Dwugodzinna, pierwsza w tym roku sesja rady powiatu chojnickiego miała dwa punkty zapalne: działalność Promocji Regionu Chojnickiego oraz uchwała o zwolnieniu z opłat w wydziale komunikacji.
28 stycznia 2010 19:51Ta ostatnia miała dotyczyć mieszkańców solectwa Nowe Ostrowite. W poprzednich miesiącach radni WFS - PiS wielokrotnie inicjowali dyskusję na temat sensowności działania spółki Promocja Regionu Chojnickiego. Dziś (28.01) skorzystali z okazji obecności prezesa spółki, Romana Guzelaka. Ponownie wytoczyli armaty. Co zaskakujące, miejsce Alekandra Mrówczyńskiego, który wcześniej zgłaszał wiele pretensji, zajął Przemysław Biesek. Drugi z owych liderów opozycji zareagował zwłaszcza na informację Guzelaka: - W sferze pozyskiwania funduszy unijnych mamy związane ręce. Formuła spółki prawa handlowego ogranicza tę możliwość. Guzelak w swoim sprawozdaniu przedstawił też obszerny plan zamierzeń zaznaczając, że budżet spółki tylko w połowie składa się z dotacji od samorządów. Drugie tyle, czyli ponad 200 tysięcy złotych to fundusze pozyskane od sponsorów i z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Zdaniem Bieska fakt ograniczenia możliwości sięgania po unijne i inne zewnętrzne fundusze wystarczająco kwestionuje zasadność działania spółki. Ale skończyło się praktycznie tylko na tym jednym krytycznym spojrzeniu.
Wrzawa na sesji rozgorzała ponownie w jej końcowej odsłonie. Starosta Stanisław Skaja na prośbę wójta Zbigniewa Szczepańskiego zgodził się wprowadzić na sesję dodatkową uchwałę. Zgodnie z jej zapisem mieszkańcy sołectwa Nowe Ostrowite są zwolnienie z opłat za wydanie nowych dokumentów prawa jazdy i dowodów rejestracyjnych. Tę ulgę zyskali ze względu na zmiany administracyjne - zmieniła się nazwa miejscowości. Mimo, że wszyscy radni, nie wyłączając opozycji, wyrazili zgodę, emocji nie zabrakło. Swoistego prztyczka w nos dostali radni opozycyjnego klubu WFS - PiS i nie ukrywali swojej dezaprobaty.
- Przez półtora roku bezskutecznie dwukrotnie usiłowaliśmy wprowadzić na sesję uchwałę o podobnym brzmieniu - przypominał poirytowany Aleksander Mrówczyński. - Nasza uchwała miała ulżyć osobom, które byłyby narażone na dodatkowe koszty związane z administracyjną zmianą nazwy ulicy lub miejscowości. Starosta Skaja ripostował, że uchwała została dołączona do programu sesji dlatego, że wójt gminy Chojnice zobowiązał się do poniesienia ze strony samorządu gminnego kosztów wynikających ze skutków wprowadzenia w życie wspomnianej uchwały. - Musimy stać na straży budżetu - suplikował Skaja. Ostatecznie po burzliwej dyskusji uchwała wejdzie w życie. Jednakże nie od razu - musi ukazać się w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego, zatem mieszkańcy Nowego Ostrowitego będą musieli poczekać kilka tygodni na zmianę swoich dokumentów.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Głosuj na Niego jest ze wszystkimi za wszystkim:-)
A Ryczek jaką opcję reprezentuje - był PiS a teraz WFS czy PO?