Dziś (30.06.) powinny już być znane oficjalne wyniki głosowań nad uchwałami, które były umieszczone w porządku obrad Walnego Zgromadzenia Członków chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
30 czerwca 2010 17:05Nie jest to możliwe, gdyż jak wcześniej informowaliśmy, jedno z zebrań grup członkowskich nie odbyło się. Obecni na nim spółdzielcy nie zgodzili się na przyjęcie regulaminu obrad. Prezes Wiesław Szczęsny poinformował nas, że Zarząd na jutrzejszym posiedzeniu ustali nowy termin zebrania dla tej grupy. Na pewno będzie to lipiec. Spytaliśmy także o losy czterech wniosków o odwołanie w sumie 13 członków Rady Nadzorczej. „Sądzę, że wyłoniony niebawem nowy skład zarządu SM postanowi o ich losach. Osobiście uważam, że po 1 września powinno zostać zwołane Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie w celu ich rozpatrzenia.” – stwierdził Wiesław Szczęsny.
Nieoficjalne wyniki głosowań (po odbyciu 7 z 8 zebrań) nad uchwałami dowodzą, że wszystkie powinny zostać zaakceptowane. Niestety, ale frekwencja na zebraniach nie była zbyt wysoka. Przychodziło na nie od 17 do 50 spółdzielców. Najwięcej głosów łącznie oddano na uchwałę dotyczącą zmian w statucie – ponad 210. Pozostałe mają sumę głosów „za” i „przeciw” w okolicach 160 – 170. Spowodowane jest to tym, że uchwała „statutowa” była głosowana na początku zebrań. Przy liczbie uprawnionych w tych 7 zebraniach wynoszącej 3906 osób, daje to frekwencję na poziomie 5 – 6 %. Głosowanie nad absolutorium dla członków zarządu za 2009 jest niekorzystne do tej pory jedynie dla Wiesława Odyi i Marii Wielewskiej.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
"poszedłbym" za tą kobitką na kraniec świata !!!
Wiechu to wporzo gość. A to imię ma tradycję w chojnickiej spółdzielczości.
Równy gość... Znam go jeszcze z czasów wojny polsko-jaruzelskiej. W sam raz progi na jego nogi!
Panie Szczęsny prezesura w SM to za wysokie progi na pańskie nogi :)
Toż to jeszcze nie stary dziad, no ile ma lat, ok 45, to nie dziad
ktoś kto ciągle pisze w kontekście członków zarządu, że to karierowicze i że robią to dlatego, że chcą wystartować w wyborach, sam sobie wystawia złą opinię. To jak wylewanie wiadra z błotem, ważne że coś się przyklei. To zawistni ludzie z Rady piszą i niech się Pani tym nie przejmuje.
Taka osoba nazywa się karierowiczem/czką, i jeżeli Pani Agata weźmie udział w wyborach Samorządowych, no to będzie już wszystko wiadomo.....Czas pokaże....
władza w ręce młodych!!!
Jako przedstawicielka płci żeńskiej to faktycznie obiekt godny pożądania !!!
Agata jest najlepsza.
Więc niech spi..rza!
...w czym ???!!!
Osobiście uważam - i to jest właśnie największy problem Chojnic, że nie dopuszcza się do zarządzania ludzi młodych, dobrze wykształconych, znających języki. W chojnicach tylko układy sie liczą, wszędzie zasiadają stare dziady rodem z PRL-u. Szczęsny przypomina właśnie tego prezesa spółdzielni z Alternatywy 4. I tak własnie z Chojnic wszyscy młodzi, którzy mają troche oleju w głowie i znają swoją wartośc uciekają do dużych miast i tam robią karierę, bo tam nie liczą się znajomości, a to co naprawdę umiesz i umiesz się wykazać, sprzedać swoją wiedzę.
A ja byłem na "swoim" zebraniu i uważam, że Pani Agata Zachwieja pomimo, że najmłodsza, jest najbardziej kompetentna i konkretna. Jej wypowiedzi były krótkie, merytoryczne, w temacie: nie nawijała makaronu na uszy jak pozostali.....
Ja zachwycam się np tylko nad miłą aparycją tej pani, nic poza tym.
nie rozumiem tych zachwytów nad Zachwieją. Czy naprawdę nikomu nie przeszkadza sprawa mierników ciepła? I to tłumaczenie, że miała dostęp do danych to sobie sprawdziła, że wyjdzie korzystniej jak zdejmie liczniki. Z tego co pamiętam to nawet nie widziała w tym nic dziwnego. Dopiero jak się gazety przyczepiły to zamilkła na ten temat. Czy szeregowy członek spółdzielnie ma dostęp do takich danych? Każdy pewnie by chciał. czy nikt nie widzi tutaj moralnej dwuznaczności. Osoba, która ma dostęp do danych niedostępnych innym wykorzystuje je do obniżenia sobie rachunków. Inni są skazani na ruletkę i szczęście w tej sprawie.
w tej spółdzielni to naprawdę mają kłopoty ze statutem, jak bowiem można przenosić wnioski z jednego walnego na drugie? Te wnioski zgłoszono na walne w czerwcu, więc nie wolno ich przenosić na żadne inne. To, co uważa prezes Szczęsny to jakaś niedorzeczność. Za chwilę się okaże, że wnioski spółdzielców zarząd będzie mógł włączać do porządków obrad walnych, które odbędą się za rok, dwa a może trzy.
Tylko p. Pilacki sie nadaje!
Ciekawe stwierdzenie. Tylko do czego? Wietrzenia meblościanek?
Tak sobie myśle że Pani A. Zachwieja, będąc na fali wystartuje w Wybarach Samorządowych......i oleje Spółdzielnie....