Wójt martwi się danymi demograficznymi ze szkół podstawowych

Wójt Zbigniew Szczepański z niepokojem obserwuje dane demograficzne pochodzące z gminnych szkół podstawowych. Najtrudniejsza sytuacja jest w Ostrowitem, Nieżychowicach, Swornegaciach i Silnie.

- Nie będzie pracy dla nauczycieli, jeśli nie będzie dzieci w szkołach – zauważył wójt Zbigniew Szczepański.   |  fot. pixabay

Zauważył, że w skali minionych 10 lat łączna liczba uczniów we wszystkich dziesięciu placówkach szkolnych nawet trochę wzrosła, ale w niektórych spadła ze 120 do 80-90 uczniów. Obecnie, bez klas „0”, jest ich 1503. W tej liczbie jest 56 uczniów z Ukrainy. Najwięcej uczy się w SP Swornegacie (24). Ponadto od 09.2022 668 uczniów uczy się języka kaszubskiego. Najwięcej, bo 373 uczniów, liczy SP Charzykowy.

Najmniej jest w SP Nieżychowice (85), SP Swornegacie (90) i SP Silno (93). Najmniej uczniów, czyli czterech, ma klasa IV w SP Kłodawa. Niewiele liczniejsze klasy (po 5 uczniów) są w SP Silno (kl. I) i SP Swornegacie (kl. VII). Niezbyt liczne są także w SP Lichnowy (kl. VII i 6), SP Nieżychowice (kl. VII i 7) i SP Silno (kl. VI i 7).

- Nie będzie pracy dla nauczycieli, jeśli nie będzie dzieci w szkołach. Tam, gdzie nie buduje się nowych osiedli i domów, tam nie ma przyrostu mieszkańców. Na dodatek subwencja oświatowa pokrywa koszty funkcjonowania gminnej oświaty tylko w 60%. Resztę, czyli około 15 mln zł, dokładamy z własnego budżetu. Co z tego, że w ciągu ostatnich 8 lat ta subwencja wzrosła dwukrotnie, gdy koszty wzrosły pięciokrotnie – zauważył wójt Zbigniew Szczepański.

(je)