Spotkanie dość wyrównane mimo wielkiej różnicy w tabeli

Walcząca o utrzymanie Chojniczanka dziś w godzinach wieczornych podejmowała drugi w tabeli Ruch Chorzów w spotkaniu 23 kolejki Fortuna 1 Ligi. Gospodarze aktualnie znajdują się pod kreską. Do bezpiecznego miejsca przed meczem Chojniczanka traciła dwa pkt.

Piłkarze Ruchu Chorzów zgarnęli trzy punkty w wyjazdowym meczu z Chojniczanką.   |  fot. Rmak

Przypomnijmy. Podopieczni Krzysztofa Brede zaczęli rundę wiosenną od zwycięstwa 2:0 ze Skrą Częstochowa. Później jednak przyszły porażki z Chrobrym Głogów i Stalą Rzeszów. W międzyczasie piłkarze z Chojnic podzielili się punktami z Puszczą Niepołomice. W piątek  chcieli walczyć o punkty i sprawić niespodziankę w starciu z faworyzowanym Ruchem, tym bardziej, iż drużyny po raz ostatni zmierzyły się ze sobą w lidze w sierpniu zeszłego roku. Wówczas w Chorzowie padł remis 1:1.

W sezonie 2022/23 jednym z głównych faworytów do awansu do PKO BP Ekstraklasy jest chorzowski Ruch, który przecież jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów w naszym kraju, to mimo tego atutem gospodarzy miało być własne boisko i miejscowi kibice. 

Chojniczanka - Ruch Chorzów 0:1  

Chojniczanka Kuchta - Niepsuj, Grolik, Buchał, Mikołajczyk - van Huffel (56. Mikołajczak), Drewniak, Karbowy (88. Bartosiak) - Skrzypczak, Tuszyński, Szelągowski (46. Stróżyński; 76. Korczyc). Trener: Krzysztof Brede.

Bramki: 0:1 Daniel Szczepan (45+3)

Żółte kartki: Karbowy, Niepsuj, Buchał - Pląskowski, Baranowski.

Chojniczanka przystąpiła do meczu zmotywowana i próbowała stworzyć sobie sytuacje strzeleckie, gdzie przy kontratakującym przeciwniku nie miała ułatwionego zadania. Piłkarze grali w prressingu, przez co nie było miejsca na rozegranie akcji. Krótko przed przerwą Szelągowski doznał kontuzji kolana i opuścił boisko na ramionach kolegów. Uraz miał miejsce bez kontaktu z rywalem, podczas... mijania sędziego. Kiedy wydawało się, iż pierwsza połowa zakończy się bez goli, to kluczowa okazała się akcja dla Ruchu w doliczonym czasie gry, kiedy to w 48 min. po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym, zawodnik przyjezdnych nieczysto trafił w piłkę, ale ta wtoczyła się do bramki Chojniczanki.

Podobnie jak w pierwszej połowie grząskie boisko nie ułatwiło zadania obu zespołom, a gra toczyła się w środkowej części boiska. W 54 min. skuteczna interwencja Kuchty uchroniła gospodarzy od utraty kolejnej bramki. Goście w tej części meczu kontrolowali grę a wraz z upływającym czasie zrobiło się nerwowo, a konsekwencją były żółte kartki, w tym jedna także dla trenera Chojniczanki za domaganie się ukarania zawodnika rywala. Było również sporo wrzutów z autu i przepychanek. W doliczonym czasie rezultat nie uległ zmianie i to Ruch zainkasował 3 pkt., dzięki czemu został liderem, co najmniej do niedzielnego wczesnego popołudnia, gdy zakończy się spotkanie łodzian ze Stalą Rzeszów.

Kolejne spotkanie: Górnik Łęczna - Chojniczanka 8 marca, 15:00.

(red.) Fot. Rmak. Tabela flashscore.pl