Słaby mecz w Katowicach. Chojniczanka bez punktów

Po niezbyt ciekawym meczu, w którym dużo było szarpanej gry przerywanej dodatkowo dużą liczbą fauli, Chojniczanka przegrała z GKS Katowice 1:0. Piłkarze z Chojnic zagrali dziś bardzo przeciętnie.

Chojniczanka przegrała dziś z GKS Katowice. Szansa na punkty już w niedzielę.   |  fot. (olo)

GKS Katowice – Chojniczanka 1:0 (1:0)

Bramki: 1:0 (38. Wojciech Kędziora).

Chojniczanka: Janukiewicz – Zawistowski, Pietruszka, Danielewicz (89. Drzazga), Boczek, Markowski, Lisowski, Grzelak (62. Rybski), Ryczkowski, Mikołajczak, Drozdowicz (73.Bąk).

Trener Krzysztof Brede dziś w Katowicach postawił na tę samą jedenastkę, która w piątek rozbiła u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała. W pierwszej połowie była to ta sama, ale nie taka sama drużyna. Chojniczanka wyszła na boisko bez naładowanych strzelb, które w Chojnicach z Podbeskidziem wystrzeliły aż cztery razy. Goście grali po prostu bardzo przeciętnie i mieli problem ze stworzeniem sytuacji bramkowej.

Pierwsze 30 minut to sporo gry w środku pola, ale to gospodarze mieli dwie-trzy bardzo dobre okazje do zdobycia gola. W 22 min. Goncerz nie trafił w bramkę w dobrej sytuacji, a w 28 min – po stracie Danielewicza i kontrze gospodarzy - od utraty gola Chojniczankę uratował w dobrym stylu bramkarz Radosław Janukiewicz. Kilkadziesiąt sekund później piłkę sprzed linii bramkowej wybił po rzucie rożnym Tomasz Mikołajczak.

W Chojniczance jedną próbę strzału z dystansu można zapisać na koncie Emila Drozdowicza, a w 42 minucie po czwartym rzucie rożnym z rzędu strzał głową oddał Michał Markowski, ale niestety przestrzelił. W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali gospodarze i w 38 min. objęli prowadzenie po strzale głową niepilnowanego w polu karnym Wojciecha Kędziory.

W drugiej połowie mecz był jeszcze mniej atrakcyjny dla kibiców na stadionie i przed telewizorami. Dużo było fauli, bardzo mało płynnej gry. Sporo było za to fauli. Chojniczanka w samej końcówce próbowała szukać wyrównującej bramki, ale dziś piłkarze Krzysztofa Brede nie mieli swojego dnia. GKS wygrał pierwszy mecz u siebie w tym sezonie. - Brakowało nam dziś argumentów, mogliśmy zagrać dziś lepszy mecz – przyznał szczerze w pomeczowej wypowiedzi dla Polsactu Sport Michał Markowski.

Kolejny mecz Chojniczanka zagra u siebie w niedzielę o godzinie 17.00 z Ruchem Chorzów.

Tekst i fot. (olo) tabela gol24.pl


  1. 25 sierpnia 2017  19:03   hAHAHA sprawdź sobie ***** ...   anonim

    hAHAHA sprawdź sobie ***** http://www.90minut.pl/liga/0/liga9323.html tu również i napisz nam jakie są róźnice?

    0
    0
  2. 25 sierpnia 2017  18:19   Skad wy wzięliście ta ...   anonim

    Skad wy wzięliście ta tabele. Chojniczanka na 4 miejscu za Odra Opole....dalej stal Mielec,drutex, olimpia, i Tychy. A tu Tychy na 4 łahahahahahahaha.

    0
    0
  3. 24 sierpnia 2017  10:41   Oczy bolały (4)   rick

    tak słabego meczu MKS-u jeszcze chyba nie widziałem...z czym do awansu..?

    6
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 24 sierpnia 2017  18:52   @czarnuch, tylko co by ...   asd

