Śmietnikowa rejonizacja
O sporach wokół śmietników na osiedlu 700 – lecia lokalne media pisały nie raz. Do tej pory najbardziej jaskrawym przykładem był przedzielony murem na pół obiekt na ul. Filomatów w pobliżu skrzyżowania z ul. Jana Pawła II.
Zamknięty śmietnik przy ul. J. Pawła II 3 | fot. (je)
Nie raz mogliśmy usłyszeć narzekania na zebraniach członków SM czy samorządu mieszkańców nr 5, że do spółdzielczych śmietników podrzucają śmieci działkowcy lub mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych. Jeszcze jesienią ubr. władze spółdzielni zleciły wykonanie zabudowy z siatki i założenie drzwi w niektórych śmietnikach. Niedawno zostały zamontowane zamki w nich, wykonane klucze. Po dostarczeniu ich lokatorom spółdzielczych mieszkań, rozpoczęło się ich zamykanie. Przy okazji u spółdzielców z niektórych budynków podniosło się ciśnienie, gdyż nagle znacznie wydłużyła się im droga do śmietnika. Dotyczy to przede wszystkim tych, którzy do tej pory korzystali ze śmietnika ustawionego przy ul. Ks.Pomorskich 36 i Filomatów 4. Są to domy przy Filomatów 3, Ks. Pomorskich 30 i 34. Nie należą oni do tzw. nieruchomości nr 24, na której niedawno wydzielono pierwszą spółdzielczą wspólnotę mieszkaniową (Ks. Pomorskich 38). Ten właśnie rejon osiedla, na którym wybudowano łącznie 10 domów i cztery obiekty śmietnikowe, „ożeniono” wspólnym wzorem klucza. Mają go wszyscy mieszkańcy tych domów. Podobnie od niedawna funkcjonują śmietniki pomiędzy budynkami ul. Jana Pawła II 6, a Jana Pawła II 20. Ten stojący przy „6” podzielono ok. 1,5 roku także na pół. Także tam obowiązuje jeden wzór klucza dla spółdzielców.
Administrator SM Andrzej Graszka poproszony o wyjaśnienie tych poczynań - powiedział: „Jest to realizacja postulatów naszych mieszkańców, gdyż nie chcieli płacić za śmieci „niespółdzielców”. Taki, a nie inny podział, jest związany ze sposobem rozliczania kosztów wywozu śmieci z nieruchomości spółdzielczych obejmujących czasem i 10 lub więcej budynków. Mieszkańcy tych trzech domów położonych po drugiej stronie ulicy Filomatów, mają do wyboru śmietnik w pobliżu tzw. ronda przy Jana Pawła II 1 lub w pobliżu Ks. Pomorskich 18 a Ks. Pomorskich 22. Te śmietniki nie są zamykane.” Uzupełnił naszą wiedzę o powodach takiego rozwiązania prezes Wiesław Szczęsny: „Niestety, ale nie mogliśmy dłużej odkładać realizacji tej koncepcji. Coraz gorzej układa się nam współpraca z naszymi sąsiadami na osiedlu. Powstają spory nie tylko na tle kosztów wywozu śmieci. Wspólnoty mieszkaniowe uchylają się od wywozu śniegu, kosztów wymiany piasku w piaskownicach na placach zabaw czy zużytej energii elektrycznej przez lampy oświetlające nasze i ich tereny. Kiedyś uzgodniliśmy z wspólnotą Ks. Pomorskich 24, że jedną z dwóch lamp stojących pomiędzy tym budynkiem, a spółdzielczym Ks. Pomorskich 26, bierzemy na siebie, drugą zajmują się oni. Ich lampa dziś jest wyłączona.”
Rozumiem, że coraz trudniej dogadać się pomiędzy zarządcami poszczególnych domów. Sugerujemy jednak ponowne przemyślenie „śmietnikowej” rejonizacji albo znalezienie miejsca na nowy śmietnik w pobliżu wspomnianych wcześniej budynków.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
To chyba chlory prywatke robią
Jeszcze trzeba odgrodzić śmietnik na ul. Obrońców Chojnic bo średnio co 15 minut podjeżdza samochód z pakunkiem śmieci, a jak sie robi ciemno to ruch jak w Paryżu...
Dziekuję w imieniu starszych schorowanych ludzi, którzy się poruszają z trudnością, może ktoś z SM będzie im wynosil smieci?
Naprzeciwko bloku ZGM przy ul. Filomatów macie spory plac, ktory spółdzielcy sami zagospodarowali, można kawalek zabrać i wybudować nowy smietnik, nie komplikujcie zycia ludziom, bo bez tego maja swoje klopoty.
Szczęsny, pojawileś się jak meteor i znikasz jak kamfora i co ty możesz wiedzieć na temat smietników, 25 lat było dobrze, a teraz wprowadziles chlopie rejonizację smietnikow, dam na msze jak sie skonczy to wasze przezesowanie i zarzadanie. Pal was licho
Pogięło ich całkiem w tej spółdzielni, ci ludzie zamiast mózgów mają sieczkę, bo jak inaczej nazwać fakt, iż my lokatorzy mamy 100 m od bloku dwa śmietniki, do których przez ponad 20 lat bez problemu wyrzucaliśmy śmieci, a teraz zmusza się nas do wyrzucania śmieci przy innych blokach oddalonych od naszego o ok. 300 m. Już dzisiaj lokatorzy z tych bloków mieli pretensję, że wyrzucamy śmieci do ich śmietników, to jakaś paranoja, ten zarząd skłóca nie tylko samych siebie ale przerzucił wojnę na lokatorów. Takich bzdurnych rozwiązań nie było za rządów poprzednich władz. Już ludzie wystawiają worki ze śmieciami pod zamkniętymi śmietnikami i będą wystawiać, skoro do dwóch śmietników mają mniej niż 100 m, a zmusza się ich do wyrzucania kilkaset metrów dalej. To jest chore, a już chodzą słuchy, że maja grodzić tzw. rejony siatką, boje się, iż jak ludziom puszczą nerwy to może się to źle skończyć. Obecny zarząd i władze zamiast ulatwiać dzialania swoim członkom utrudnia im życie durnymi wytycznymi. Trzeba będzie chyba za pomocą sądu zmieniać ich chore ustalenia, bo innej rady nie ma.