- Realne jest zakończenie prac do końca roku, ale do tego potrzeba mobilizacji wykonawcy – mówi o postępach na budowie Chojnickiego Centrum Kultury dyrektor wydziału budowlano - inwestycyjnego Jacek Domozych.
1 czerwca 2017 14:13Jacek Domozych zdaje sobie sprawę, że przy tego robotach remontowych zawsze są jakieś „niespodzianki”, które komplikują i wydłużają czas prac. – Tutaj też widać, że w latach 70-tych budowało się z tego, co się miało – dodaje Domozych. A to wymaga dodatkowych przeróbek, prac i nakładów. Dyrektor liczy jednak na większą mobilizację wykonawcy, co pozwoliłoby zakończyć prace pod koniec roku.
Roboty – oprócz budowlanych niespodzianek - opóźniły też badania archeologiczne, które również wymagały o wiele szerszych działań, niż pierwotnie zakładano. – Nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dużo grobów i to jeszcze ułożonych warstwowo. W niektórych przypadkach były to trzy, a nawet cztery warstwy – mówi Domozych.
Dyrektor jednak bardzo mobilizuje wykonawców, by prace szły w zadowalającym tempie. - Opóźnienia wynikają z różnych przyczyn – potwierdza kierownik budowy Dariusz Rząska. – Również dla tego, że ta budowa to jest remont. Wychodzi dużo niespodzianek, których nie można było przewidzieć. Staramy się w miarę możliwości i w miarę potencjału ludzkiego.
Jak informuje kierownik budowy, gotowy jest stan surowy Chojnickiego Centrum Kultury. – Wszystkie roboty murowe są skończone, jak tylko dokończymy elektrykę, w przyszłym tygodniu zaczynamy roboty tynkarskie – mówi Rząska. Nowatorski ma być m.in. system ogrzewania największej sali. Cała konstrukcja będzie znajdowała się pod widownią, a ciepło będzie „wpadać” między krzesłami specjalnymi wlotami.
Wiadomo, że nie uda się skończyć w pierwszym planowanym terminie – do końca września. Trzeba cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń i liczyć na to, że przynajmniej za kilka miesięcy, czyli na początku 2018 roku, ChCK będzie do dyspozycji mieszkańców.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Andrzej, chyba do CBA :) Żenada, w końcu pojawiają się środki na remont, a realizuje to firma spoza Chojnic. Miasto trzyma im palec... bo chcą zakończenia prac przed wyborami i tyle. Już dawno powinni przegonić poznaniaka. Wiadomo, że z nimi interesów się nie robi.
Obecny wykonawca chyba też buduje z tego co ma, już dawno powinni go zdjąć z budowy. Sprawy przybrały jakiś dziwny obrót. Układy, jak zwykle w Chojnicach - parodia.
pierdu, pierdu - srutu tutu - wiedzieli kiedy budynek powstał i z czego go budowali, że cmentarz tam był też wiedzieli - ale trzeba było jeszcze tańszego wykonawcę wybrać. Sami jesteście sobie winni Panowie i ktoś powinien za to kare ponieść.
przyjaźń przedszkolna kwieciście się układa. kasa, kasa, kasa ...
Jeżeli w kontrakcie jest wpisana kara za opóźnienie z winy wykonawcy to powinna być na niego nałożona. To jest kpina, że firma, która startuje do takiej roboty niewie czego się spodziewać.
Trzeba było to zburzyć i od nowa postawić budynek,jak widzę zdjęcia z środka to tam się nic nie zmienia
ciekawy układ, zobaczymy jak się sprawy rozwiną...
To nic dobrego nie wróży.