Trudne narodziny

W Szkole Specjalnej po raz kolejny spotkali się na zebraniu członkowie chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Agata Zachwieja i Wiesław Szczęsny.

Tym razem naprzeciwko nim zasiedli za stołem prezydialnym: Stanisław Kowalik, jako prowadzący spotkanie (mieszkaniec Ks.Pomorskich 38); Zbigniew Bieliński, jako doradca „przekształceniowy” spółdzielców; Wiesław Szczęsny i Agata Zachwieja – prezesi SM; oraz Marta Gierszewska – radca prawny w SM. Był także na sali członek zarządu Mirosław Frymark. Nowy był też temat spotkania. Piątkowe (15.01) obrady miały być zebraniem założycielskim Wspólnoty Mieszkaniowej spółdzielczego (jeszcze…) budynku przy ul. Książąt Pomorskich 38. Planowano na nim wybrać jej zarząd, głosować uchwały.
Jednak na samym początku, po odczytaniu przez Stanisława Kowalika projektu porządku obrad, jeden z mieszkańców wyraził zdziwienie, że takie decyzje mają być na nim podejmowane. W toku dyskusji okazało się, że spora część przybyłych sądziła, że będzie to zebranie konsultacyjne. Podnosili oni, że wywieszone w klatkach schodowych ogłoszenia nie zawierały informacji o takim porządku obrad. W swym pierwszym wystąpieniu prezes Wiesław Szczęsny zadeklarował, że spółdzielnia nie będzie przeszkadzała w tworzeniu nowego tworu prawnego. Głównie jednak w imieniu SM wypowiadała się wiceprezes Agata Zachwieja. Wspomniała m.in., że SM wydała 35 tys. złotych na sprawy związane z uwłaszczeniem mieszkańców i usamodzielnieniem budynku, że wcześniej czynione były nakłady remontowe. Te wydatki spółdzielnia chciałaby w jakiejś formie rozliczyć bądź odzyskać od nowej wspólnoty. Wiceprezes nie uchylała się też od polemik ze Zbigniewem Bielińskim, w których próbowano ustalić, kto lepiej rozumie zapisy wiecznie nowelizowanej ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej oraz o własności lokali. Dzielnie jej sekundowała radczyni prawna SM Marta Gierszewska. Szczególnie gorąca dyskusja wywiązała się pomiędzy nią a doradcą przyszłych członków wspólnoty o to, czy można być po jej powstaniu dalej członkiem spółdzielni (SM - nie, doradca - tak), czy nie. Co jakiś czas wspominano także o kłopotach, które sąsiedzi i władze spółdzielni mają z lokatorem bardzo lubiącym wietrzyć swe mieszkanie. Ostatecznie, po przeprowadzeniu głosowania wśród zebranych, stosunkiem głosów 13 – 12 (przeważył głos Wiesława Szczęsnego reprezentującego 9 lokatorów SM, którego policzono pojedynczo), zdecydowano, że to było spotkanie informacyjne. Mieszkańcy Książąt Pomorskich 38 mają teraz kilka tygodni na namysł, czy chcą wyjść ze struktur spółdzielni, czy nie.
Mam nadzieję, że w efekcie tego przekształcenia nie będzie grodzenia na pół wiaty śmietnikowej, budowania muru wokół budynku, czy kłótni o to, kto ma naprawić sprzęty na placu zabaw lub zapłacić za energię elektryczną zużytą przez lampę stojącą na granicy dwóch nieruchomości. Wtedy znowu będzie miała co robić ekipa TVN24.
(je)

  1. 21 stycznia 2010  15:15   Pan Prezes na zdjęciu ...   Jurek

    Pan Prezes na zdjęciu wygląda jakby był na mocnym kacu po wczorajszym. Bez urazy.

    0
    0
  2. 20 stycznia 2010  20:57   Do poniżej   anonim

    Tez racja- nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu (znaczy swoim)- pozdrawiamy "prezesa" M.

    0
    0
  3. 20 stycznia 2010  16:28   Nieważne co prezes robi, ...   anonim

    Nieważne co prezes robi, ważne kogo ma za sobą :)

    0
    0
  4. 19 stycznia 2010  19:44   To można łączyć te dwa ...   anonim

    To można łączyć te dwa stanowiska? A ja myślałem, że albo rybki, albo akwarium...

    0
    0
  5. 18 stycznia 2010  08:20   Czy to prawda, że nowy ... (1)   spółdzielca

    Czy to prawda, że nowy prezes więcej czasu spędza w szkole, zamiast w spółdzielni?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 20 stycznia 2010  22:36   W szkole być musi, a w ...   Lokatorka

      W szkole być musi, a w spółdzielni "może go chwilowo nie być". Jeżeli do 14 siedzi w szkole, to łatwo policzyć ile mu zostaje czasu na pracę w spółdzielni.

      0
      0
  6. 17 stycznia 2010  17:58   ekspert.....hehehe   xxx

    Znów ten Bieliński....pseudoekspert....hehehe. Przy takim "doradcy" sukces pewny...:))

    0
    0
  7. 16 stycznia 2010  14:35   Wiadomo... bo to moja ...   Bontek

    Wiadomo... bo to moja kuzynka:D

    0
    1
  8. 16 stycznia 2010  14:18   Ladna ta pani wiceprezes ... (1)   .........

    Ladna ta pani wiceprezes jest, zupełne przeciwstawieństwo prezesa.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  9. 16 stycznia 2010  13:07   sprawozdawcy...   Bylica

    Byłam na tym zebraniu i muszę stwierdzić,że najwięcej wypowiadała się radca Gierszewska. I miała merytorycznie coś do powiedzenia w przeciwieństwie do doradcy "przekształceniowego" Bielińskiego.

    0
    0
  10. 16 stycznia 2010  11:24   Wszystkie bloki i budynki SM ...   mieszkaniec Łanowej

    Wszystkie bloki i budynki SM powinny przekształcić się we wspólnoty!

    0
    0
  11. 16 stycznia 2010  08:52   i gdzie tu prezes? (4)   spółdzielca

    Z tego, co czytam, to aż dziw, że na zebraniu wypowiadała się tylko p.Zachwieja. Stanowisko SM winien prezentować Prezes. Może więc Pani Agata powinna być PREZESEM, bo ma przede wszystkim więcej odwagi, wiedzy i kwalifikacji.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 18 stycznia 2010  06:05   re do osy   bąk

      A z Agatą posi....

      0
      0
    • 17 stycznia 2010  22:27   do anonima z RN   osa

      Dobra, dobra. Ty (anonim) z prezydium RN nie grzej lokówki. Bez Agaty byście się posr...

      0
      0
    • 17 stycznia 2010  13:13   już głupszej wypowiedzi nie ...   anonim

      już głupszej wypowiedzi nie może być, przecież nie będą sobie mikrofonu wydzierać z rąk i publicznie udowadniać kto ma rację. słusznie, że mówiono jednym głosem, nie ważne kto udzielał informacji . tzn. reprezentują wspólne stanowisko.

      0
      0
    • 16 stycznia 2010  23:42   W Pawłowie   Była uczennica pana Wiesia

      Przecież prezes cały czas uczy w Pawłowie. A jak uczy? Jeżeli będzie takim prezesem jak nauczycielem -to szkoda gadać. Więc zamilczę

      0
      0