      @czarnuch, tylko co by zmieniło dla każdego z nas, gdyby stwierdzili po meczu, że zagrali wujowo? Zagrali beznadziejnie i o tym wiedzą. Stało się i się nie odstanie, trzeba skupić się na kolejnych spotkaniach, a nie rozpamiętywać to co stało się wczoraj. Uwierz mi, że to po nich nie spływa, ale nie ma w tej chwili powodów, aby się biczować w wywiadach. @rick, moim zdaniem apatytów nie ma. Trzeba cieszyć się z tego co mamy, jak będzie coś więcej to super, jak nie to wiele się nie stanie. W Chojnicach mamy ogromny problem z docenieniem tego, że gramy w I lidze. Przecież nawet na stadionie pojawia się masa marudzących, którym się marzy najlepiej Liga Mistrzów. Jest I liga, zaplecze Ekstraklasy, u nas w Chojnicach, gdzie nigdy o takich ligach nawet nie marzyliśmy. Cieszmy się z tego co jest. Od razu dużo łatwiej ogląda się mecze kiedy nie czujesz ciśnienia na awanse ;) Co do skakania do sędziego to konsekwencja tego, że w przeciągu kilku lat pojawiło się sporo spotkań, gdzie byliśmy krojeni. Cały czas wisi nad nami opinia drużyny ciągle lekceważonej i to przechodzi także nad zawodników. Moim zdaniem to bardziej pokazuje, że aż za bardzo zależy im na wyniku ;) Choć przyznaję, czasem przesadzają.

      2
      0
    • 24 sierpnia 2017  16:06   cd   rick

      z awansem trochę przesadziłem,ale apetyty po ostatnim sezonie są....wkońcu podobno trzon drużyny pozostał,a doszły wzmocnienia..oprócz kiepskiej gry denerwował ten nacisk na sędziego po faulu.. każdym faulu zaznaczam (ten jeden faktycznie był na czerwoną i błąd sędziego) Panowie nie można mieć pretensji wciąż do sędziego jak wam gra się nie ukłąda..pozdr

      3
      0
    • 24 sierpnia 2017  13:51   asd, tu nie chodzi o awans. ...   czarnuch

      asd, tu nie chodzi o awans. ja przynajmniej na to nie patrzę, ale nie można grać takiej żenady. a najgorsze w tym jest to, że oni nawet nie są w sportowy sposób "wku.wieni". to po nich spływa jak po kaczce. posłuchaj tego ich bełkotu w pomeczowych wypowiedziach. żadnej godnej odnotowania refleksji, samokrytyki za brak sytuacji bramkowej nawet. za tydzień kolejny mecz bla bla bla. "Na ch.j my tu przyjechali, moglim zostać w domu."

      2
      0
    • 24 sierpnia 2017  13:10   To ktoś mówił o awansie? ...   asd

      To ktoś mówił o awansie? Kiedy? To niektórzy kibice zamarzyli sobie Ekstraklasę w Chojnicach i teraz będą się obrażać na drużynę jak nie będzie szło.

      2
      0
  4. 24 sierpnia 2017  01:00   A co pokazał Rybski ?! Chyba ... (4)   vega

    A co pokazał Rybski ?! Chyba tylko za mocno utlenione włosy ! Nie grał nic - mamy jeszcze "okienko" transferowe, może sam odejdzie do Koralu ?

    5
    1
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 24 sierpnia 2017  20:02   O rany Julek, a kto mówi o ...   Rumcajs

      O rany Julek, a kto mówi o odsuwaniu?

      0
      0
    • 24 sierpnia 2017  18:45   Dopóki Ryba strzela te kilka ...   aaa

      Dopóki Ryba strzela te kilka czy kilkanaście bramek na sezon nie widzę powodu, aby go odsunąć od drużyny ;)

      0
      0
    • 24 sierpnia 2017  13:48   aaa oj chyba już nie za ...   Rumcajs

      aaa oj chyba już nie za wiele, ja przynajmniej w to nie wierzę.

      0
      0
    • 24 sierpnia 2017  13:09   Akurat Rybski dał dużo ...   aaa

      Akurat Rybski dał dużo więcej na boisku niż Danielewicz czy Grzelak. Też nie należę do wielkich fanów Ryby, ale wiem że on jeszcze nie raz da nam sporo radości.

      0
      2
  5. 23 sierpnia 2017  23:15   Słaby to chyba za mało ... (3)   kamil

    Słaby to chyba za mało powiedziane. Kur.wsko słaby. Nie wierzę już, że Chojniczanka kiedykolwiek wygra z Katowicami. Rafał Grzelak czas powoli zawiesić buty na kołku, czasu nie oszukasz.

    10
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 24 sierpnia 2017  13:08   Szczególnie, że zdobył ...   aaa

      Szczególnie, że zdobył trzy asysty :V Faktycznie kompletnie nic nie pokazał :V

      1
      0
    • 24 sierpnia 2017  13:05   Nawet tydzień temu poza ...   juzek

      Nawet tydzień temu poza asystą nie pokazał nic godnego uwagi. żadnych podań otwierających drogę do bramki, za to kilka głupich strat ,które powoli staja się jego specjalnością. Wynik i słabość wykartkowanego przeciwnika zaciemniły obraz całości.

      1
      1
    • 24 sierpnia 2017  13:02   Grzelak   Kuba

      a tydzień temu pod niebiosa wychwalany. Co za ludzie ;)

      2
      1