firmy i o to, czy wzięto pod uwagę względy bezpieczeństwa w tym miejscu. W hotelu robotniczym mają bowiem zamieszkać głównie pracownicy zagraniczni, co zdaniem radnego może powodować różne konflikty.

Burmistrz Arseniusz Finster podkreślił, że jest to wielomilionowa inwestycja prywatnego inwestora. - Moim zdaniem w tym miejscu będzie teraz więcej spokoju. Będzie tam nie tylko hotel robotniczy, ale też formuła mieszkań i apartamentów. Takie miejsce jest potrzebne chociażby ze względu, że jedna z firm chce zatrudnić u nas w najbliższych miesiącach aż 400 osób. Nie znajdziemy w Chojnicach tylu pracowników, przyjadą więc pracownicy z innych krajów czy z innych miast i m.in. dzięki temu, że będą tu mogli tanio mieszkać, podejmą pracę – powiedział burmistrz.

Pozostałe uchwały nie wywołały większych dyskusji. Radni nie mieli też wątpliwości i bez dyskusji wycofali poprzednią uchwałę o fajerwerkach, co spowodowało, że nie będzie ich można używać. Pod konie sesji radna Janina Kłosowska zaapelowała, by odpowiednie służby lepiej organizowały rano pracę przy posypywaniu dróg czy chodników, bo dziś rano sytuacja była bardzo trudna, zwłaszcza dla osób starszych.

Tekst i fot. (olo)