W zakończonym kilka minut temu meczu piłkarze Red Devils Chojnice pokonali w Chorzowie Clearex 5:4! Decydująca o zwycięstwie bramka wpadła w ostatnich sekundach meczu.
28 października 2011 21:01CLEAREX – RED DEVILS 4:5 (1:2)
Bramki: Chrzonowski 2, Mączkowski, Ivanov, Koleśnik.
Red Devils: Kępa, Kartuszyński - Ivanov, Mączkowski, Kolesnik, Kaźmierczak, Sobański, Chrzonowski, Karatsuba, Kriezel.
To było bardzo ważne zwycięstwo Red Devils, które nie tylko pozwoliło drużynie odbić się od dna tabeli, ale nawiązać kontakt z zespołami w środkowej strefie boiska. O większym zaangażowaniu i chęci do gry świadczył już zeszłotygodniowy mecz, przegrany pechowo z liderem Wisłą Kraków 5:6. Tym razem piłkarze Red Devils grali do samego końca, walczyli o każdą piłkę i przywieźli niezwykle cenne punkty z Chorzowa, przy okazji przeskakując Clearex w tabeli.
Już w 3 min. gospodarze objęli prowadzenie po golu z rzutu karnego, ale do przerwy prowadzili goście 2:1. Obie bramki strzelił dla Red Devils grający trener Artur Chrzonowski. Pierwszego gola strzelił już w 4. min. po podaniu Ivanov'a, a w 17. min. „Chrzonik” trafił do siatki po świetnie rozegranym rzucie wolnym.
Drugą połowę również lepiej zaczął Clearex, który nie tylko wyrównał, ale w 27. min. wyszedł na prowadzenie 3:2. Prawdziwych facetów poznaje się jednak po tym, jak kończą... Już w 29. min. do remisu doprowadził Mączkowski, a po minucie podanie Chrzonowskiego wykorzystał Vadym Ivanov i Czerwone Diabły objęły prowadzenie.
Końcówka meczu przypominała zeszłotygodniowy mecz z Wisłą Kraków, ale tym razem role się odwróciły i szczęście uśmiechnęło się do chojnickiego zespołu. Clearex po wycofaniu bramkarza wyrównał w 39. min. na 4:4, ale to Diabły postawiły kropkę nad „i” i w ostatnich sekundach wygraną zapewnili nam zagraniczni piłkarze – trafił Vitaliy Kolesnik, a podawał Ivanov, który zaliczył kolejną asystę tego wieczoru.
Artur Chrzonowski, trener Red Devils
- Wierzyłem w chłopaków i zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, które były nam potrzebne jak rybie woda. W końcu szczęście uśmiechnęło się do nas i na 15 sekund przed końcem to my strzeliliśmy zwycięską bramkę. W pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepsi, straciliśmy głupią bramkę po rzucie karnym, ale po moich dwóch golach prowadziliśmy 2:1. Zresztą cieszę się, że znów udało mi się strzelić bramki w Chorzowie, bo to już moja ulubiona hala – oczywiście poza Chojnicami. W drugiej połowie Clearex zagrał wyżej, strzelił szybko dwie bramki, ale cła nasza drużyna zostawiła kawał serca i zdrowia na boisku i wywalczyliśmy to jak wspomniałem ważne zwycięstwo. Choć mogło być o wiele spokojnie, bo przy 4:3 Kuba Mączkowski mógł spokojnie rozstrzygnąć losy meczu. Jednak dobrze, że skończył się mecz naszą wygraną i jest t dobry prognostyk przed niedzielnym meczem z Gattą.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Tak trzymać. Czekamy na następne zwycięstwa!
Brawo panowie!
olelele jest zwycięsto
BRAVO
Brawo! Król strzelców Chrzonik z poprzedniego sezonu, zasłużył sobie na miano ponownego króla w tym sezonie