Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę 9 lutego ok. godz. 17.00 na drodze krajowej nr 22, na wysokości Łęga – Kolonii.
9 lutego 2019 18:45Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący volkswagenem passatem podążający sam w kierunku Czarnej Wody z nieustalonych przyczyn uderzył w drzewo. Po zderzeniu auto rozpadło się na dwie części. Kierujący, młody mieszkaniec gminy Czersk, zginął na miejscu.
(red), KP PSP Chojnice
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
po za tym warunki nie pozwalały na brawurę w ten dzień,jeszcze o jednej przyczynach takich wypadków o których się nie mówi,jeżdżę dużo drogą 212 od strony Doręgowic,robi się tam piękne ścieżki rowerowe do samych Chojnic ale droga pożal się Boże,omijanie dziur i stan zawieszenia pogarszający się przez te dziury woła o pomstę do nieba,takie zawieszenie może być później przyczyną że na dziurze lub koleinie wyrzuci auto na drzewo,kto wtedy za to odpowie....oczywiście najlepiej napisać że nie dostosował prędkości do warunków.....
Pewnie za chwilę ktoś napisze, że winne są drzewa. Podobno mędrcy z ul. Wiejskiej chcą aby każdy kierowca po 60-tym roku życia przechodził każdego roku badania i zdawał egzamin. Niech ci "mędrcy" przeanalizują ile wypadków i kolizji powodują kierowcy do 30-tego roku życia, a ile ci po 60-siątce, dopiero się zdziwią.
Do anonim... To jest niestety "prawo pieszego"... Choć nie popieram takich zachowań pieszych, nie tylko tych wchodzących na przejście w słuchawkach z telefonem w ręku, ale każdego kto się nie rozejrzy i nawet nie zwolni przed przejściem. I w tych sytuacjach to My, jako kierowcy musimy zachować ostrożność i przewidzieć co może się stać, i zawsze to My jesteśmy winni. Ale nie mów mi też że każdy pieszy jest winny. Tak jak w tym przypadku rolę gra kilka czynników. Może ten chłopak jechał zbyt szybko, warunki nie były idealne, poślizg, albo jakaś awaria. Tak samo jest na przejściach. Złe warunki, niedoświetlone przejście, a może kierowca się zagadał, zamyślił był czymś rozproszony, albo kiepsko widział, może nie miał okularów... Więc nie jest to temat do ocen 1:1 względem wieku i nigdy sam wiek nie odgrywa znaczącej roli w wypadku.
Potrącenia na przejściach dla pieszych są dlatego, że piesi zaczęli uważać się za święte i nieśmiertelne krowy, włażą na przejście nie patrząc czy coś jedzie czy nie. Niech do k..... nędzy zaczną myśleć to nikt w nich nie jeb.....!!!
Na prawdę będziecie teraz analizować wiek kierowców, kontrargumentem dla Twojej wypowiedzi niech będą, statystyki potrąceń na przejściach dla pieszych, gdzie najczęściej powodują je osoby po 40-tce... Tu nie ważny jest wiek, a zdrowy rozsądek młodszych i starszych,owszem, młodsi często czują się jak kierowcy F1... Starsi często się nie nadają do jeżdżenia. Głównym problemem jest brak edukacji, bo kierowców uczą zdać a nie jeździć. Niech ta ofiara będzie przestrogą dla innych.
Biedna rodzina.Kierowca z pewnością nie jechał wolno.