W noc sylwestrową, należy nie przyjąć mandatu

Sylwia Gregorczyk - Abram była gościem Renaty Kim w "Onet Opinie". W programie rozmawiano na temat godziny policyjnej, która będzie obowiązywała w noc sylwestrową od godz. 19 dnia 31 grudnia do godz. 6 rano dnia 1 stycznia.

Sylwia Gregorczyk-Abram jest adwokatem. Specjalizuje się w postępowaniach i sądowych, prawie cywilnym i karnym.   |  fot. rpo.gov.pl

- Powinno to być zrobione ustawowo. Rozporządzenie nie może ograniczać praw i wolności przemieszczania się, które są nam zagwarantowane w konstytucji. Powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej, wtedy prawa przemieszczania się mogą być regulowane - mówiła Sylwia Gregorczyk-Abram.

- Jeśli państwo zdecydują się wyjść i spotkacie się z funkcjonariuszem policji, należy nie przyjąć mandatu. W sądzie będzie można dowieść, że mandat był nałożony bez podstawy prawnej. Nie dla każdego pójście do sądu to przyjemna sprawa i woli zapłacić 500 zł mandatu. (…) Myślę, że z uwagi na brak podstawy prawnej sądy powinny stawać po stronie obywateli - powiedziała Gregorczyk-Abram.

Źródło: Onet

Kwarantanna narodowa: ograniczenia w Sylwestra i nie tylko

Jak możemy przeczytać w tekście rozporządzenia: "Od dnia 31 grudnia 2020 r. od godz. 19.00 do dnia 1 stycznia 2021 r. do godz. 6.00 na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczanie się osób przebywających na tym obszarze jest możliwe wyłącznie" w dwóch przypadkach:

Pierwszym z nich jest wykonywanie czynności służbowych, zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej. Drugim jest natomiast "zaspakajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego".

Zgodnie z rozporządzeniem w dniach 28 grudnia - 17 stycznia nie będą mogły działać: dyskoteki i kluby nocne oraz baseny, aquaparki, siłownie, kluby i centra fitness, z wyłączeniem tych działających w podmiotach wykonujących działalność leczniczą przeznaczonych dla pacjentów. Jak się okazuje, objęci ograniczeniami mają być nawet członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych.

Do 17 stycznia zakazuje się organizowania zgromadzeń, z wyłączeniem zgromadzeń organizowanych na podstawie zawiadomienia albo decyzji, przy czym nie może w nich uczestniczyć więcej niż pięć osób. Tak jak dotychczas, uczestnicy zgromadzenia muszą zakrywać usta i nos, są także zobowiązani do zachowania co najmniej 1,5 m odległości między sobą. Odległość pomiędzy zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m. Do limitu na imprezach organizowanych w domu nie będzie się wliczało zarówno gospodarzy spotkania, jak i osób zaszczepionych przeciwko COVID-19.

Źródło Media