W Chocińskim Młynie w przeciągu dwóch najbliższych lat zostanie zbudowana rynna spławna oraz próg piętrzący, co ułatwi życie kajakarzom, którzy nie będą już musieli przenosić prze ulicę kajaków.
26 września 2019 13:57Wszystko wpisuje się w strategię gminy przyciągania aktywnych turystów. - Kajakarze płynący z gminy Konarzyny nie będą już musieli wysiadać na skrzyżowaniu dróg i nosić kajaków, co przy braku chodnika i ścieżki w tym miejscu jest niebezpieczne – mówi wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.
Dziś w urzędzie gminy podpisano umowę na zaprojektowanie i wykonanie tej inwestycji.
Sama budowa nie powinna potrwać dłużej niż trzy miesiące. Skąd więc okres aż blisko dwóch lat? Firma musi zaprojektować i zbudować próg piętrzący oraz rynnę spławną, ale najwięcej czasu pochłoną wszystkie sprawy formalne - uzyskanie wszystkich niezbędnych zgód i zezwoleń, m.in. dokończenie procedury środowiskowej w tym sporządzenie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. A to może potrwać nawet … rok.
Była to druga procedura przetargowa. Pierwszą unieważniono, gdyż ewentualni wykonawcy przestraszyli się właśnie wszystkich spraw formalnych. Tym razem wpłynęły dwie oferty, zwycięska nie spełniała jednak wymagań formalnych i zwyciężyła oferta firmy iPRO7 z Gdańska za 483 tys. zł. Firma ta budowała m.in. przystanie kajakowe w regionie. Gmina na to zadanie otrzyma dofinansowanie w wysokości 85 proc.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
panie wojcie napewno nie czyta pan takich wpisow nie mam nic do kajakarzy ale droga ktora prowadzi do sworow od tego mlyna jest katastrofalna ze tam jeszcze nie bylo powaznego wypadku to chyba cod prosze pana o zrobienie co w panskiej mocy aby doprowadzic te droge do bezpiecznej jazdy
Czy zagadnienie nie ingeruje w migrację ryb, bo tu chyba nikt nie konsultował inwestycji z ichtiologami. Ludziom (kajakarzom) jak najbardziej OK. Udogodnienie w ciągu wody z góry rzeki na pewno obniży poziom powyżej. Kiedyś był młyn I po to było spiętrzenie i nie wpływało generalnie na poziom rzeki powyżej. Ogólnie na sporym odcinku powyżej Chodzińskiego będzie płycizna.
Próg zostanie odbudowany w zakresie jaki istnieje. Poziom przed progiem i za będzie taki sam jak obecnie. Wymienione zostaną stare pale drewniane, zostanie oczyszczone i naprawione dno za progiem. Rynna pozwoli przemieszczać kajaki pod mostem a nie przez drogę.
A czemu nie zlikwidowanie starego progu i problem z głowy...