Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami starostą powiatu chojnickiego został Marek Szczepański. Miał on jednak kontrkandydatkę Mirosławę Dalecką. Zastępcą Szczepańskiego będzie Mariusz Paluch, a przewodniczącym rady nadal Robert Skórczewski.
wczoraj 16:04Dziś odbyła się pierwsza sesja Rady Powiatu Chojnickiego. Przed jej rozpoczęciem radni odebrali zaświadczenia o wyborze, a następnie złożyli ślubowania. Od tego momentu oficjalnie objęli mandaty radnych i mogli podejmować pierwsze decyzje. Te – mimo tajnych głosowań – zaskoczeniem nie były, gdyż nazwiska przypisano do funkcji już dużo wcześniej. A pretendenci do tych stanowisk „przypadkiem” usiedli w sali obrad na miejscach starosty, wicestarosty i etatowego członka zarządu.
Pierwszą decyzją nowej rady był wybór przewodniczącego. Został nim ponownie Robert Skórczewski, który w głosowaniu pokonał kontrkandydata Wojciecha Rolbieckiego. - Mam wrażenie, że już kiedyś tutaj byłem – zażartował zajmujący miejsce przewodniczącego Skórczewski. - Obiecuję, że sprawnie i godnie będę reprezentował radę w powiecie i na zewnątrz – powiedział „nowy” przewodniczący. Podczas pierwszego głosowania - nad zmianą porządku obrad - … zawiódł sprzęt do elektronicznego imiennego głosowania.
Zanim radni głosowali pierwsze poprawki porządku obrad radni koalicji na specjalnie zwołanej przerwie ustalili, że odrzucą wnioski Mirosławy Daleckiej i Mariusza Pokrzywińskiego, którzy chcieli do porządku obrad dodać możliwość zadania pytań, interpelacji oraz wniosków i oświadczeń. - Taka była nasza wcześniejsza prośba, żeby robocze kwestie w tym interpelacje i zapytania radnych przełożyć na przyszły tydzień, gdy odbędzie się pierwsza robocza sesja – wytłumaczył Marek Szczepański.
Na wiceprzewodniczących rady zgłoszono - Mariusza Pokrzywińskiego, Marka Szmaglinskiego, Bożenę Stępień oraz Mateusza Łangowskiego. I ponownie – zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami – zastępcami zostali Stępień i Łangowski. W najważniejszym głosowaniu na starostę powiatu chojnickiego zgłoszono Marka Szczepańskiego i Mirosławę Dalecką, która, jak przypomniał zgłaszający ją Wojciech Rolbiecki, w niedawnych wyborach do powiatu uzyskała najwyższą i zarazem rekordową w historii powiatu liczbę głosów.
- To społeczeństwo zadecydowało, kto ma największą liczbę głosów i dlatego proszę o oddanie głosu na Mirosławę Dalecką – powiedział Wojciech Rolbiecki sugerując, że to właśnie ta kandydatka powinna zostać starostą. Tak się jednak nie stało, gdyż radni zagłosowali tak, jak wcześniej ustalono podczas zawiązywania koalicji. Szczepański uzyskał 13 głosów, a Dalecka - 5.
Nowy starosta zaproponował na wicestarostę Mariusza Palucha, na etatowego członka zarządu byłego już starostę Stanisława Skaję, a do zarządu Stefanię Majewską-Kilkowską i Jarosława Schumachera. Zanim te kandydatury przegłosowano opozycja zgłosiła swoje uwagi. Powtarzający się zarzut to etatowy członek zarządu, który jak wyliczono przez pięć lat będzie kosztował 800 tys. zł.
- Demokracja ma to do siebie, że większość decyduje i macie taką możliwość. Nikt tego nie neguje. Nie wyrażamy jednak zgody na tak liczny zarząd, a po drugie na etatowego członka zarządu. To generuje koszty, a dodatkowa osoba na etacie niczego więcej nie wnosi. Przez pięć lat koszt etatowego członka zarządu to 800 tys. zł – powiedział Wojciech Rolbiecki. Poparł go Sławomir Rząska. - Wierzę panie starosto, że pan sobie poradzi bez etatowego członka zarządu, a pan Stanisław Skaja mógłby być przecież zwykłym członkiem zarządu bez etatu – powiedział Rząska. - Zaoszczędzone pieniądze mogłyby być przeznaczone na inne cele.
