Winne obostrzenia czy zaniechanie?

Pomimo iż w Chojnicach działa wiele instytucji i organizacji zajmujących się kulturą, to w odniesieniu to tegorocznego lata - wszelkie inicjatywy z tym związane „wyschły” i to nie z powodu wcześniejszej upalnej aury.

W odróżnieniu od miasta, wiele atrakcji kulturalnych na sezon letni przygotował Gminny Ośrodek Kultury w Chojnicach.   |  fot. pixaby.com

Przez obostrzenia pandemiczne w obszarze kultury straciliśmy jednakowoż wszystko to, co robiliśmy dotychczas razem. Możemy wiele rzeczy robić równolegle, po czym wymieniać się odczuciami czy spostrzeżeniami, ale to nie to samo, co brać udział w publicznym życiu kulturalnym, co przebywać realnie, fizycznie w przestrzeniach wydarzeń z tym związanych.

O braku imprez w mieście, na łamach sierpniowego wydania miesięcznika „Chojniczanin” wypowiedzieli się radny Bartosz Bluma, Leszek Redzimski i burmistrz Arseniusz Finster. Poniżej cytaty z fragmentami ich wypowiedzi.

Bartosz BlumaNa kulturalnej mapie Chojnice są swoistą pustynią. Praktycznie w bieżących wakacjach nie odbędą się żadne znane z poprzednich lat wydarzenia. Nie było Dni Chojnic, nie będzie Nocy Poetów. Jak chcemy sprawić, by turyści zawitali do naszego miasta? Czym chcemy ich przyciągnąć? Okazuje się, że sąsiednie gminy znalazły sposób, by pogodzić obowiązujące ograniczenia z realizacją różnych inicjatyw. Niestety, nasze miasto zamknęło się.

Leszek RedzimskiPatrząc na lipiec w kulturze powiatu chojnickiego, to jego stolica wypada letnio. Mam na myśli otwarte koncerty dla publiczności. Mocne było popandemiczne wejście Czerska z koncertem „Lady Pank” i Małgorzaty Ostrowskiej (w Rytlu). Ciekawie przedstawiała się oferta w Gminie Chojnice m.in. w amfiteatrach w Swornegaciach czy Charzykowach. Zabrakło tego w Chojnicach.

- Możliwości ogranicza ciągnący się remont fosy miejskiej. Podobały mi się koncerty w Parku Tysiąclecia w poprzednich latach, więc może należało pójść tym tropem. Sensowną alternatywą wydaje się też boisko przy Parku Wodnym. Zapewne pandemia mocno utrudnia planowanie i organizację imprez, ale nie jest to niemożliwe do wykonania, patrząc na ościenne samorządy.

Arseniusz FinsterPrzyznam szczerze, że trochę żałuję naszego zaniechania w realizacji imprez letnich. Wiem, że jestem za to krytykowany, ale proszę o usprawiedliwienie. Budujemy nową fosę, jest aktywny Park Wodny i ChCK. Obiecuję, że nadrobimy zaległości i z dużą mocą będziemy organizować imprezy w przyszłym roku.

(red.)