Radna Aleksandra Stasińska chciałaby, aby przy wjazdach na teren powiatu chojnickiego stanęły tzw.”witacze”, które oddadzą charakter i piękno regionu.
27 czerwca 2019 14:35Starosta Marek Szczepański nie mówi nie, ale przypomina, że gminy powiatu chojnickiego nie były zainteresowane współpracą w tej kwestii. - Powiat chojnicki jest jednym z piękniejszych i bardziej atrakcyjnych regionów w Polsce, zarówno pod względem krajobrazowym, przyrodniczym, turystycznym i infrastrukturalnym.
- Warto zadbać, aby wjeżdżając na teren naszego powiatu chojnickiego turyści zauważyli, że czeka na nich wiele ciekawych miejsc. Dlatego wnioskuję o rozważenie montażu tzw. „witaczy”, zaprojektowanych i wykonanych wg szablonu wyłonionego np. w drodze konkursu – proponuje radna Aleksandra Stasińska. Jej zdaniem „witacze”powinny stanąć na wjazdach na teren powiatu chojnickiego od strony Tucholi, Sępólna, Człuchowa, Bytowa, Brus i Czerska. - Niech to będą „witacze” oddające charakter i piękno naszego regionu – dodaje Stasińska.
- W ramach projektu Kaszubskiej Marszruty powiat stworzył projekt „witaczy” z logo Kaszubskiej Marszruty. Miały one stanąć na wjazdach do powiatu od strony Czerska i Brus na terenie gminy Chojnice i miasta Chojnice. Niestety, nasze gminy nie były zainteresowane współpracą finansową przy tym przedsięwzięciu. Do tematu wrócimy na najbliższym konwencie wójtów i burmistrzów – wyjaśnia starosta Marek Szczepański. Starosta chce też przedstawić ten temat na posiedzeniu spółki Promocja Regionu Chojnickiego.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Stare, betonowe witacze są piękne i solidne i prawie każdy ma do nich sentyment. Byłbym za tym, żeby je odświeżyć i skosić przysłaniające je chwasty, a tam gdzie nie ma witaczy - postawić identyczne.
Pani Aleksandro ! ...a właściwie to szkoda słów na takie zachowanie ! Takich to mamy radnych,że aby "błysnąć" muszą coś powiedzieć (chociażby bez sensu).
A mi się kojarzą z dzieciństwem. Za każdym razem gdy wracałem z rodzicami z wakacji lub turnusu kolonijnego to wypatrywałem właśnie tych starych, betonowych witaczy. Serce się radowało ,że za chwilę zobaczę moje miasto , podwórko , kolegów. Nie niszczcie ich.....
Infrastruktura raz wybudowana służy i pracuje latami. Czasami są to dziesiątki i setki lat. Oszczędzone na tym środki można wydać w inny sposób. Tak to było pomyślane. Po co nowe wydatki, kłopoty i długi? Po co burzyć to, co stoi? Po co psuć to, co działa? Po co wycinać to, co sobie ładnie samo rośnie?
Jak jest atrakcyjna oferta gospodarcza i turystyczna, to nawet witacze nikomu nie przeszkadzają. Gorzej jak jest gorzej. To wtedy nawet nieważne staje się bardzo ważne. Pozory często mylą.
Gdzie ta radna ma oczy?? I wiedzę?
oraz nikt takich nie ma. Mają one jedyną, niepowtarzalną estetykę wizualną i graficzną. Są znakiem identyfikacji Chojnic. Przez co promują świetnie Chojnice. Witacze nasze tworzą ikonosferą przestrzeni publicznej. Jakiś dobry artysta je zaprojektował. Wszędzie w Polsce takie rzeczy wpisuje się już na listy zabytków. Dbajmy o to co mamy. Design lat 60tych i 70tych jest kolekcjonowany przez najważniejsze polskie muzea. Na swoje własne, niewyedukowane życzenie i niewiedzę, zniszczylibyśmy ogromną wartość rejonu, te witacze. Szkoda tylko że włodarze tych znaków nie doceniają i nie właczają tego świetnego designu do swoich znaków regionu i materiałów promocyjnych. W końcu te witacze pokazują że tradycja żeglowania i lasów trwa u nas już bardzo długo. No ale zapewne włodarze, radne, radni i mieszkańcy nie zaglądają na takie wystawy jak niedawna w Muzeum Miasta Gdyni piękna wystawa Karola Śliwki, słynnego polskiego grafika znaków i logotypów. Pani Olu, radno, to nie jest dobry pomysł który Pani podała. http://www.muzeumgdynia.pl/wystawa/karol-sliwka-polskie-projekty-polscy-projektanci/
Jestem na NIE. Kolejny pomysł za wielkie pieniądze. Może warto w to miejsce postarać się, aby na ulicach były śmietniki nie tylko w centrum. Może warto zadbać o większą ilość patroli policji i straży miejskiej. Może warto "pozbierać" śmieci, które walają się po mieście w bocznych uliczkach. Przecież to też część naszego miasta. Stanowczo nowe pomniki próżności są nam niepotrzebne. Podobają mi się i popieram wypowiedzi Tych, którzy są za tym, aby odnowić (bez pstrokatych ulepszeń!) istniejące. Nie zapominajmy, że to nasza historia. Nie niszczmy jej wstawiając "plastikowe" badziewia.
Dlaczego usuwamy wszystko co stare? One mają swój urok. Nie lepiej odnowić i zostawić jako perełki vintage?
Od dawna te obiekty takie były, to już tradycja... nikt takich nie ma. Ale jak nie ma lepszych pomysłów na aktywność to i witacze przeszkadzają :( smutne to...
Może w kolorach tęczy
Było, Temat przepadł ze względu na to, że to tak naprawdę nikomu niepotrzebne.
Te stare witacze mają swoisty charakter już wpisały się w historię miasta warto je zaadaptować.
Te stare nie sa takie zle. Po co wudawac kase ? Mozna stare ladnie odrestaurowac, dodac troche kolorow i bedzie OK.
bo witacze te są nie przypadkowo zaprojektowane graficznie i wizualnie jako w czerni i bieli. Proszę się im przyjrzeć dokładnie. Czyjegoś dzieła się nie zmienia. A na pewno "nie poprawia" na kolorowo.