Startowali zawodnicy Boxing Team

W Gdyni (2-3.10.) z inicjatywy Uczniowskiego Klubu Sportowego "Sokół" odbył się VIII Międzynarodowy Turniej Bokserski "Nadziei Olimpijskich". Na starcie stanęło 66 zawodników z 16 klubów z Polski oraz goście ze Szwecji.

Zawodnicy, trenerzy i działacze KS Boxing Team.   |  fot. arch.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy został Sebastian Ruliński, który w finale kadetów kategorii do 75 kg pokonał 2:1 Emanuela Glinieckiego z Team Chojnice. Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Przemysława Runowskiego z KS Damnica. Laureatem nagrody za najładniejszy pojedynek finałowy został jego brat Patryk Runowski, który po kontrowersyjnym werdykcie pokonał 2:1 Jakuba Wijatę z Team Chojnice. Pierwsze miejsce w klasyfikacji klubowej zajął Klub Sportowy "Wisła" Tczew, którego zawodnicy wygrali 6 z 7 pojedynków, notując 2 wygrane przed czasem. Najmłodszym zawodnikiem został Michał Łęgowski z UKS 8 Chojnice.

Boksowano we wszystkich kategoriach wiekowych: adepci, młodzicy, kadeci, juniorzy i seniorzy. Pierwszym z zawodników który zwrócił uwagę był Maciej Jóźwik z Gwardii Szczytno. Boksuje zaledwie od 2 lat, a już prezentuje świetny poziom wyszkolenia, bardzo dużo widzi w ringu i dysponuje wspaniałym refleksem, co przekłada się na jego styl boksowania - około 80% akcji przeprowadza z kontry. Jego finałowy pojedynek z Mariuszem Kochem z "RKS" Łódź był jednym z ładniejszych. Łodzianin był bezradny wobec o wiele szybszego i dokładniejszego "gwardzisty". Jego ciosy przeszywały powietrze a każda luka w gardzie i błąd w akcji był błyskawicznie karcony przez Maćka. Cieszy to, że nadal zdarzają się zawodnicy w młodszych kategoriach którzy opierają swój boks na dobrym wyszkoleniu technicznym.

Kolejnym zawodnikiem który mógł się podobać był 17 - letni Sebastian Butkiewicz z Team Chojnice, startujący w wadze 81kg. Jego walka z Krzysztofem Staszewskim z "Czarnych" Słupsk zebrała burze braw na widowni. Efektownie boksujący chojniczanin, raz po raz omijał długie ramiona oponenta, przedzierając się do półdystansu i zmieniając płaszczyznę swoich uderzeń. Mimo sporej różnicy wzrostu Sebastian był w stanie nadrobić braki i wygrać walkę efektownie, choć w opinii sędziów było to 2:1. Wynik pozostawimy bez komentarza. Dużo dynamiki ciosów, pomysł i serce do walki dają nadzieje że być może ten zawodnik będzie pociecha trenera Gruchały na kolejnych Mistrzostwach Polski.

Na koniec najlepsza walka całego turnieju, czyli starcie Jakub Wijata (Team Chojnice) i Patryka Runowskiego (KS Damnica).Walka obfitująca w wymiany i ciężkie i choć nie można jej nazwać jednostronną, to z cała pewnością Jakub został w niej pokrzywdzony. Pierwsza runda: Wijata narzuca ostre tempo od samego początku starcia, które stoi pod znakiem ataku prostymi ze strony Chojniczanina. Runowski stara się odgryzać ale nie są to akcje tak efektowne i soczyste jak przeciwnika. Jest wręcz miażdżony przez swojego rywala. Druga runda: lekko osłabiony ciężką pierwszą odsłoną Jakub oddaje pole zawodnikowi z Damnicy. Nadal trwa walka cios za cios. Wijata zaczyna atakować dla odmiany korpus w zwarciach. Powietrze aż "jęczy" od siły dynamicznych uderzeń, jednak są to ataki zrywane - raz na jakiś czas. Można by tę rundę zaliczyć Patrykowi. Ostatni akt tej ringowej wojny to dyktando podopiecznego trenera Marcina Gruchały. Nieustanny pressing, ciosy na korpus i na głowę. Wijata demonstruje cały arsenał uderzeń: proste haki, sierpy. Niemal jak profesor pięściarstwa sam atakuje i unika jednocześnie ataków oponenta. Bezradny Runowski dąży do klinczu ale zawodnik z Chojnic zrywa każdy klincz i oddaje przynajmniej 3 lub więcej ciosów. Finisz Jakuba i ... werdykt 2:1 dla Runowskiego. Niezadowolenie kibiców na sali wystarcza za komentarz. Po walce zdenerwowany Jakub opuszcza sale nie odbierając nawet gratulacji. W ten sposób sędziowie często sami poniekąd "wykreślają" dobrych zawodników ze środowiska pięściarskiego. Jakub zasłużył na wygraną, ale miał pecha bo jego przeciwnik miał już tzw. nazwisko.  Komentarz do tej jak i wielu podobnych sytuacji zostawiam czytelnikom.

