Dyrektor Schroniska dla Nieletnich Jacek Łupaczewski odpowiedział nam na kilka pytań, które postawiliśmy po tragicznym zajściu w chojnickiej placówce.
19 lipca 2012 10:49- Dlaczego od początku wakacji i tego nieszczęśliwego dnia w grupie interwencyjnej pracował jeden strażnik i jeden wychowawca, bo wcześniej grupa podczas zajęć warsztatowych była rozdzielana i wychowawca oraz strażnik zajmowali się 2-3 osobami.
- Przyjęta organizacja pracy w grupie interwencyjnej Schroniska dla Nieletnich w Chojnicach w okresie od 2.07.2012 r. znajdowała oparcie w przepisach „Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 sierpnia 2004 r. w sprawie organizacji roku szkolnego w szkołach w zakładach poprawczych i w schroniskach dla nieletnich” (Dz.U. 2004.188.1947 z późn. zm.), które stanowi, m.in.: - zajęcia dydaktyczno - wychowawcze w szkołach w zakładach poprawczych i w schroniskach dla nieletnich rozpoczynają się w pierwszym powszednim dniu września, z wyjątkiem soboty, a kończą w ostatni piątek czerwca.
Dla wychowanków przebywających w zakładach poprawczych i w schroniskach dla nieletnich, w dniach wolnych od zajęć dydaktyczno - wychowawczych szkoła organizuje zajęcia wychowawczo - opiekuńcze z uwzględnieniem specyfiki pracy resocjalizacyjnej, a w szczególności: zajęcia rozwijające zainteresowania i uzdolnienia uczniów (np. czytelnicze, plastyczne, teatralne, wokalno - muzyczne), zajęcia sportowe, turystyczne i krajoznawcze, zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze dla wychowanków ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, prace porządkowe na terenie szkoły i porządkowo-usługowe w warsztatach szkolnych lub gospodarstwach pomocniczych, prace społecznie użyteczne.
Zgodnie z § 5 ust. 4 rozporządzenia w schronisku interwencyjnym w okresie wakacji letnich – tak jak w latach ubiegłych – organizowano zajęcia porządkowe oraz usługowe w warsztatach szkolnych. Zajęcia w wakacje prowadzono zawsze z jedną grupą, wykonując różnego rodzaju prace w godz. 9.00. – 15.00., w tym o ile były takie możliwości odbywały się zajęcia w warsztatach.
W związku z zapewnieniem przez kierownika warsztatów pracy – usług dla klienta zewnętrznego zajęcia 16.07.2012 r. odbywały się w warsztacie ślusarskim, ale też w okresie od 2.07.2012 r. miały miejsce w warsztacie stolarskim (2x) oraz w pracowni kucharz małej gastronomii (3x) – grupa 5-osobowa. W przypadku, gdyby wykonywane były inne prace np. porządkowanie terenu, prace porządkowe w warsztacie itp. grupa też liczyłaby 5 osób. W trakcie roku szkolnego odbywają się zajęcia szkolne oraz zajęcia warsztatach z zakresu preorientacji zawodowej, przyuczenia do zawodu – dla uczniów szkoły podstawowej oraz gimnazjum. Dla uczniów szkoły zawodowej odbywa się praktyczna nauka zawodu: kierunek stolarz i ślusarz – czynne są wtedy ze względu na kierunek kształcenia dwie grupy, uwzględnia się też stan uczniów w grupie.
W okresie wakacji nie odbywa się proces kształcenia nieletnich w oparciu o programy nauczania, stąd organizacja zajęć jak powyżej. Zajęcia w grupie interwencyjnej prowadzi pracownik pedagogiczny zawsze w obecności pracownika ochrony, w zdecydowanej większości zajęcia mają miejsce w pomieszczeniach, gdzie jest monitoring, każdy z pracowników jest wyposażony w sygnalizator napadu. Praca placówki odbywa się m.in. w oparciu o „Arkusz organizacyjny”, który jest opracowywany na dany rok szkolny. Zawiera on ilość godzin pracy w danej grupie w internacie, w szkole, w warsztatach szkolnych danego roku szkolnego.