- Kwota globalna etatu członka zarządu może robi wrażenie, ale trzeba pamiętać ile środków powiat pozyskuje z Unii Europejskiej. Patrzmy więc na wydatki również pod kątem ile dzięki temu środków pozyskujemy na różne zadania. Budżet powiatu jest coraz większy i przez to obowiązków jest również coraz więcej. Każdy z członków zarządu będzie miał przydzielony zakres obowiązków i oceniajcie nas dopiero po owocach. Dajcie nam kredyt zaufania, a my pokażemy, że warto było na takich ludzi postawić – powiedział starosta Marek Szczepański.
Mirosława Dalecka zastanawiała się, czy nowe obowiązki etatowego członka zarządu Stanisława Skai, czyli oświata, to nie powielanie stanowisk. - Stanisław Skaja będzie odpowiadał za oświatę, za którą odpowiada przecież pani dyrektor Irena Laska. To powielanie stanowisk – mówiła Dalecka.
- Żaden dyrektor wydziału nie odpowiada za politykę tego wydziału. Zajmuje się tym osoba odpowiedzialna z zarządu, która potem rozlicza tego dyrektora, który jest wykonawcą tego, co zostało mu zlecone - wyjaśniał Szczepański.
Ostatecznie radni przegłosowali, że wicestarostą powiatu został Mariusz Paluch, etatowym członkiem zarządu został Stanisława Skaja, a Jarosław Schumacher i Stefania Majewska - Kilkowska będą członkami zarządu (bez etatu). Wszyscy zgodnie dziękowali mieszkańcom za głosy i radnym za zaufanie i deklarowali chęć współpracy ponad podziałami dla dobra powiatu.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Czego można się było spodziewać od mieszkańców Chojnic, chyba niczego są to wyborcy nieświadomi tego co się wokół dzieje, nie mający żadnej znajomości życia politycznego wybierający osoby z gazet ze słyszenia tych samych miernych, naprawdę miernych ludzi, którzy całe życie się ślizgają na stanowiskach, nie mam słów na określenie świadomości tego miasta jest mi ich po prostu żal
Towarzystwo wzajemnej adoracji i walka o stołki
wolałabym Pania Dalecką , lepiej dla mieszkańców , uczciwiej, więcej......tu w tej chwili WIELKIE kolesiostwo od lat ....ufam iz następnym razem będzie Pani Dalecka i wtedy zaczną się porządki a skończą układy
nie będą rządzić PIS-owcy, i tak za dużo ich weszło do rad.
mam nadzieje wielka że będzie pani Dalecka
Nie odpowiadają za swoje wydziały, to po co p. Szczepański są dyrektorzy, do brania wysokich wymagań? Co za bzdury pan opowiada.
Ile znaczy komentarz kogoś, kto nie potrafi się podpisać. Fuj. Beeeeee.
Rączka, rękę myje.....tych Panów już dawno nie powinno być w starostwie. Czuje ogromne zażenowanie.
łapa łape myje
Dalecka miała ok. 1850 głosów i Szczepański ok 1650 głosów i według wyliczeń z jakiej racji miałby mieć procentowo więcej głosów. Człowieku puknij się w twoją pustą makówkę.
Że Dalecka dostała tak ogromną liczbę głosów i teraz próbujesz cuda wymyślać.
Gratulacje dla tych którzy uzyskali najlepsze wyniki w wyborach samorzadowych należą się przede wszystkim tym, na których głosowała największa procentowo liczba wyborców panie W.Rolbiecki ! Wg. PKW sa to: Tomasz Orzlowski, Jaroslaw Schumacher i Marek Szczepański...a pani Dalecka jest na 4 lub nawet 5 miejscu. W przeciwnym wypadku ktoś na kogo zaglosowaloby np. 90 % glosujacych a startowłaby on w miejscu gdzie nie glosowało nawet 1000 osób przegrałby z p.Dalecką ?