Sz. Osnowski

bokser.org gruchalateam.pl

Turniej w Bydgoszczy i Złotowie

W Bydgoszczy 01 - 03.10. odbył się memoriałowy Międzynarodowy Turniej im. Jerzego Adamskiego. W tej bardzo mocnej i prestiżowej imprezie udział wzięło dwóch reprezentantów Boxing Team Chojnice. w walce o finał odpadł Patryk Godlewski 69 kg  przegrywając stosunkiem głosów 2:1 z Maciejem Kędziorą (Polonia Leszno). Nie udało się zatem powtórzyć przez Patryka sukcesu z poprzedniego roku gdzie wówczas stanął na najwyższym stopniu podium. Drugi zawodnik Boxing Team Patryk Prądziński 48 kg otrzymał walkowera od Łotysza. Patryka rywal wniósł na wagę o 3 kg więcej niż pozwala na to regulamin i delegat tych zawodów Tadeusz Świtalski nie dopuścił zawodnika z za wschodniej granicy do walki. Tym samym Prądziński zapewnił sobie złoty medal w tej prestiżowej imprezie. Również najmłodsi zawodnicy Boxing Team Chojnice mieli okazję powalczyć. W Złotowie odbył się IV Ogólnopolski Turniej Bokserski o Puchar Starosty Powiatu Złotowskiego. 36 kg Sylwester Stoltmann (Boxing Team) zremisował z Gracjanem Bartczakiem (Obra Zbąszyń). 45 kg Jakub Kowalewski(Boxing Team) wygrał z Danielem Gomulskim (BKS Gorzów). 70 kg Monika Stoltmann (Boxing Team)1:2 Natalia Wojtczak (BKS Gorzów). W walce pokazowej zaprezentowała się Larysa Sabiniarz (Boxing Team)

Otrzymujemy zaproszenia z całej Polski i staramy się brać w nich udział, jednak ten weekend był naprawdę bardzo wyczerpujący, na szczęście, sprostaliśmy zadaniu i dobrze wypadliśmy na każdym z trzech turniejów, co w dużej mierze jest zasługą naszego prezesa pana Andrzeja Mielke  - podsumował trener Marcin Gruchała.

gruchalateam

  1. 6 października 2010  17:32   prawda bo są tacy którzy ...   anonim

    prawda bo są tacy którzy wychodzą do ringu tylko z lżejszymi i udaja mistrzynie to jest dopiero żenada

    0
    0
  2. 6 października 2010  16:00   hehe widziałes/łas jak ... (2)   anonim

    hehe widziałes/łas jak boksuje? Byłes na tych zawodach ze tak piszesz? Po prostu rusz ta du.. i sam zacznij cos robic, no i zdobadz mistrza Polski... a wtedy dopiero bedziesz mogl napisac cokolwiek na temat sportu.. jeszcze w Gliwicach boksowala w 51 kg a teraz nagle by tyle przytyla? Idioto polyśl sam, ze to nie możliwe! A sedziowie tego turnieju to porazka...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 8 października 2010  09:25   Troszeczke kultury z tymi ...   anonim

      Troszeczke kultury z tymi wpisami,widać że ktoś kamieniami w szkołę rzucał.

      0
      0
    • 6 października 2010  17:27   a ty byłeś ze wypisujesz ...   anonim

      a ty byłeś ze wypisujesz takie bzdury nikt nie pisał ze tak przytyła tylko poprostu nikt nie chciał z nia boksowac bo mieli pełne portki,i dlatego boksowała z cięższą bo nie bała sie

      0
      0
  3. 5 października 2010  17:57   Ciekawe czemu uks ma ...   anonim

    Ciekawe czemu uks ma zablokowane komentarze czyżby się czegoś obawiali

    0
    0
  4. 5 października 2010  13:03   co by nie pisac to boxing ma ...   sliwice

    co by nie pisac to boxing ma bardzo dobrych zawodników i zawodniczki z wielką ochotą oglądam ich pojedynki

    0
    0
  5. 5 października 2010  08:31   Już od przyszłego tygodnia ...   PL

    Już od przyszłego tygodnia zapraszamy na dyskusję,felietony,wywiady,reportaże o boksie. WWW.GRUCHALATEAM.PL

    0
    0
  6. 5 października 2010  08:29   Siwa ma w tym dwie porażki z ... (2)   anonim

    Siwa ma w tym dwie porażki z MISTRZYNIAMI EUROPY Z KASKĄ I UKRAINKĄ,nie wiele dziewcząt wychodzi do nich poboksować jak równa z równą.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  7. 5 października 2010  08:26   Najważniejsze są ... (3)   anonim

    Najważniejsze są Mistrzostwa Polski.Natomiast siwa walczyła z zawodniczką o 15kg cięższą .

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 5 października 2010  13:06   no fakt tato i trenero Rysio ...   anonim

      no fakt tato i trenero Rysio dobiera Sarze 10 kg lżejsze przeciwniczki no ale to jest pożądny klub UKS 8 !

      0
      0
    • 5 października 2010  13:00   nikt jej nie kazał poprostu ...   anonim

      nikt jej nie kazał poprostu monika prezentuje już taki poziom,który pozwala jej na stoczenie równożędnego pojedynku nawet o 15kg cięższą rywalką nie tak jak w przypadku jednej chojnivkiej gwiazdy której tatus dobiera 10kg lżejsze

      0
      0
    • 5 października 2010  11:45   a kto jej kazał ? i trener ...   anonim

      a kto jej kazał ? i trener się zgodził ? to nienormalne !

      0
      0
  8. 4 października 2010  21:41   3 porażka siwej   anonim

    siwa zdobywała mistrzostwo w 50 kg a teraz walczyła w 70 ładnie tyje :) no to jest 3 porażka pod rząd stoltmann widać że się nie przykłada do treningów chyba strasznie musi być gruba :)

    0
    0
  9. 4 października 2010  14:56   Gratulacje   anonim

    Gratulacje

    0
    0