Są pierwsze zarzuty po tragedii w Suszku. Usłyszał je były dyrektor starostwa Andrzej N.

Słupska Prokuratura Okręgowa w wyniku śledztwa po tragedii w Suszku przedstawiła zarzut popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych Andrzejowi N.

przedwczoraj 12:30

Obóz harcerski w Suszku, w którym w wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki z Łodzi.   |  fot. (olo)

Byłemu dyrektorowi Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Andrzej N., zdaniem prokuratury, popełnił przestępstwo, nie przekazując na niższy szczebel zarządzania kryzysowego alertu pogodowego przed załamaniem pogody i o nadchodzącej nawałnicy. - Alert ten został mu wcześniej przekazany z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku.

Andrzej N. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a następnie złożył wyjaśnienia zgodne z dotychczas ustalonym w sprawie stanem faktycznym – informuje Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Andrzej N. jest obecnie na emeryturze. Za popełnienie zarzucanego mu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

- W sprawie obecnie w dalszym ciągu realizowane są zaplanowane przez prokuratora czynności dowodowe, po przeprowadzeniu których będą podejmowane dalsze decyzje, nie wykluczając decyzji o przedstawieniu zarzutów przestępstwa kolejnym osobom – mówi Paweł Wnuk.

(olo)

Komentarze: 5 | rozwiń wszystko

  1. wczoraj 22:01   Andrzej N (1)   anonim

    Będzie dorabiał w celi do komunistycznej emerytury.

    2
    6
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • dziś 11:00   Nie życz innemu   :::SB:::

      czego sam nie chciałbyś doświadczyć *****!

      1
      1
  3. wczoraj 08:10   Nic odkrywczego nie ustalili ...   anonim

    Nic odkrywczego nie ustalili :-(

    6
    2
  5. przedwczoraj 18:59   witamy w polsce (1)   anonim

    3 lata puchy tyle jest warte życie dwójki dzieciaków.

    5
    10
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • wczoraj 20:40   Myślisz BARANIE,   Meteo

      że gdyby nawet taki komunikat dotarł do wszystkich w powiecie, to ktoś by posłuchał i spier...... do bunkra? Od tego czasu było już kilka komunikatów, i co można zrobić? Siedzieć w piwnicy, zakotwiczyć dom i drzewa na działce?

      5
      0