Będzie to trzy, lub czteroosobowe gremium, w którym znajdą się: pracownik starostwa, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, policji oraz być może reprezentant danej gminy znajdującej się na terenie powiatu Chojnickiego.
12 stycznia 2021 14:19Temat wypłynął podczas grudniowej sesji rady powiatu, kiedy to radna Mirosława Dalecka, zapytała czy jest już jakakolwiek decyzja, odnośnie interpelacji w sprawie poprawy bezpieczeństwa na ulicy Zielonej w Chojnicach.
Interpelacja była w kwietniu
Przypomnijmy, radna, w kwietniu 2020 roku złożyła interpelację do starosty chojnickiego o interwencję w temacie częstych kolizji na ulicy Zielonej w Chojnicach. Sugerowała, że w newralgicznym punkcie, czyli zaraz za łukiem przed rondem Zielonym (jadąc od strony ronda rotmistrza Pileckiego), dobrym rozwiązaniem byłyby progi zwalniające. W piśmie znajdowała się także prośba o montaż lustra, które poprawi bezpieczeństwo rowerzystów. W ciąg pieszo-rowerowy, na zakręcie, „wchodzi” dom, całkowicie ograniczający widoczność jadącym na jednośladach.
Marek Szczepański, choć zwolennikiem progów zwalniających w tym miejscu nie jest, co wielokrotnie zaznaczał na konferencjach prasowych, wysłał prośbę o ekspertyzę do komisji ds. oznakowań działającej przy Urzędzie Miasta w Chojnicach. My, z jednym z jej członków ostatni raz kontaktowaliśmy się w sierpniu. Uzyskaliśmy odpowiedź, że w związku z trwającą epidemią, komisja jeszcze się nie zebrała i nie przeprowadziła wizji lokalnej.
Czy w grudniu już coś wiadomo?
O jakikolwiek postęp w sprawie, radna Dalecka zapytała na grudniowej sesji rady powiatu. Starosta odpowiedział, że nie podoba mu się opieszałość komisji działającej przy magristracie. Między innymi dlatego powziął decyzję o utworzeniu własnej, przy starostwie. - Dzięki temu nie będziemy już uzależnieni od komisji miejskiej, która była do tej pory ciałem doradczym w zakresie organizacji ruchu, o której mowa m.in. w kontekście ulicy Zielonej - odpowiedział włodarz. - Wiem, że kolizje, które się tam wydarzają są spowodowane brawurą kierowców i nieprzestrzeganiem przez nich przepisów. Czy progi zwalniające będą wystarczającą przesłanką żeby tam nie szarżować, trudno mi powiedzieć. Będziemy jednak pewne działania w tym zakresie podejmować - dodał.
Własny trzy lub czteroosobowy skład
Brak, od dłuższego czasu, wizji lokalnych miejskiej komisji ds. oznakowań to jednak nie jedyny argument na utworzenie ciała doradczego przy starostwie. - Teraz opieramy się na opiniach komisji, która działa od wielu lat, ale jej praca dotyczy problemów miejskich. Ta komisja w swoim zakresie nie pracuje poza miastem Chojnice. Potrzebowałbym mieć takie ciało doradcze, które będzie rozstrzygać kwestie w Czersku, w Brusach, w Konarzynach związane właśnie z bezpieczeństwem na drogach, oznakowaniem i bezpieczeństwem w ruchu - wyjaśnia szef powiatu.
Komisja ma powstać w pierwszym kwartale tego roku. Pracować w niej mają: reprezentant starostwa, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku (ponieważ drogi powiatowe często przecinają się z wojewódzkimi), przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach. - Dobrze by było, gdyby włodarze poszczególnych gmin, wyznaczyli swoich urzędników, którzy dobrze znają problemy drogowe na swoim terenie. W komisji widziałbym trzy, maksymalnie cztery osoby - mówi Marek Szczepański.
Anna Zajkowska
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe