W poniedziałek (17.02.) odbyła się wizja lokalna gmachu dawnego banku PKO przy ul. Kościerskiej. Być może zostanie tam przeniesiony Warsztat Terapii Zajęciowej. Miejsca wystarczy jednak też dla innych instytucji.
19 lutego 2020 12:05Po tym jak, Joanna Warczak, kierownik WTZ, zwróciła się do samorządów o pomoc w pozyskaniu 350 tys. zł na remont dachu placówki przy ul. Przemysłowej, temat nie schodzi z ust włodarzy samorządów. Przypomnijmy, wójt Zbigniew Szczepański zasugerował budowę nowego obiektu dla uczestników Warsztatu. Burmistrz Arseniusz Finster poparł ten pomysł.
Odmienny pogląd ma natomiast Marek Szczepański. Starosta, który pomaga WTZ-om w pozyskaniu pieniędzy na budowę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego, dla samotnych, niepełnosprawnych intelektualnie osób, i ma w perspektywie późniejsze utrzymanie go (szacunkowo 1 mln zł rocznie - przyp. red.), uważa, że taniej i praktyczniej dla wszystkich będzie wykupić od PKO budynek, w którym jeszcze kilka lat temu znajdował się bank.
Duży metraż
Obiekt ma 1800 m kwadratowych. Do wykorzystania są piwnice, przestronny parter oraz dwa piętra, na których znajduje się wiele pomieszczeń, dawniej biurowych. W poniedziałek odbyła się wizja lokalna. Wzięli w niej udział Marek Szczepański, wicestarosta Mariusz Paluch, sekretarz gminy Chojnice Lucyna Zawiszewska oraz Joanna Warczak.
- Budynek jest spory i ma sporo pomieszczeń. Pierwsze wrażenie jakie odniosłem to, że wielkość tego obiektu pozwalałaby żeby zabezpieczyć w zasadzie wszystkie potrzeby WTZ-ów, mówimy tu o samych Warsztatach - opowiada włodarz. Bez problemu kilka pomieszczeń udałoby się też zaadoptować pod Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne. Wedle planów związanych z budową tego obiektu przy ul. Przemysłowej, miałoby to być sześć mieszkań oraz pokoje do rehabilitacji.
I kawiarnia i archiwum
Podczas zwiedzania urodziło się kilka nowych pomysłów na zajęcie dużych przestrzeni. Joanna Warczak zdradziła, że WTZ-om marzy im się zaaranżowanie kawiarni. Prowadziliby ją oczywiście uczestnicy warsztatów terapii. - Mogłoby to funkcjonować w formule spółdzielni socjalnej - uważa Marek Szczepański. Sam jednak ma też swoją wizję, np. na piwnicę.
- Jest to powierzchnia ponad 80 m kwadratowych i mogłaby być przeznaczona np. na wspólne archiwum dla jednostek samorządu terytorialnego. Opiekowaliby się nim np. uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej. Mieliby z tego dodatkowe korzyści. Raz, że praca, dwa, jakieś profity. Ustalilibyśmy zasady zajmowania się tym archiwum - zdradza. Starosta podkreśla jednocześnie, że zarówno powiat, jak i miasto, i gmina Chojnice z dokumentami, które trzeba przechowywać wiele lat od dawna w swoich murach się nie mieszczą, więc nowa przestrzeń byłaby dla nich wręcz zbawienna.
Kawałek też dla muzeum
Wizji zagospodarowania pomieszczeń gmachu PKO jest wiele. Przybywa ich z każdą rozmową. Kolejne, poza wyżej wymienionymi, to wydzielenie segmentu na przechowywanie części eksponatów chojnickiego muzeum oraz hostel dla rodzin, które są dotknięte przemocą. - Są pomysły, są chęci tylko zobaczymy, który wariant zostanie ostatecznie wybrany. Budowa dwóch obiektów, czy też kupno i remont jednego przy ul. Kościerskiej - podsumowuje starosta. Niedługo ma zapaść decyzja w tej sprawie. Dawny budynek banku kosztowałby samorządy 1 mln 544 tys. zł.
Anna Zajkowska
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Właścielem budynku jest PKO więc proszę nie siać PLOTEK: https://nieruchomosci.pkobp.pl/oferty/chojnice-ul-koscierska-3d/
Właścielem budynku jest PKO więc proszę nie siać PLOTEK: https://nieruchomosci.pkobp.pl/oferty/chojnice-ul-koscierska-3d/
Kolejny dill teraz z Pomidorem hehe
Specjalista m.p
Przeciez to nie wlasnosc PKO tylko Krzysztofa Babinskiego
Panie Janku i jest pan w bledzie. To miał być budynek tego pana ale w ostatniej chwili ten pan zrezygnował i obecnie jest on na sprzedaż przez PKO BP Nieruchomości.