Wanda Półtawska w Chojnicach
10 marca (czwartek) o godzinie 17.00 w Chojnickim Domu Kultury odbędzie się spektakl pt. "Miłość, która pragnie zbawienia", poświęcony życiu i działalności Wandy Połtawskiej, bliskiej przyjaciółki Ojca Świętego Jana Pawła II.
Wanda Półtawska wyznaje, że „od zawsze”, tj. od początku przyjaźni z ks. Karolem Wojtyłą, pisała do niego – a właściwie dla niego – swoje myśli. | fot. niedziela.pl
Gościem Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Chojnicach będzie główna bohaterka przedstawienia. Wanda Półtawska - przyjaciółka papieża Polaka przez 42 lata wykładała medycynę pastoralną na Wydziale Teologicznym, a potem na Akademii Papieskiej w Krakowie i w Instytucie Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. W 1967 roku zorganizowała tam Instytut Teologi Rodziny, którym kierowała przez 33 lata, szkoląc m.in. młode małżeństwa i narzeczonych. W ten sposób rozwijała się jej działalność na terenie, stanowiącym jej podstawową pasję: pomoc w realizacji tego, co Karol
Wojtyła - Jan Paweł II uznał za najważniejsze zadanie współczesne: uzdrowienie, a także uczynienie szczęśliwą i świętą ludzkiej rodziny.
Wanda Półtawska do dziś jest aktywnym członkiem Papieskiej Akademii Życia oraz Papieskiej Rady Rodziny. Scenariusz przedstawienia powstał na podstawie licznych opracowań, a także książek samej Wandy Półtawskiej. Jest on efektem współpracy nauczycieli bloku przedmiotów humanistycznych Wspólnoty Szkół Katolickich w Chojnicach.
R. Maliszewski
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
jak z Popiełuszką którego tak poćwiartowali i sprzedali do różnych kościołów, że właściwie chyba nic już nie ma z jego ciała w grobie?
Sprzedali !!!??? zastanów się
MOŻNA GO KOCHAĆ I NIE TRZEBA CHODZIĆ DO KOŚCIOŁA.
i przygotowania do sprzedaży świetych szczatków JPII to sie dziwie, ze jeszcze ktos do kościoła chodzi:-)
Jak ktoś chce psa uderzyć, to i kij znajdzie. Nie ma nic gorszego niż szukanie dziury w całym albo problemu tam, gdzie go nie ma. Proponuję spojrzeć trochę dalej niż czubek własnego nosa i przekonań... Pozdrawiam.
Jak widzę zdjęcie naszego kochanego papieża, zawsze ogarnia mnie wzruszenie, on już za życia był święty. Strasznie Go kocham.
Mówi się, że ktoś umiera w opinii świętości. To zagadnienie na głębszą rozmowę opartą przede wszystkim o nauczanie Kościoła. Radzę poczytać, a potem się wypowiadać.
GDYBYŚ CHOCIAŻ W 1% posiadał Jego cechy mowiłbym do ciebie mistrzu, a nie pozostaje mi nic innego, jak matole
Jak ktoś za życia może być świętym? Dlaczego ludzie mogą ogłosić innego człowieka błogosławionym lub świętym??? Czy ktoś jest święty czy nie to może ustanowić jedynie Pan Bóg a nie człowiek!