Organizacja ta nie dotyczy szkoły i warsztatów w okresie wakacji, kiedy to następuje wzrost godzin pracy z tytułu nieobecności w pracy części pracowników, spowodowanej urlopami nauczycieli szkoły, warsztatów, przy czym stan nieletnich pozostaje praktycznie, jak w roku szkolnym.
Kontrole przeprowadzane w poprzednich latach, w okresie wakacji przez Okręgowy Zespół Nadzoru Pedagogicznego przy Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy nie wykazały nieprawidłowości w tym zakresie, nie wydawano zaleceń w zakresie organizacji pracy grupy interwencyjnej w ramach zajęć grupy warsztatowej z takim stanem nieletnich.
Wskazuję jednocześnie, że w okresie przed zaistniałym zdarzeniem nie było żadnych sygnałów świadczących o nadzwyczajnym zagrożeniu i wskutek tego stosowana była zwykła organizacja zajęć przyjęta na okres wakacyjny.
- Czy po tym tragicznym wydarzeniu zwiększona zostanie liczba strażników?
- Schronisko dla Nieletnich w Chojnicach, dwukrotnie: 5.09.2011 r. oraz 23.04.2012 r. skierowało do Ministerstwa Sprawiedliwości pisma o przyznanie etatów. Oczekujemy na podjęcie decyzji.
- Czy coś zmieni się w strukturze Schroniska, bowiem pojawiają się zarzuty, że zbyt rozbudowana jest administracja (25 osób) oraz na etatach zatrudnione jest aż trzech psychologów i dwóch pedagogów (a i tak każdy wychowawca jest pedagogiem).
- Schronisko zatrudnia: pracowników pedagogicznych 37,55 etatu (nauczyciele 5,5 etatu; nauczyciele zawodu 7,6 etatu; wychowawcy internatu 13 etatów; księża 0,25 etatu; bibliotekarz 0,2 etatu; zespół diagnostyczny 5 etatów (3 psychologów oraz 2 pedagogów); kierownictwo: 6 osób (od 1.09. – 4 osoby): dyrektor, dyrektor szkół (pełniący jednocześnie funkcję wicedyrektora), kierownik internatu, zastępca kierownika internatu, kierownik warsztatów, zastępca kierownika warsztatów.
Inne działy schroniska to 41 etatów: pracownicy kuchni 4 etaty, magazynier 1 etat; kierowca 1 etat; konserwatorzy 3 etaty; pracownik pralni 1 etat.
Administracja to główna księgowa 1 etat; księgowa 1 etat; kasjer 1 etat; referent ds. płac i kontroli zarządczej 1 etat; referent ds. zamówień publicznych 0,5 etatu; sekretariat 1,25 etatu; kierownik żywienia; kierownik gospodarczy. Ambulatorium: pielęgniarki 1,75 eatu; lekarz (ogólny, stomatolog) 0,5 etatu. Pracownicy ochrony: 21 etatów.
W zakresie organizacji pragnę dodać, że pracujemy z nieletnimi przez cały rok kalendarzowy, soboty, niedziele, święta. W dzień i w nocy. Celem zapewnienia funkcjonowania placówki niezbędni są w/w pracownicy. Przeważająca część stanowisk nie jest dublowana, co w przypadku nieobecności danego pracownika utrudnia funkcjonowanie działu – placówki, stąd przekazuje się te czynności innym osobom. Obowiązujące prawo, zakresy obowiązków i zadań wymagają obecnej struktury administracji. Nie są tu możliwe zmiany.
Stanowisko pedagoga w schronisku dla nieletnich może pełnić osoba posiadająca wykształcenie wyższe zawodowe lub wyższe mgr z zakresu resocjalizacji, lub studia podyplomowe z zakresu resocjalizacji. Taka osoba ma również wymagane kwalifikacje do zajmowania stanowiska wychowawcy internatu.
Zgodnie z § 32 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 października 2001 r. w sprawie zakładów poprawczych i schronisk dla nieletnich” (Dz.U.2001.124.1359 z późn. zm.) w skład schroniska wchodzą; internat, szkoła albo szkoły, warsztaty szkolne i zespół diagnostyczny.
