Umowa na rewitalizację stadionu podpisana
Wczoraj (2.03.) dokonano podpisów pod dokumentami przekazującymi firmie Anmed, stadion MKS Chojniczanki. Na dniach obiekt stanie się placem budowy. Jedno jest pewne, wiosenna runda meczów na pewno nie rozegra się w Chojnicach.
Pomimo początkowych niesnasek związanych z odwołaniem firmy Anmed do KIO, wczorajsze podpisanie umowy przebiegało w przyjaznej atmosferze. Na zdjęciu (od lewej) Jerzy Pomiotło, Arseniusz Finster i Krzysztof Łasicki. | fot. A. Zajkowska
- Widzę, że tu jest fajna atmosfera u was i zazdroszczę prezesowi klubu, że ma takiego inwestora, który dba o to, żeby tutaj coś się działo. A jeśli taka jest tu atmosfera, sądzę, że przy wykonaniu tego zadania my potrafimy stanąć na wysokości zadania, którego się podejmujemy - mówił Jerzy Pomiotło, prezes Anmedu. Podkreśla jednocześnie, że prace będą wykonywane wedle założonego wcześniej harmonogramu.
Na pytanie dziennikarzy, kiedy piłkarze znowu będą mogli grać „u siebie”, Pomiotło odpowiada krótko, w sierpniu. Rewitalizacja stadionu przy ul. Mickiewicza pochłonie 5 mln 700 tys. zł i obejmuje dwa etapy. Pierwszy to instalacja podgrzewanej murawy. Termin zakończenia tej części prac pierwotnie przewidziano do 15 kwietna, tak by już w długi majowy weekend Chojniczanka mogła grać u siebie.
Pozostałe dwa tygodnie zaplanowane były na odbiory i ewentualne poprawki. Dziś już wiadomo, że ze względu m.in. na odwołanie firmy Anmed do Krajowej Izby Odwoławczej, procedury związane z poprawianiem błędu, który zawierała oferta oraz wznowienie procedury przetargowej, prace na stadionie opóźniły się o przynajmniej miesiąc. Czyli na przykład tyle, ile potrzebuje ułożona na płycie murawa na zakorzenienie się. Inspektorem nadzoru budowlanego przy tej inwestycji zajmie się Krzysztof Łasicki.
Więcej szczegółów w materiale wideo.
Anna Zajkowska
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Znowu nieustannie wydajemy miliony na garstkę piłkarzy którzy przy pierwszej lepszej okazji czmychną w inne miejsce. Kiedy w końcu zaczniemy inwestować w NASZYCH juniorów , młodzież Z CHOJNIC. Może ONI też wyjadą dalej jako dorośli sportowcy ale będą to CHOJNICZANIE. Ile już poszło na kopankę i infrastrukturę przeznaczoną dla tak niewielu oraz ochronę takich zawodów? STAĆ NAS NA TO ???
U nas są za słabi fizycznie urodzeni w Chojnicach...od pokoleń..także Twoje wypociny są zbędne..Musimy brać z zewnątrz piłkarzy..i tak już będzie zawsze..
Pretarg trzeba było zrobić prędzej tak aby ewentualnr odwołania były załatwione na koniec listopada. Stracono trzy miesiące i w konia zrobiono wiernych kibiców.
Ciesz się że wogóle murawa jest robiona.. Że Pan Finster się zgodził..W innych miastach mają wylane na futbol..