Długo męczyli się z pokonaniem Michała Kartuszyńskiego zawodnicy Red Devils Chojnice. Ostatecznie wygrali z najsłabszym zespołem w Ekstraklasie, ale wygrana przyszła im bardzo ciężko.
23 listopada 2014 23:00RED DEVILS CHOJNICE – AZS UG GDAŃSK 2:1 (0:0)
Bramki: Kriezel, Sobański – Poźniak
Red Devils Chojnice: Łukasz Sobański (3), Vadym Ivanov (9), Dmytro Kharchenko (10), Mihail Sundeev (11), Jakub Mączkowski (13), Patryk Laskowski (14), Vitaliy Kolesnik (15), Jacek Burglin (21), Tomasz Kriezel (23), Vladyslav Bondarenko (33)
AZS UG Gdańsk: Michał Kartuszyński (1), Marek Widzicki (4), Tomasz Musik (7), Paweł Friszkemut (9), Tomasz Poźniak (12), Tomasz Broner (17), Karim Madani (19), Marek Gonda (22), Wojciech Pawicki (39), Dominik Depta (86)
Do przerwy był bezbramkowy wynik. Był to efekt słabej gry obu drużyn w ofensywie oraz dobrej postawie obu bramkarzy. W bramce gospodarzy całe spotkanie bronił Bondarenko, a w bramce gości stanął chojniczan Michał Kartuszyński.
Wszystkie bramki wpadły w drugiej części meczu. Najpierw Marek Widzicki nie pokrył Tomasza Kriezela, który dopełnił formalności i dostawił nogę, kierując piłkę do pustej bramki. Po chwili był już jednak remis, a wyrównał po rzucie rożnym Tomasz Poźniak.
Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli goście szukali swojej szansy na pierwszą w sezonie wygraną, ale szczęście dwukrotnie uśmiechnęło się do chojniczan. Najpierw po akcji Łukasza Sobańskiego, który ładnie pokonał Kartuszyński i na 0,2 sekundy przed końcem meczu, kiedy to idealnej sytuacji nie wykorzystał Poźniak, pudłując w dogodnej sytuacji.
(red)
Wyniki: Chrobry Głogów – Gwiazda Ruda Śląska 4:3, Clearex Chorzów – Rekord Bielsko-Biała 4:3, Gatta Zduńska Wola – AZS UŚ Katowice 7:3, Wisła Kraków – Jasna Gliwice 8:2. W poniedziałek grają: Red Dragons Pniewy – Pogoń Szczecin.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
M.Kazmierczak z nadmiaru obowiązków zawodowych nie jest w stanie uczestniczyć w zajęciach treningowych) i to się napewno nie zmieni do końca roku
A co jest z Kazkiem bo raczej kontuzji nie ma a jego brak jest widoczny gołym okiem
Słyszałem źle Oleg ma odejść?
Słyszałem ze Oleg na oodejść w przodu?
Z takim składem wygraliśmy to co było do wygrania ,a każdy jeszcze zdobyty punkt będzie sukcesem -Dragons, Gatta ,Clearex trudno będzie pokonać ,trzeba sobie powiedzieć prawde !
Misiek jest leszczem , raz przyszedl i sie lansuje !!!
Juz jest lepiej!
Jestes madry w gatce a w czynach? Pokaz ja to sie robi !!!
Będzie lepiej na pewno.
Lepiej po słabszej grze wygrać niż po wspaniałej przegrać.Pozdrawiam
Widzę to wszystko i zapewniam, że mamy kilka wariantów zmian, aby zmienić sytuację na lepszą. CO do zawodników: Solecki, Wojciechowski nie chcieli się przeprowadzić do Chojnic, a koszty dojazdów (w skali roku ok. 25 tysięcy zł) pozwalają nam wynająć dwa mieszkania w Chojnicach i mieć zawodników na miejscu, a nie dwa razy w tygodniu. Mikołajewicz wrócił do Torunia, bo chciał tam wrócić (rodzinne miasto) i nie interesowały go propozycje z innych klubów. Demishev ma podpisany kilkuletni kontrakt z GAF i Gliwice go nie puszczą za darmo. Pawicki jest nie do wzięcia, jest mocno związany z AZS i nie ma najmniejszych szans aby zagrał w innym klubie. Gepert pochodzi spod Szczecina i też wrócił z Gatty do domu. Futsal w Polsce nie jest w pełni zawodowy i zawodnicy oprócz obcokrajowców i nielicznych piłkarzy grają przede wszystkim w pobliżu swojego zamieszkania. My nie mamy budżetu liczonego w milionach złotych, aby było stać nas na ściągnięcie 15 profesjonalistów (mamy dwóch Kolesnik i Ivanov), którym damy wysokie kontrakty i wynajmiemy mieszkania i zapewnimy wszystko co jest potrzebne. Ja rozumiem oczekiwania kibiców, sam bym chciał aby to dużo lepiej wyglądało ale budżet pozwala nam na taki, a nie inny zespół. Kilku zawodowców plus miejscowi chłopacy i do tego paru młodych do ogrania. Problemem jest to, iż większość zawodników gra poniżej swoich możliwości ale zapewniam, iż będzie kilka zmian i zespół będzie grał lepiej. Mistrzostwa nie zdobędziemy, ale stać nas na wyższe miejsce w tabeli a przede wszystkim na dużo lepszą grę.
Bylem na meczu i widzialem jak graja zawodnicy RD. Pierwsze co sie rzuca w oczy to, ze pilkarze sa ociezali, brakuje im zrywu w walce 1 na 1. Maczkowski nic nie wnosi do gry zespolu, Sobanski poza strzelona bramka rowniez nie dodaje nic od siebie, a w obronie jest przeslaby. Sundeev masakra. Wchodzil na boisko moze 10 razy i nie zrobil na nim nic, doslownie nic to jest od trzech sezonow statysta. Mimo wczorajszego slabego meczu kharczenki mozna powiedziec ze sie stara i absorbuje uwage przeciwnika swoim ruchem na boisku. Ivanow to jest zloto w RD i nie trzeba nic pisac wiecej. Kolesnik w obronie byl wczoraj swietny i to jest jego atut no i kriezel powoli wraca do swojej dobrej dyspozycji. Nie jest to juz to RD z przed 2 lat kiedy zdobywali vice mistrza. Polityka transferowa i prowadzenia zespolu to jest dramat...majac zawodnikow pokroju braci pieczynskich, soleckiego, wojciechowskiego wystarczylo poszukac jeszcze 2 fajnych zawodnikow np. Mikolajewicz w tym sezonie poszedl do 1 ligi!!! do fc torun, przed transferem do gafu gliwice byl do wziecia demishev z torunia, sprobowac z gdanska zabrac pawickiego, gdyby byli pueczynscy moze udaloby sie ogarnac lebiedzinskiego do chojnic albo nawet przed transferm do szczecina mlodego geperta. Patrzac od czasu zdobycia vicemistrzostwa zarzad RD nie WZMOCNIL klubu zadnym wartosciowym transferem (wylaczajac powrot Ivanowa i Kriezela) od tamtej pory polityka transferowa to jest nocny koszmar... wynalazki typu Golunski, konczalski, olishczuk, jaczkowski, duda, jedlinski...
Są ważne 3. punkty, ale mecz do zapomnienia...
Tego się nie da oglądać