W Chojnicach lampy uliczne nie będą wyłączane

Ze względów technicznych w mieście Chojnice lampy uliczne nie będą wyłączane, by zaoszczędzić energię elektryczną. Natomiast miejskie instytucje (poza szkołami) mają znaleźć oszczędności w zużyciu prądu w wysokości minimum 10%.

Miastu nie grożą egipskie ciemności. Do wyłączenia oświetlenia w nocy nie dojdzie, chyba, że sytuacja ulegnie radykalnej zmianie.   |  fot. ilustrac.

Zgodnie z zapisami ustawy o szczególnych rozwiązaniach na czas kryzysu energetycznego burmistrz Arseniusz Finster wydał zarządzenie, które zobowiązuje szefów miejskich jednostek organizacyjnych do znalezienia sposobów na zaoszczędzenie minimum 10% zużywanej energii elektrycznej. Nie dotyczy to miejskich placówek oświatowych. Włodarz miasta rozważał także wyłączanie w godzinach nocnych lamp ulicznych na niektórych ulicach, ale ze względów technicznych okazało się to niemożliwe, przynajmniej w tej chwili.

- Nie mamy jednego wyłącznika dla 100% lamp w mieście. Sterowanie do nich jest w 113 skrzynkach. Gdybyśmy zdecydowali o wyłączeniu lamp, to ktoś dwa razy na dobę musiałby do każdej z nich lub ich części podejść i przełączyć zasilanie. W przygotowaniu jest przetarg na tzw. smart city. Po jego realizacji moglibyśmy radiowo sterować tymi skrzynkami. Na razie nie myślę o wyłączaniu oświetlenia w mieście. Chyba, że sytuacja nas do tego zmusi – przekazał radnym na ostatniej sesji RM burmistrz Arseniusz Finster.

(je)