Przed tym sezonem Chojniczanka podziękowała za współpracę bramkarzowi Krzysztofowi Baranowi. Ten znalazł pracę w Jagielloni Białystok i nikt nie spodziewał się, że tak szybko zainauguruje w Ekstraklasie.
12 września 2011 10:56A prawdopodobnie już niebawem będzie bronił przeciwko Lechowi Poznań. Baran wszedł na boisko w meczu na szczycie z Polonią Warszawa. Stanął między słupkami na początku drugiej połowy przy stanie 2:0 dla Jagielloni i zastąpił w niej kontuzjowanego Słowika. Były bramkarz Chojniczanki wpuścił dwa gole, w tym jednego po strzale samobójczym, ale jego zespół wygrał 3:2 i jest wiceliderem ligi! Barana pokonali Robert Jez i kolega z drużyny Thiago Rangel.
- Nie spodziewałem się, że tak szybko będę mógł zagrać w Ekstraklasie. Kolega doznał jednak kontuzji i wszedłem na boisko, taka moja rola. Może i dobrze, że zagrałem z marszu, bez specjalnego przygotowywania, bo może więcej bym się stresował. Co do straconych bramek, to na analizę dopiero przyjdzie czas, teraz cieszę się jeszcze, że wygraliśmy mecz. - mówi portalowi chojnice.com Krzysztof Baran. - Wszystko wskazuje na to, że będę też bronił w piątek w Poznaniu z Lechem, bo Kubę czeka prawdopodobnie dłuższa przerwa.
Bramki m.in. z meczu Jagielloni z Polonią można zobaczyć tutaj.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
nikt w Chojniczance nie uznał, że Baran się nie nadaje na grę w Chojniczance. przeciwnie, wyszukali go w 3 lidze i spisywał się u nas świetnie. i to dobrze świadczy o scautingu Chojniczanki, że wyszukali wtedy tak dobrego i młodego bramkarza. niestety dla nas jego kontrakt z naszym klubem dobiegł końca i Chojniczanki na Krzyśka nie było już stać. Większą kasę wyłożyła Jagiellonia, powodzenia na boiskach Ekstraklasy!
i wcale nie musieli zamieniać słowa z Krzyśkiem, bo do wykupienia był z UKS SMS Łódź, za zaporową dla nas cenę. Mimo wszystko zdanie z samym zawodnikiem prezes zamienił i oczekiwania finansowe naszego byłego bramkarza były zbyt wygórowane jak na możliwości finansowe naszego klubu. Po co piszesz jakieś farmazony o kołach u wozu, Krzysztof Baran był nr 1 w Chojniczance, jednak nie było nas na niego stać i to wszystko.
Nieprawda nikt z klubu nie zamienił z nim ani jednego słowa by został w Chojnicach ,a jeśli chodzi o jego wynagrodzenie w Chojniczance było śmiesznie niskie bo tylko 1200zł.Tak mało zarabiał pierwszy bramkarz i nie mógł się doprosić o skromną podwyżkę.W Chojnicach był traktowany przez v-ce prezesa jak piąte koło u wozu.
Kto tu pisze te komentarze? Wy tak specjalnie ciągle negatywnie o Chojniczance? Chojniczanki nie było stać na wykupienie Barana z UKS SMS Łódź, dlatego nie broni u nas. Zresztą u nas stawia się na bramkarzy młodzieżowych, a Bary wyszedł już z tego wieku. Krzysiek powodzenia w Jagiellonii!
teraz widac jakich specow od talentu i umiejetnosci ma chojniczanka i jakich ma jagielonia. zupelnie inny level. oddalismy bramkaza z ekstraklasy.proste
To ze \'gra\' w Jagiellonii jeszcze o niczym nie świadczy. Umiejetnosci ma ogromne, lecz nie oznacza to, że sprawdzi sie ekstraklasie. Juz wiele talentów z niby to \'wyzszej półki\' konczyło na boiskach III ligowych. Jezeli zarząd Chojniczanki stwierdził że jest za słaby to widocznie tak właśnie było. Proste.
Na Chojniczankę zdaniem zarządu i trenera był za słaby, w Jagiellonii widać myślą inaczej.