Zapraszamy w dniu 27 czerwca (piątek) na spotkanie z redaktor Dorotą Kanią, dziennikarką "Gazety Polskiej", autorką głośnego bestselleru Resortowe Dzieci.
18 czerwca 2014 10:34Spotkanie odbędzie się w Chojnicach o godzinie 18.00, w podziemiach kościoła gimnazjalnego (koło bazyliki chojnickiej). Podczas spotkania będzie możliwość zakupu wspomnianej wyżej książki oraz tytułu W cieniu tajnych służb. Polityczne zabójstwa. Niewyjaśnione samobójstwa, której autorką jest także Dorota Kania.
Dorota Kania od wielu lat demistyfikuje powiązania i sieci wzajemnych układów polskiego świata biznesu, polityki i tajnych służb. Wskazując jednocześnie na "dziedziczenie" wpływów przez rodziny dawnych władz PRL w realiach III RP.
Z tego też względu Dorota Kania, z powodu swej pracy publicystycznej i śledczej była wielokrotnie pozywana przez osoby, którym wykazała powiązania z dawnymi Służbami Bezpieczeństwa PRL i tworzenie niejasnych sieci układów wpływających na kondycję polskiego państwa.
W 2012 r. Dziennikarka została ujęta w amerykańskim raporcie Departamentu Stanu USA. W dokumencie wskazano, że działania na ścieżce prawnej przeciwko Dorocie Kani są świadectwem łamania wolności słowa i prasy w Polsce.
Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy. Dorota Kania będzie też odpowiadać na państwa pytania, można się też spodziewać autografu od dziennikarki. Spotkanie organizują: Stowarzyszenie Arcana Historii, Klub Gazety Polskiej w Chojnicach oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Marcin Wałdoch
Stowarzyszenie Arcana Historii
PiS Chojnice
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Smutek ogarnia gdy tego typu spotkania organizowane są w podziemiach kościoła !!!
Trzeba zrobić wszystko, aby te otwarte umysły, jak najszybciej zamknąć
w jakim ty człowieku świecie żyjesz czas komuny się skończył i czas zamykania też
Oooooo....... a pan z zomo czy nkwd a może potomek gestapo? Oni mieli takie METODEN. Widzę, że wzorce co do zamykania czerpiesz z "najlepszych". Pogratulować
Pozdrowienia dla Pani Doroty i Organizatorów spotkania. To niezwykłe szczęście móc porozmawiać z ludzmi o otwartych umysłach a nie tylko wsłuchiwać się w propagandę resortowych (!) mediów głoszącą iż.... NIC SIĘ NIE STAŁO, POLACY - NIC SIĘ NIE STAŁO......aby ( niektórym ) żyło się lepiej. :(
jedyna gazeta z której można się dowiedzieć prawdy nie to co ten Michnika szmatławiec który coraz gorzej się sprzedaje
Przestań kmiotku pisywać bzdureczki pod czyimś wpisem. Może zamiast "wybiUrczej" sięgnij po jakąś książkę o historii kraju w którym mieszkasz. Jak już trochę poczytasz to może wyostrzy Ci się pióro - i przynajmniej będziesz miał odwagę aby nie zaśmiecać anonimowo. Zachęcam do lektury.... :) chłopku
przestań chłopku roztropku bzdury wypisywać, zapoznaj się z tematem a potem się POpisuj
i wszystko jasne, dalsze komentarze są zbędne!
Tales from de crypt, to był serial, aż ciarki po plecach szły:)
a może zostanie w krypcie ?
Cyniczna hipokrytka Dorota Kania, znana prawicowa dziennikarka, która zasłynęła tym, że w swych tekstach doszukuje się związków między układami elit PRL i III RP, strzeliła sobie w stopę. Udzieliła wywiadu, w którym sama przyznała, że jej macocha była w PZPR. W arcyciekawej rozmowie z Robertem Mazurkiem została przyparta do muru i musiała potwierdzić, że autorzy, z którymi publikuje swe sensacyjne odkrycia, również pochodzą z rodzin o tradycjach komunistycznych. Warto przypomnieć, że Dorota Kania zlustrowała ostatnio choćby Jurka Owsiaka, któremu wytknęła ojca pułkownika MO oraz matkę – również pracownicę Milicji Obywatelskiej oraz prokuratury w czasach PRL. Dostało się m.in. Jackowi Żakowskiemu za ojca, bo był wykładowcą w WAT.
właśnie pisze książkę o obecnych układach nie słyszałeś to na jakim świecie ty żyjesz
niech opisze obecne uklady, w porownaniu z PRL to jest wypas, czyli ch...j d...pa i kamieni kupa
napisała prawdę o PRL -owskich układach i o czerwonych kapusiach
nie nazywaj mnie k.... przyjacielem, bo ty nawet psa nie masz a kumpli szukasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przyjacielu drogi - jak już imiennie zabierasz głos w sprawie czyjejś Rodziny, to mniej przynajmniej na tyle minimum elementarnej przyzwoitości, aby podać i własne nazwisko.
nie wiedziałem! Co Pan na to Panie Wałdoch łyso???
Marcin Wałdoch z euforią pisze o autorce a sam także jest resortowym dzieckiem - jego śp.Ojciec - porządny i uczciwy człowiek też był prominentnym członkiem PZPR