Schronisko dla Nieletnich w Chojnicach jest placówką diagnostyczno – konsultacyjną. Zatrudnia 4 psychologów (3 etaty: w tym 2 etaty na potrzeby diagnozy, 1 etat pomoc psychologiczna, socjoterapia) oraz 2 pedagogów, którzy wchodzą w skład zespołu diagnostycznego. Podstawowym zadaniem schroniska jest sporządzenie, na potrzeby sądu opinii diagnostycznej nieletniego.
Opinia psychologiczno - pedagogiczną obejmuje:
1) określenie stanu zdrowia fizycznego, a w tym uwarunkowania biologiczne stanu zdrowia, przebiegu ciąży, choroby wieku dziecięcego, przebyte choroby, urazy, operacje, aktualny stan zdrowia, w tym sprawność fizyczną, sprawność analizatorów, kontakt ze środkami psychoaktywnymi, a także określenie poziomu rozwoju psychicznego.
Opracowanie pełnej opinii zajmuje każdemu z w/w pracowników ok. 15 godzin. Zespół diagnostyczny uczestniczy też w rozprawach sądowych z udziałem nieletnich.
Psycholodzy zajmują się pomocą psychologiczną, prowadzeniem zajęć socjoterapii. Ponadto pedagodzy i psycholodzy podejmują bieżące działania wychowawcze, organizacyjne wynikające z potrzeb placówki. W związku z zamknięciem od 1.07.2012 r. Schroniska dla Nieletnich w Pobiedziskach (niedaleko Gniezna) do schroniska w Chojnicach będą kierowani też nieletni z Apelacji Poznańskiej, co spowoduje wzrost zadań dla pracowników zespołu diagnostycznego. Nie planujemy zmian w zakresie organizacji zespołu diagnostycznego.
- Czy wychowankowie najgroźniejsi, czyli ci z grupy interwencyjnej, powinni pracować w warsztacie, gdzie mają do dyspozycji ciężkie i niebezpieczne przedmioty?
- Wychowankowie grupy interwencyjnej uczą się m.in. zawodu ślusarza, wykonując prace zlecone Schronisku dla Nieletnich w Chojnicach. Należy zauważyć, że niemalże każdy wytwór z zakresu ślusarstwa może posłużyć do zaatakowania człowieka. Na dowód tego niech świadczy pomysłowość niedostosowanych społecznie, którzy potrafią wykorzystać banalne przedmioty codziennego użytku do zaatakowania innego człowieka (mowa tu nawet o plastikowych sztućcach). Zatem w ramach jakich kryteriów należałoby dokonać rozgraniczenia przedmiotów na niebezpieczne oraz bezpieczne?
W naszej placówce wychowankowie nie mogą posiadać przedmiotów, które są powszechnie uznane za niebezpieczne, tj. noże, widelce, inne ostre narzędzia. Przedmioty, które posłużyły do ataku na pracowników można uznać jako niebezpieczne – dlatego zajęcia odbywały się w asyście zarówno pracownika pedagogicznego, jak i pracownika ochrony. Dodatkowo wykorzystujemy zabezpieczenia techniczne: monitoring, sygnalizatory, wykrywacze metali.
- Jak to możliwe, że czwórka wychowanków bez większych przeszkód pokonała ogrodzenie i uciekła ze Schroniska? Czy teren jest na pewno dobrze zabezpieczony?
- W Schronisku dla Nieletnich w Chojnicach celem zapobieżenia ucieczkom stosuje się szereg zabezpieczeń o różnej specyfice. System ten tworzą z jednej strony zabezpieczenia fizyczne, jak mur, zasieki, okratowania; jak i elektroniczne, m.in. monitoring wizyjny z możliwością podglądu oraz rejestracji obrazu, łączność alarmowa, wykrywacze metalu. Podstawowym elementem wszelkich działań zabezpieczających są jednak zasoby ludzkie. Jak wskazuje na to wstępne postępowanie wyjaśniające żaden z nich nie zawiódł, a o wystąpieniu sytuacji nadzwyczajnej zadecydował czynnik nieprzewidywalności – czynnik pracy z innym, młodym człowiekiem.
