Strzyżenie „blaszaka”

Temat waloryzacji czynszów za lokale użytkowe w chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej wciąż utrzymuje się na liście przebojów wśród lokalnych mediów, w tym i oczywiście w niniejszym.

Blaszak z "lotu ptaka".   |  fot. n.n.

Z własnej obserwacji oraz lektury w innych miejscach, da się zauważyć co najmniej trzy sposoby reakcji na decyzje o podwyżce. Pierwszy reprezentuje Radio Weekend, które nie uznaje nowych władz, bo nie są wpisani do Krajowego Rejestru Sądowego. Sprawdziłem. Faktycznie, 17 czerwca 2009 wykreślono nowy zarząd (nie było w nim Damiana Pilackiego) i nową radę nadzorczą, ponownie wpisano poprzedni zarząd z prezesem Wiesławem Odyą. I tak jest do dziś. Podejrzewam, że gdyby miał on tyle energii, co już były prezes Telewizji Polskiej, który miał przepisy przydatne w KRS-ie w małym palcu, to byłoby gorąco w „blaszaku”…
Druga grupa nie wierzy, że da się obniżyć skalę podwyżki, i szuka nowego miejsca na biznes. Szczególnie, że dość jednoznacznie nowy zarząd zastrzega, że nie będzie negocjacji. Największa grupa liczy na to, że poprzez pisma, odwołania i zażalenie skierowane do burmistrza, uda im się znacząco utargować u władz SM nową stawkę czynszu. Na razie na spotkaniu w ratuszu z naszym włodarzem mogli usłyszeć, że nowy prezes (jest nadal przewodniczącym Rady Nadzorczej w Parku Wodnym) nie jest jego człowiekiem. Ale może z delegacją najemców spotkać się z nim i porozmawiać na temat podwyżek czynszów.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nasuwają mi się jednak dwie uwagi. Przede wszystkim najemcy lokali użytkowych (mieszkalnych także mają taki obowiązek) wszelkie remonty i ulepszenia w nich powinni uzgadniać z właścicielem nie na gębę, a na papierze. Tam też powinien być opisany sposób rekompensaty nakładów najemcy. A teraz narzekanie, że włożyłem/am w lokal tyle i tyle, a oni tego nie uwzględniają, jest baaardzo spóźnione. Natomiast moja druga uwaga jest w zasadzie symulacją przyszłości. Myślę, że niedługo „blaszak” będzie przypominał ulice Starówki. Tam w co drugim lokalu jest bank lub wyrób „bankopodobny”. Coraz mniej jest miejsc czynnych do wieczora, gdzie jest coś więcej niż pizza. Taki będzie efekt nieuniknionych przetargów na pustostany. Najwidoczniej mieszkańcy osiedli Hallera i 700-lecia nie mogę mieć lepiej, niż ci mieszkający w śródmieściu.
(je)
 

  1. 15 czerwca 2010  22:49   ss   ss

    bardzo ładnie wygląda z lotu ptaka ,ale szkoda ,że tylko z lotu ptaka !! ... .. . . . .

    0
    0
  2. 24 stycznia 2010  13:25   he?   blaszka

    jaki znowu prezes, który jest przewodniczącym rady nadzorczej parku? toć chyba pilackiego już dawno temu spuścili!

    0
    0
  3. 2 stycznia 2010  07:55   ...   jasiu 71

    komentarz usunięty przez moderatora

    0
    0