Sanepid odpowiada

W dniu dzisiejszym (17.05.) otrzymaliśmy odpowiedź od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Chojnicach Iwony Zalewskiej na nasze pismo wysłane dnia 10 maja drogą elektroniczną.

Sprzedający wyroby masarskie z samochodu spełnia wszelkie normy sanitarno - higieniczne.   |  fot. (je)

Dotyczyło ono spraw poruszonych w tekście „Przez parking po wędliny”.  „Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chojnicach informuje, że w wyniku kontroli sanitarnej samochodu do handlu mięsem i wędlinami Zakład Masarski S. Rąbała Pelplin nie stwierdzono zagrożenia jakości zdrowotnej wprowadzanej do obrotu żywności. Handel był prowadzony na placu handlowym przy ul. Młodzieżowej i na targowisku miejskim przy ul. Angowickiej. W obydwu miejscach są zachowane warunki niezbędne do prowadzenia handlu żywnością z przystosowanych specjalistycznych samochodów. Prowadzący handel z samochodu przedstawił decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Tczewie stwierdzającą spełnienie w obiekcie wymagań sanitarno - higienicznych w zakresie wprowadzania do obrotu mięsa i wędlin.”

 Po siedmiu dniach otrzymaliśmy pierwszą odpowiedź na nasze pytania w sprawie targowiska przy Młodzieżowej. We wcześniejszej rozmowie telefonicznej pani Inspektor przekazała informację, że po wejściu do Unii Europejskiej nie obowiązuje przepis zawarty w regulaminie targowiska o konieczności uzgadniania z jej instytucją lokalizacji miejsca prowadzenia handlu okrężnego mięsem i jego przetworami.

(je)

  1. 20 maja 2010  16:16   Teodozja, a gdzie ty ...   St. Wieprzkowski

    Teodozja, a gdzie ty przeczytałaś o tych negatywnych opiniach?

    0
    0
  2. 20 maja 2010  13:53   Teodozja   stała klijentka

    jestem długoletnią klijentka stoiska Rąbała, i muszę powiedzieć że obsługa jest bardzo miła, wędliny i mięso są zawsze świeże. Sklep stoi zawsze o tej samej porze, towar jest ładnie wyeksponowany co powoduje,że przyjemnie robi się zakupy. Nie rozumiem jak ktoś może pisać negatywne opinie?!

    0
    0
  3. 18 maja 2010  12:52   zapytanie   klient targowiska

    ciekawi mnie jedno.. skoro ajent pobiera również pieniądze za toaletę to dlaczego nie ma tam ani papieru ani mydła?? jest to miejsce publiczne. ale jakoś jak była kontrola z sanepidu to zawsze jest dobrze... to dlaczego na targowisku na angowickej nie ma takiego problemu jest i papier i mydło... co ajent robi z tymi pieniędzmi za toaletę?? może postawić lub przebudować toaletę i kogoś kto by przyjmował i doprowadzał to do porządku. dziwi mnie, że sanepid nie potrafi doprowadzić wszystkiego do końca chyba coś tu jest nie tak...

    0
    0
  4. 17 maja 2010  19:28   No i tak powinno byc.....   zuczek malutki

    szybko,jednoznacznie i pryncypialnie jak Sanepid.Natomiast tworcy tego regulaminu i Pan ajent prosto do szkoly po nauki

    0
    0