Jak się okazuje w tej pracy, z takimi ludźmi – nieprzystosowanymi społecznie – ten element jest niemożliwy do pełnego zabezpieczenia. Jak wskazują porównania zabezpieczeń placówek – chojnickiej z innymi zakładami dla nieletnich – jest ono zabezpieczono na wysokim poziomie. Świadczy o tym brak podobnych zdarzeń od 1997 r. Pragnę też nadmienić, że Schronisko dla Nieletnich w Chojnicach jest placówką dla nieletnich – o charakterze diagnostyczno-resocjalizacyjnym, a nie instytucją totalną, czy karną. W najbliższych dniach zostanie dokonana ocena zabezpieczeń placówki.
Opracował: (olo)


CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Oni w swoim postępowaniu są bez litości i tak samo powinni być traktowani. Do ciężkiej pracy ich zagnać, niech zarobią na siebie. Jak się który postawi, to tak pałą zlać, że przez dwa dni widelca nie będzie mógł utrzymać i dalej do roboty!
Dwaj z nich znowu trafiło do schroniska dla nieletnich. Ale w mediach wymiar sprawiedliwosci "jest poruszony zamiarem okrucieństwa" ale jak wszystkich tego typu sprawach jedynie przed kamerą.
Moim zdaniem z tymi młodocianymi przestępcami jak i z więźniami postępujemy zbyt łagodnie. Jedni i drudzy powinni ciężko pracować, jest w Polsce tyle do zrobienia (autostrady, drogi, remonty ulic, chodników, odśnieżanie, lasy itp), że powinni sami zarobić na swoje utrzymanie. Prosta zasada: wykonasz normę - jesz, nie wykonasz - nie jesz. Te placówki muszą nie tylko wychowywać, nawracać, muszą też odstraszać! A tymczasem to my, społeczeństwo, się boimy: bandziorów, złodziei, patologii.
Czas wymienić tego pana powinien być zdjęty że stanowiska Dyrektora.
Wywalić tego nieudacznego Dyrektora!!!!
Panie dyrektorze dlaczego ci strażnicy są tak marnie opłacani, że muszą dorabiać jako wartownicy w Jednostce Wojskowej w Nieżychowicach? Czy strażnik który pracuje na dwa etaty zachowuje sprawność fizyczną i psychiczną? MOIM ZDANIEM NIE!!! Jak można po 24 godzinach warty na terenie Jednostki Wojskowej od razu iść na kolejne 12 godzin służby w Schronisku, lub na odwrót? Może Pan chciałby tak pracować? Pewnie nie, ale oni muszą aby związać koniec z końcem. TO PAN ODPOWIADA ZA TAKI STAN RZECZY!
Ty co niektórzy strażnicy sa już na emeryturze i dorabiają w schronisku.. jednym z Nich był strażnik, który umarł...Więc chyba dosyc zarabiali co?
Informacje podawane na forum oraz przez niektóre media, że ranny strażnik nie żyje, są nieprawdziwe. Jego stan jest krytyczny, jednak zgon nie został stwierdzony, a ważne decyzje będą podjęte jutro.
określenie stanu zdrowia fizycznego, a w tym uwarunkowania biologiczne stanu zdrowia, przebiegu ciąży- ciekawe, że wychowankowie- chłopcy mogą być w ciąży.
Jeju ludzie, czy wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem. Przecież to chodzi o przebieg życia płodowego wychowanka (to jest ta ciąża). Jeszcze prościej tłumaczyć....?
ta wypowiedź. Widać, jak dyrektor się trzęsie o posadkę...
Kto nie żyje?
http://www.youtube.com/watch?v=zpJloD6Fet4
ten straznik nie zyje;(
Teraz stołki polecą.... Już nie bd tylko sądzenia za pobicie....
Za ten stan rzeczy odpowiada Minister Sprawiedliwości- utrzymywana od prawie roku minimalna stawka żywnościowa, likwidacja placówek i niepewność pracowników, tłumaczenie się przed Rzecznikiem Praw Obywatelskich z byle czego, zwłaszcza z zasadności stosowanych środków przymusu bezpośredniego, likwidacja niektórych stanowisk kierowniczych tytułem oszczędności, anachroniczne przepisy prawa, traktowanie podległych pracowników jak bandę głupków, itd, Panie Ministrze Gowin niech Pan coś zrobi, interweniuje, niech sie Pan temu przyjrzy, bo padna trupy i kto bedzie odpowiedzialny- dyrektor Łupaczewski?
stołki polecą, ale w kogo?