W poniedziałek, 11 grudnia w SP nr 7 odbyły się akademie z okazji czterdziestolecia istnienia "Siódemki" i trzydziestolecia nadania szkole imienia Jana Karnowskiego oraz wręczenia sztandaru.
12 grudnia 2017 09:57Uroczystość utworem „Ta nasza młodość” z repertuaru Piwnicy pod Baranami rozpoczęła uczennica klasy 7c – Małgorzata Szmaglińska, a towarzyszyła jej Marta Szyszka – uczennica klasy 2 gimnazjum. Małgosia swoim śpiewem uświetnia szkolne akademie, a ponadto bierze udział w konkursach śpiewu, zdobywając czołowe miejsca. Natomiast Marta od 7 lat tańczy w Chojnickim Centrum Kultury pod kierunkiem Moniki Michalewicz. Największym jej osiągnięciem jest Mistrzostwo Europy w kategorii tańca współczesnego.
Następnie dyrektor Aleksandra Mroczkowska przypomniała uczniom, kim był Jan Karnowski i dlaczego jest naszym patronem. Dyrektor powiedziała, że ten dzień jest bardzo szczególny, gdyż po czterdziestu siedmiu latach pracy w szkole odchodzi na emeryturę Tadeusz Czarnowski. Pani Dyrektor podziękowała panu Tadeuszowi za ogromną życzliwość, pracę i uśmiech na co dzień. Życzenia i gratulacje złożyli również: reprezentant Samorządu Uczniowskiego oraz przewodnicząca Rady Rodziców Barbara Galikowska.
Z kolei w części artystycznej mogliśmy śledzić jeden dzień z życia pewnego ucznia- Marcina i jego podróż po szkolnych korytarzach, oczywiście z przymrużeniem oka. Wielu wzruszeń dostarczyli nam tancerze: Aleksandra Siegmiller i Bartosz Pozorski, którzy tańczą już razem 9 lat. Reprezentują klasę taneczną ,,B”, a w miniony weekend zdobyli 3. miejsce w Ogólnopolskim Turnieju w Tańcach Latynoamerykańskich.
W swojej karierze uzyskali tytuły wicemistrzów województwa i mistrzów Polski Północnej. Są w dziesiątce najlepszych par w Polsce. Na zakończenie piosenkę z repertuaru Maryli Rodowicz ,, Ale to już było’’ zaśpiewała Roma Cajtel wraz z uczennicami: Małgorzatą Szmaglińską i Kingą Erbertowską. To był bardzo udany dzień!
Marietta Klinger
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe