Starostwo o krok od zwodzonego mostu

Powiatowi samorządowcy uporali się z ostatnią formalną "zawalidrogą", by rozpocząć budowę mostu zwodzonego w Małych Swornegaciach. Jednak na rozpoczęcie inwestycji przyjdzie jeszcze poczekać.

Wicestarosta prezentuje plan mostu.   |  fot. (je)

Mamy pozytywną opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska odnośnie budowy. Decyzja ma jednak bardzo dużo warunków i będziemy musieli je spełnić - zastrzega wicestarosta chojnicki Marek Szczepański. - Przede wszystkim dotyczy to zakresu i czasu realizacji tej inwestycji. Nie można jej realizować od końca marca do końca września, ze względu na okresy ochronne dotyczące ptaków. To nieco nam utrudnia planowanie w tym zakresie, ale trzeba będzie się z tym uporać. Teraz składamy wszystkie dokumenty do Urzędu Marszałkowskiego, łącznie z decyzjami - środowiskową z RDOŚ i lokalizacyjną od wójta gminy Chojnice. Gdy tylko uzyskamy z Gdańska zielone światło, ogłaszamy przetarg "zaprojektuj i wybuduj". Zatem oferty mają zawierać dokumentację projektową i finansowe oferty wykonawstwa. Procedura przetargowa powinna potrwać ok. 1 miesiąca, jesienią zwycięska firma będzie przygotowywać projekt. Jeśli ziści się pozytywny scenariusz, prace budowlane rozpoczną się w I kwartale 2011 roku a finał osiągnąć na wiosnę 2012 r. Koszt inwestycji jest wstępnie szacowany na 4 miliony złotych. Z tej sumy starostwo ma już zapewnione 85 - procentowe dofinansowanie z UE. Pozostała kwota  będzie finansowana przez samorządy miasta, gminy i powiatu.

(ro)

  1. 31 sierpnia 2010  23:16   ścieżki też będą ...   rowerzysta

    ścieżki też będą niebawem budowane z pieniędzy pozyskanych przez Powiat za kwotę 16,5 mln zł.

    0
    0
  2. 31 sierpnia 2010  14:40   Oj wicestarosta się promuje ...   anonim

    Oj wicestarosta się promuje promuje w mediach... Co na to szef?

    0
    0
  3. 31 sierpnia 2010  07:17   most dla kilku osób -żenada ...   anonim

    most dla kilku osób -żenada lepiej by sie spisali starostowie budując ścieżki rowerowe dla mieszkańców byłby wiekszy pożytek ,bo most przeciez jest ,a małe żagłowki przepłyną a czy warto dla tych 20 najbogatszych chojniczan robić takie inwestycje? Bo przecież tylko duże jachty (zamożne) mają problemy z przepływem

    0
    0
  4. 30 sierpnia 2010  20:38   Najwazniejsza inwestycja ...   Gość

    Najwazniejsza inwestycja ,zeby tak wicestarosta pomyslał o zrobieniu chodników w Małych Swornychgaciach,płacimy podatki i na co te pieniądze są przeznaczane?

    0
    0