Swornegacie doczekały się monografii

W najbliższy piątek 17 stycznia o godz. 18 w Wiejskim Domu Kultury w Swornegaciach odbędzie się spotkanie promujące monografię tej miejscowości.

W piątek premiera i promocja książkowej monografii Swornegaci.

Donata Gierszewska autorka monografii wykonała ogromną pracę dokonując archiwalnych i bibliotecznych kwerend, a także spisując wspomnienia najstarszych, żyjących jeszcze, mieszkańców sołectwa Swornegacie. Bez wątpienia wymagało to poświęcenia mnóstwa czasu i sił, a także wielkiego samozaparcia by pracę tą, którą wykonywała jako pierwsza, praktycznie ab ovo, doprowadzić do końcowego etapu, którym jest trzymane w Państwa dłoniach dzieło.

Książka ta, to nic innego jak ciekawe opracowanie faktograficzne. Charakteryzuje się wysoką dbałością o szczegóły rekonstrukcją historyczną. I chociaż sama Autorka zauważa, że pewne okresy dziejów są bardziej dopracowane, przez wzgląd na większą dostępność materiałów źródłowych, nie jest to w żadnym razie wadą publikacji. Przemawia to bowiem tylko na korzyść Autorki i potwierdza, że książka ta nie jest literacką fikcją, a rzetelnym opracowaniem minionej rzeczywistości.

Z inicjatywą wydania książeczki wyszło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Swornegacie „Swory”, a wydawcą jest Oficyna Wydawnicza Fundacji im. M. Fuhrmanna.

(ro)

  1. 27 lutego 2014  23:20   kajakarz   kajakarz

    Swornegacie to piekna miejscowosc turysci cenia ja 2000kajakow ponad 100 prywatnych kwater idealne miejsce na turystyki STREFA CISZY . soltys jako jeden odwazyl sie publicznie powiedziec zeby zeglarze nie naduzywali silnikow spalinowych na naszych czystych jeziorach i nie mowcie ze soltyl nie dba o SWornegacie Jak jestes ze SWornegaci to zglos polici ze zeglarz motorowodnik czy skuter wodny plywa i naduzywa strefe ciszy na naszych cystych jeziorach

    0
    0
  2. 15 stycznia 2014  15:03   komentarze...   obywatel

    I tak fajną wiadomość o naprawdę godnej pochwały inicjatywie przyćmiła dyskusja o zupełnie mniej ciekawych i nie związanych z tematem wydarzenaich... Skupiajmy się na temacie chwaląc to, codobre

    0
    0
  3. 15 stycznia 2014  10:11   ty nie powinienes sie ...   anonim

    ty nie powinienes sie podpisac rajdowiec tylko życzliwy Polak

    0
    0
  4. 15 stycznia 2014  09:20   Swora (3)   Rajdowiec

    Ciekawe czy autorka w swej pracy ujęła bardzo ważny okres dziejów miejscowości Swornegacie czyli jazda na bani,pościg i kajdany obecnie panującego sołtysa.Czy ten fakt historyczny który nie jest fikcją a znacząco podkreśla normy etyczne i obyczajowe zacnych mieszkańców naszej miejscowości.Myślę że zdobycie materiałów źródłowych nie byłoby trudne ponieważ jest ogólna dostępność w kronikach policyjnych. Rekonstrukcja historyczna jest w tym przypadku mile widziana i to w aspekcie społecznym dla przyszłych pokoleń. W piątek na premierze zapewne pan sołtys będzie piórka stroszył dla zebranych oficjeli i mieszkańców i oby nie było bankietu z tej okazji bo będzie jazda .....i jak w piosence - Bania u cygana do rana !!!> W tym kraju piją wszyscy, ale nie wszyscy uciekają i nie wszyscy zostają skuci i nie wszyscy są reprezentantami miejscowości takimi jak sołtys.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 27 lutego 2014  23:09   kajakarz   kajakarz

      Soltys to jedyna osoba ze swornegaci ktora publicznie oswiatczyla ze Swornegacie to Strefa Ciszy, zeby zeglarze nie naduzywali silnikow spalinowych . a ty Swora -rajdowiec to chyba nie jestej z tej miejscowosci bo jak widzisz zeglarza ktory plynie na silniku spalinowym to masz na*****ne ze strachu w gaciach Soltys tej miejscowosci dba o kajakarzy i ludzi ktorzy cenia spokoj wypoczynku w Swornegaciach zeglarze nie sa mile widziani oczywiscie ci na silnikach spalinowych

      0
      0
    • 15 stycznia 2014  13:37   Swora   Rajdowiec

      Powiedz mi co widzieli jak to był jedyny kandydat, nikt inny nie chciał startować bo się boją. Widzą to co chcą widzieć, niby nie pochwalasz ale jednak bronisz ciekawe dlaczego. Jeżeli miałby odrobinę honoru zrezygnowałby sam w imię dobra swojej miejscowości w której mieszka. Obecnie to liczy na to że czas zaciera winy, przeprasza oczywiście skrucha a który to był raz że jeździ na bani. Pierwszy raz złapała go Policja i tyle w temacie. A może ludzie coś w nim widzieli, samych siebie ?!

      0
      0
    • 15 stycznia 2014  12:26   zawiść ,czy porachunki..!?   max

      ale saczysz jad ,chyba ci zalazł za skórę?! Nie pochwalam tego,że jeżdzi po pijaku ale wiemy jakiego sołtysa wybrali mieszkańcy -coś w nim widzieli

      0
      0