"Środowe spotkanie było ciężkie i trudne" ...

W środę 20 października na pierwszym spotkaniu z grupą działkowców, burmistrz Arseniusz Finster przedstawił niezdecydowanym ofertę zostania wieczystym użytkownikiem nieruchomości. Dzień później spotkał się ze zwolennikami swojej koncepcji.

20 października 2010  23:36

Podziel się:  

W ChDK był także Zarząd ogrodu oraz prezes oddziału pomorskiego Polskiego Związku Działkowców Czesław Smoczyński. Urząd Miejski wysłał do działkowców jednakowe pismo, w którym zapraszał ich na zebranie w dwóch terminach. Nic w piśmie nie było o planach przeprowadzenia głosowania. Dziś mieli przybyć oponenci, jutro zwolennicy likwidacji. W pierwszym terminie zjawiło się 123 działkowców. Podobno około 10 - 15 z nich, to ci, którzy byli wcześniej za przekształceniem ogrodu. Na wstępie burmistrz przedstawił swą koncepcję zaadresowaną do przeciwników likwidacji, która polega na zostaniu wieczystym użytkownikiem za 15 % wartości działki i corocznej racie w wysokości 1% jej kosztu.

Pytania z sali dotyczyły głównie sprawy rozliczeń nakładów poczynionych na inwestycje w ogrodzie, meldowania przez UM działkowców, przyszłych rozwiązań urbanistycznych czy działań prowadzonych przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Nie brakowało emocjonalnych wystąpień z obu stron. Do poruszanych spraw ustosunkował się Czesław Smoczyński. Zadeklarował, że ewentualny proces likwidacji będzie odbywał się ściśle według zapisów ustawowych. Wyraził opinię, że nie będzie możliwe stworzenie osiedla mieszkaniowego bez likwidacji części działek, gdyż inaczej nie da się stworzyć ulic z chodnikami czy wybudować infrastruktury.

Po zakończeniu spotkania, obecni działkowcy mieli możliwość wzięcia udziału w głosowaniu. Na kartach do głosowania były dwa pytania: ”Czy jesteś za/przeciw postawieniu wniosku o likwidację ogrodu Metalowiec?” Był także na niej nr działki i miejsce na podpis. Wg nieoficjalnych informacji wynik głosowania jest następujący: „za” likwidacją 42 głosy, „przeciw” było 71 działkowców. Daje to łącznie 256 działkowców popierających zmianę „Metalowca” w osiedle mieszkaniowe. W tej liczbie uwzględniliśmy tych, którzy za pierwszym podejściem (214) byli „za” oraz tych z dzisiejszego zebrania. Więcej w relacji audio.

(je)

          

Polemika  

Podsumowanie

Wystąpienie prezesa

„To powinno wyhamować impet PINB” (aktualizacja)

Wczoraj (21.10.) w ChDK burmistrz Arseniusz Finster oraz zarząd ROD „Metalowiec” spotkał się z drugą grupą działkowców, która za pierwszym podejściem opowiedziała się w głosowaniu za likwidacją ogrodu i wykupem swych działek.

Spotkanie rozpoczęło się z niewielkim opóźnieniem, dzięki temu mogłem niechcący podsłuchać, jak działkowicze wymieniali pomiędzy sobą pomysły na spowolnienie działań Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Jerzego Kolca. Ten temat także był obecny w czasie spotkania. Upłynęło ono w zdecydowanie bardziej łagodnej atmosferze, niż to środowe. Chwilami można było odnieść wrażenie, że spotkali się dobrzy znajomi. Na dzisiejszej (22.10.) konferencji prasowej tak oba zebrania ocenił ich gospodarz Arseniusz Finster: „Spotkanie środowe było ciężkie i trudne, szczególnie dla mnie. Następne było spokojne, gdyż było łatwiejsze audytorium. Jest ono przecież w 99% na „tak”.” Wczorajsze spotkanie rozpoczęło się od wystąpienia burmistrza, który na wstępie zachęcił do odsłuchania w internecie (dziękujemy za reklamę) relacji z poprzedniego zebrania. Omówił wystąpienie prezesa pomorskiego oddziału PZD Czesława Smoczyńskiego, ustosunkowując się zarazem do jego słów. Podał także wyniki głosowania w grupie „oponentów” i nakreślił plan dalszych działań. Przypomniał także wysokość dokonanych wycen działek przez rzeczoznawcę, tak je komentując: „Gdybym mógł, to sprzedawałbym je po 20 zł za metr. Nie mogę jednak tego zrobić.” Poprosił także zebranych, aby na zakończenie spotkania ponownie oddali głos w sprawie likwidacji ogrodu.

Potem nastąpiła seria pytań od działkowców. Większość z nich była powieleniem tych z wcześniejszych spotkań, jak sposób pracy rzeczoznawcy, rozliczenie inwestycji wodociągowej i energetycznej czy wartość wycen. Było także pytanie, czy będzie możliwość skorzystania z wieczystej dzierżawy przez zwolennika likwidacji „Metalowca”. Kilkakrotnie wracano także do kosztów legalizacji samowoli budowlanych i prowadzonych działań PINB. Tak na nie odpowiedział Arseniusz Finster: „Będę prosił Powiatowego Inspektora, żeby wstrzymywał się z ostatecznymi decyzjami do momentu uchwalenia planu miejscowego. Natomiast jeżeli tego nie będzie chciał zrobić, dlatego że jest naciskany przez np. Czesława Smoczyńskiego, to macie Państwo długi ciąg administracyjny. Od decyzji PINB jest odwołanie, potem jeszcze parę stopni, które można wykorzystywać. Ale to już temat na inne spotkanie.” Pytali także działkowcy o szczegóły kolejnych kroków ratusza. Taki plan ma włodarz miasta: „Mam ciekawy projekt. Jeżeli w grudniu nowa Rada Miejska zajęłaby się tym problemem i postawiłaby wniosek o likwidację ogrodu, to czekają nas negocjacje z PZD, wywołanie planu miejscowego i wiele innych zdarzeń. To powinno wyhamować impet PINB”.

Na dziś rozkład głosów (licząc tylko te z 20 i 21.10.) wśród 414 działkowców jest taki. Za likwidacją jest 236 osób (57%), przeciw 78 (18,8%), nie wyraziło zdania 100 (24,2%).

(je)