Śniadanie, to jest to!

W piątkowe przedpołudnie uczniowie klas I - III i oddziałów przedszkolnych Szkoły Podstawowej nr 3 w Chojnicach już po raz kolejny wzięli udział w ogólnopolskiej akcji propagującej zdrowy styl życia i właściwe odżywianie.

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 3 przygotowywali wyjątkowe śniadanie. Wcześniej opracowali jadłospis według zasad zdrowego żywienia.   |  fot. nadesłane

8 listopada roku był obchodzony w szkole jako dzień, w którym uczniowie zjednali się w działaniu - wszem i wobec podkreślając, że  „Śniadanie Daje Moc!”. Świadomie wybrano tę datę, gdyż to właśnie ten dzień od 2007 roku jest w Europie – „Dniem Zdrowego Jedzenia i Gotowania”.

W Polsce propagatorem akcji zdrowego odżywiania, organizatorem tego i podobnych przedsięwzięć jest Agencja Garden of Word działająca na zlecenie Partnerstwa dla Zdrowia, tj. koalicji firm: Danone Sp. z.o.o., Biedronka i Lubella oraz Instytutu Matki  i Dziecka.

Celem prowadzonych akcji jest nie tylko szerzenie wiedzy o zdrowym żywieniu dzieci, ale głównie zwrócenie uwagi na rolę, jaką dla młodego człowieka spełnia zdrowe, pełnowartościowe śniadanie. Jest to najważniejszy posiłek dla uczniów w ciągu całego dnia. To właśnie dzięki niemu dzieci mają energię do nauki, potrafią się skoncentrować na lekcjach, a także czerpać siły do zabawy.

1

Aby uświadomić swoim wychowankom wartości płynące ze zdrowego posiłku wspólne klasowe śniadania w poszczególnych zespołach miały bardzo nietuzinkowy, oryginalny charakter. Z przyniesionych do szkoły produktów, dzieci pod okiem wychowawców przygotowały smaczne, kolorowe przekąski. Wśród nich królowała zdrowa żywność, apetyczne owoce, warzywa, soki i jogurty.

Wspólne dekorowanie kanapek, nakrywanie do stołu, mycie owoców i warzyw, a w końcu skonsumowanie pysznego śniadania stanowiło inspirujący element tego zwykłego szkolnego dnia. Atmosfera panująca podczas jedzenia przygotowanych pyszności zachęcała do sięgania po zdrowe smakołyki i nawet te dzieci, które na co dzień wzbraniają się przed jedzeniem owoców i warzyw, tym razem przełamały swoje nawyki sięgania po żywność wysoko przetworzoną.

Pozostaje mieć nadzieję, że akcje takie jak ta przyczynią się do obniżenia wśród dzieci złych przyzwyczajeń żywieniowych i sprawią, że na stałe wzrośnie rola zdrowego, pożywnego śniadania w diecie każdego dziecka, a obecność w nim owoców, warzyw będzie normą, tym bardziej, że właśnie owoce i warzywa dla młodszych uczniów  od kilku lat dostępne w szkole stanowiąc często  uzupełnienie menu posiłku spożywanego podczas przerw międzylekcyjnych.

(mr)

fotoreportaz.jpg

  1. 10 listopada 2013  21:10   H.S   H.S

    A czy to czasem z domku tych zdrowych soczkow nie przynoiosły ?

    0
    0
  2. 10 listopada 2013  12:09   Do zero reakcji (1)   Mama

    Jak to się stało,że dziecko idąc do szkoły nie jest nauczone samodzielnie jeść tylko potrzebuje niani do przypominania moje dzieci nie miały takiego problemu czasem jadły i jedzą długo ale przypominać o tym nie trzeba

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 listopada 2013  12:41   Do Mamy   Sabina Budkiewicz

      Jeśli nauczyła Pani swoje dzieci samodzielności w jedzeniu śniadań i innych posiłków to ... duże brawa i gratulacje ! Dzieci - zwłaszcza małe - rzeczywiście często "marudzą" i jedzą długo, ale to nie powinien być problem dla Rodziców ! Ważne, że jedzą !

      0
      0
  3. 10 listopada 2013  08:32   zero reakcji (1)   MARTA

    dla fotoreporterów zrobi się wszystko byle było ok a tak to dziecko pierwszoklasista wraca po 5 godzin nauki z pełnym chlebakiem do domu bo idac na śniadanie pijąc ciepłą herbatka dziecko nie jest dopilnowane czy zjadło choć pół kawałka chleba w szkole .A wtedy nie ma dziwu ze dzieci mdleją lub żle się czują .

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 listopada 2013  12:48   Do Marty   Sabina Budkiewicz

      Zgadzam się, że w polskich szkołach dzieci często nie zjadają śniadań zabranych z domu. A to dlatego, że w szkole najczęściej nikt tego nie pilnuje. Ponadto przerwy pomiędzy lekcjami są tak krótkie, że nawet przy dobrych chęciach - zarówno dzieci jak i ich opiekunów - nie jest to możliwe.

      0
      0
  4. 9 listopada 2013  06:25   He, he, dobre, zdrowe ... (2)   anonim

    He, he, dobre, zdrowe jedzenie popijane chemią w kartonikach i plastykowych butelkach, bez sensu...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 listopada 2013  17:20   utopia?   anonim

      W każdej szkole w czynie społecznym mogą pracować emerytki jako wolontariuszki i wyciskać soczki i robić zdrowe kanapeczki z pieczywa bez ulepszaczy z masełkiem od gospodyni wiejskiej i warzywami tzw eko.Tyle dzieci głoduje to może władze miasta zamiast zapożyczać się na bzdurne inwestycje zainwestują w młode pokolenie

      0
      0
    • 10 listopada 2013  13:02   Do anonima   Sabina Budkiewicz

      Gdybyś dokładnie przeczytał powyższy artykuł to zauważyłbyś, że dzieci - pod okiem opiekunów - same przyrządzały śniadania z naturalnych produktów przyniesionych z domu. A to, że niejako przy okazji wykorzystywały "chemię" w "kartonikach" i "plastykowych butelkach", to już ... inna bajka. Rzeczywiście byłoby znacznie zdrowiej popijać kanapki świeżo wyciśniętymi sokami, ale ... może tak się stanie w kolejnym: "Dniu Zdrowego Jedzenia i Gotowania" ? Zawsze jest ten pierwszy krok, prawda ?

      0
      0