Rodzice ks. Kaczkowskiego oraz Patryk Galewski byli obecni na 50-leciu Medyka

Jubileusz 50-lecia istnienia Medycznej Szkoły Policealnej w Chojnicach rozpoczął się od Mszy św. w kościele pw. MBKP. Następnie w szkolnej hali sportowej przy ul. Świętopełka odbyły się podniosłe uroczystości.

Pierwsza z lewej, prowadząca uroczystość Beata Czapiewska, dalej Patryk Galewski, rodzice ks. Jana i jego siostra. Przy mikrofonie dyrektor Marek Lemańczyk.   |  fot. (je)

Gośćmi honorowymi byli rodzice ks. Jana Kaczkowskiego, gdyż właśnie jego szkolna społeczność wybrała na patrona. Obecny był także Patryk Galewski z żoną. Ich losy mogliśmy obejrzeć w kasowym hicie „Johnny”. Specjalna projekcja tego filmu była w ub. tygodniu w ChCK dla uczniów, nauczycieli i absolwentów. Zaprezentowano wtedy także film dokumentalny z historii szkoły. Przedstawił ją dziś (27.09.) dyrektor Marek Lemańczyk.

Pierwszą siedzibą Policealnego Studium Medycznego były pomieszczenia na ostatnim piętrze ówczesnej siedziby miejskiej przychodni przy pl. Niepodległości. Dziś w tym miejscu jest MOPS. W sumie przez 30 z 50 lat z murów szkoły jedynymi absolwentami były wówczas pielęgniarki. Wiele z nich, czasem jako emerytki, zasiadło w licznym gronie w sali.

Po przekazaniu przez wicestarostę Jacka Klajnę sztandaru szkoły z ks. Janem Kaczkowskim dyrektorowi Markowi Lemańczykowi, ślubowaniu na niego przez uczniów i nauczycieli szkoły; nastąpiły przemówienia i wręczanie upominków od organizatorów i od gości. Jako pierwszy zabrał głos Józef Kaczkowski, ojciec ks. Jana. Następnie wręczano kwiaty i okolicznościowe obrazy dla kierownictwa szkoły, jej nauczycieli i pracowników. Pamiętano także o tych będących na emeryturze. Jako pierwszego z zaproszonych gości poproszono o zabranie głosu b.dyrektora chojnickiego szpitala, dziś wicemarszałka województwa pomorskiego Leszka Bonnę.

Reprezentował on zarazem podmiot, który był organem prowadzącym jeszcze przed 10 laty „Medyka”. Kolejna grupa gratulujących jubilatowi, to przedstawiciele Starostwa. Był także były starosta Stanisław Skaja. Jak przekazał Marek Lemańczyk, udawało się jemu czasem przekonać starostę do swojej propozycji. Byli też przedstawiciele posłów Aleksandra Mrówczyńskiego oraz Marka Biernackiego. Prezentem od burmistrza Arseniusza Finstera był obraz małej Kaszubki, która jest uwieczniona na muralu przy ul. Okrężnej. Natomiast wicewójt Janusz Szczepański przekazał oprócz kwiatów, że przez 40 lat jego mama pracowała, jako pielęgniarka w szpitalu.

(je)