W ChCK-u podczas przerwy na kawę szyją maseczki

- Postanowiliśmy zatroszczyć się o naszych podopiecznych z Klubu Seniora „Astry” i zaopatrzyć ich w maseczki. To jest raptem 30 osób więc nie ma jakoś bardzo dużo pracy - mówi Bogumiła Trapp, kadrowa Chojnickiego Centrum Kultury.

W ChCK akcję szycia maseczek dla seniorów rozpoczęto w piątek. Dzisiaj (27.04.) podczas naszej wizyty w placówce, trafiliśmy na jedną z klubowiczek, która przyszła odebrać swoją sztukę.   |  fot. A. Zajkowska

W placówce przyznają, że w związku z epidemią koronawirusa i obowiązującymi kwarantannami, pracy im w zasadzie nie ubyło. A przynajmniej nie tyle, ile mogłoby się wydawać laikowi. Mimo to, w przerwach między codziennymi obowiązkami, postanowili szyć maseczki dla uczestników Klubu Seniora „Astry”, którzy podlegają pod Chojnickie Centrum Kultury. Powód? Głównie troska o tych starszych ludzi, z którymi pracownicy ośrodka kultury są bardzo zżyci oraz fakt, że minister zdrowia zapowiada, że na noszenie maseczek w miejscach publicznych skazani będziemy jeszcze bardzo długo.

Każdemu po maseczce

Na ten moment pracownicy zakładają, że seniorzy otrzymają do nich po jednej maseczce. Jednak nie wykluczone, że w przyszłości będzie ich więcej i również dla innych. - Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, bo przecież te maseczki po każdym użyciu trzeba prać. Więc warto mieć ich kilka - mówi Zofia Kiedrowicz, księgowa. Po maseczce otrzymają także wszyscy zatrudnieni w ChCK-u.

Kiedy jest wesoło czas szybciej płynie

Pracownicy nie ukrywają, że wspólna inicjatywa wyzwala w nich bardzo dużo pozywanych emocji i mają poczucie, że poznają się na nowo. - Jest to swojego rodzaju oddech od tego co robimy zawsze. Przy szyciu tych maseczek cały czas rozmawiamy, dużo żartujemy, a czas po prostu przecieka przez palce - opowiada Magda Tatera, kierownik kina.

Podczas wspólnej pracy nie ma osób, które stały by z boku i tylko się przyglądały. Każdy ma przydzielone jakieś zadanie. - Wedle umiejętności - żartują pracownicy. I tak, ktoś wymierza i tnie gumki „zauszniki”, a ktoś inny je przyszywa. Kolejna osoba zaprasowuje charakterystyczne dla maseczek marszczenia, a ktoś inny w tym czasie np. fastryguje.

Współpracownicy żartują, że najważniejszą osobą w ekipie jest obecnie Bogumiła Trapp, kadrowa. - Bogusia, jako jedyna w tym gronie potrafi obsługiwać maszynę do szycia. Ja co prawda mam w domu takie urządzenie, ale i tak lepiej radzę sobie z szyciem ręcznym - śmieje się Zofia Kiedrowska.

 Anna Zajkowska

  1. 27 kwietnia 2020  15:18   Chcesz zakończyć plandemię? Wyłącz telewizor (1)   anonim

    UWAGA!!! Długotrwałe używanie jakiejkolwiek maseczki, zwłaszcza szczelnej zagraża zdrowiu a nawet życiu. Przewlekłe niedotlenienie może prowadzić do takich problemów jak: zaostrzenie istniejących chorób, bóle i zawroty głowy zaburzenia poznawcze czyli problemy z pracą mózgu problemy z układem oddechowych problemy z krążeniem zwiększone ryzyko zawału serca zaburzenia odporności Jeśli chodzi o ogół społeczeństwa prawdopodobnie nikt nie przestrzega skomplikowanej instrukcji stosowania maseczki. Noszenie maseczki w inny sposób niż zgodny z instrukcją nie zapobiega infekcji i szkodzi zdrowiu. Czy wiesz, że zgodnie z procedurą przed użyciem maski powinien Cię przebadać lekarz (czy nie będzie ona szkodzić Twojemu zdrowiu?) Powinieneś(a) też przejść test dopasowania maski).

    19
    7
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 27 kwietnia 2020  20:05   Może   Ja GCH

      Może nie aż tak, ale...... Wnuczka była z mamę na rowerowej wycieczce tak ok godziny. Po powrocie do domu okazało się że maseczka dziewczynki była dosłownie mokra. Moje pytanie. Jaki sens ma maseczka u rowerzysty?

      8
      0