Wicestarosta Paluch był w Warszawie na proteście samorządowców ws. cen energii

Starosta Marek Szczepański zadeklarował na konferencji prasowej zdecydowane poparcie dla postulatów samorządowców z całej Polski protestujących tego samego dnia w Warszawie przeciwko braku pomocy rządu ws. drastycznych cen za energię elektryczną.

Zdaniem starosty presja wywierana na rząd ma sens, bo wytyczne i to, co obecnie realizuje jest nie do zaakceptowania.   |  fot. (je)

Władze Powiatu Chojnickiego reprezentował w Warszawie wicestarosta Mariusz Paluch. Marek Szczepański przekazał mediom, że na szczęście Powiat ogłosił przetarg na zakup energii elektrycznej, nim rozpoczęło się szaleństwo cenowe. - Będziemy płacić od 1.01.2023 za 1 MWh 1038 zł brutto. To około trzy razy więcej, niż aktualnie. W wiele gorszej sytuacji jest chojnicki szpital.

- Oni teraz płacą 390 zł za 1 MWh, dostali ofertę w wysokości 2700 zł. Jeśli ją przyjmą, to w przyszłym roku szpital wygeneruje kilkunastomilionową stratę – martwi się starosta. Uważa, że ma sens presja na władze Państwa, bo w czwartek 6.10 premier Mateusz Morawiecki zaprezentował koncepcję, by cena energii elektrycznej była powiększona o niewielki zysk ponad faktyczny koszt wytworzenia. Marek Szczepański szacuje, że wówczas cena oscylowałaby w okolicach 800 zł brutto za 1 MWh.

Pomysł rządu, by to samorządy zajęły się dystrybucją węgla, uważa za spóźniony, ale także za niepoważny. - To w zasadzie aberracja, byśmy zastępowali prywatne składy węgla i specjalistyczne firmy państwowe – stwierdził Starosta Chojnicki. Marek Szczepański przekazał, że nie ma zaproszenia na poniedziałkowe (10.10) spotkanie samorządowców, które na bytowskim Zamku organizują wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk oraz poseł Aleksander Mrówczyński. Będzie dotyczyło „dodatkowych środków finansowych na wsparcie samorządów m.in. na zakup nośników energii”, jak jest podane w zaproszeniu, które otrzymały chojnickie media.

(je)