Remisem Chojniczanka zakończyła jesień

Piłkarze Chojniczanki zakończyli złotą jesień meczem na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn. Dziś (26.11.) zagrali o to, by wygodnie usadowić się na szczycie tabeli przed przerwą zimową.

Chojniczanka już w 16 minucie objęła prowadzenie po golu Tomasza Mikołajczaka, a spotkanie zakończyło się remisem.   |  fot. (m.n.)

STOMIL - CHOJNICZANKA 1:1 (1:1)

Chojniczanka: Łukasz Budziłek - Wojciech Lisowski, Michał Markowski, Piotr Kieruzel, Łukasz Kosakiewicz, Jacek Podgórski, Paweł Zawistowski, Mariusz Kryszak, Andrzej Rybski (71 min. Bartłomiej Niedziela), Jakub Biskup (83 min. Michał Jakóbowski), Tomasz Mikołajczak.

Bramki: 0:1 - Tomasz Mikołajczak (16.min). 1:1 - Tsubasa Nishi (32 min.)

Żółte kartki: Grzegorz Lech, Wiktor Biedrzycki (Stomil), Michał Markowski, Łukasz Kosakiewicz, Tomasz Mikołajczak, Piotr Kieruzel (Chojniczanka).

Czerwone kartki: Grzegorz Lech (Stomil, 75 min. - za 2 żółtą), Wiktor Biedrzycki (Stomil, 84 min. - za 2 żółtą) - Łukasz Kosakiewicz (Chojniczanka, 57 min. - za 2 żółtą).

Chojniczanka rozpoczęła od gry ofensywnej, już w 13 minucie mogła objąć prowadzenie po strzale głową Mikołajczyka, jednak udaną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. To co nie udało się wcześniej powiodło się w 16 minucie, kiedy po składnej akcji Mikołajczak wpisał się na listę strzelców.

W miarę upływu minut Chojniczanka przeprowadziła kilka groźnych akcji niestety bez powodzenia. Gospodarze próbowali kontrować, skutecznie dopiero w 32 minucie doprowadzając do wyrównania. Sporo kontrowersji pod koniec pierwszej połowy wzbudziły decyzje arbitra prowadzącego spotkanie, jednak mimo protestów zawodników nie przełożyło się to na zmianę decyzji sędziego.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od konsekwentnego ataku drużyną gości na połowie przeciwnika. Od 57 minuty Chojniczanka grała w osłabieniu, drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną otrzymał Kosakiewicz. Stomil próbował atakować, ale ich  akcje były często przerywane przez rywali, nie mniej zmusili w 64 minucie Budziłka do kolejnej udanej interwencji.

Od 75 minuty siły się wyrównały, drugą żółtą kartkę, a w następstwie czerwoną otrzymał zawodnik Stomilu. Trzecią czerwoną kartkę w spotkaniu, a drugą dla zawodnika Stomilu sędzia pokazał w 84 minucie. W doliczonym czasie gospodarze mieli piłkę meczową, zawodnik miejscowych zdobył bramkę będąc na sam na sam z bramkarzem, ale sędzia odgwizdał spalonego. Mecz pełen kontrowersji i ostrej a nawet brutalnej gry, ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1.

Dzisiejsze spotkanie zakończyło jesienną rundę rozgrywek. Dla Chojniczanki to największy sukces w historii klubu. Lider rozgrywek do tej pory w dziewiętnastu meczach przegrał zaledwie raz. Zespół prowadzony od niedawna przez Hermesa jest niepokonany w lidze od 2 września. Od porażki z Miedzią Chojniczanka wygrała siedem spotkań i pięć zremisowała. Chojniczanie mogą także pochwalić się najlepszą skutecznością. Kolejne spotkanie ligowe Chojniczanka rozegra na początku marca.  

(red) tabela gol24.pl


  1. 26 listopada 2016  16:57   Po co powiększać trybuny, ... (1)   anonim

    Po co powiększać trybuny, jak te świecą pustkami

    6
    4
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 26 listopada 2016  18:33   Nie przesadzajmy, że ...   anonim

      Nie przesadzajmy, że świecą pustkami. Chojnice to nie jest duże miasto, a frekwencja nie jest taka zła. Niestety stadion położony jest w stosunkowo niekorzystnym miejscu jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne i często jest tam bardzo, bardzo zimno co jest też powodem gorszej frekwencji na jesieni. Trybuna główna jest niestety podatna na dużo silniejszy wiatr poprzez brak osłonięcia więc czynniki pogodowe mają niestety spory wpływ na sporą część widzów. No, a trybuny potrzeba będzie powiększyć w przypadku awansu do ESA.

      4
      0
  2. 26 listopada 2016  16:11   MKS (3)   kibic z sektora C

    Teraz w trybie pilnym trzeba powiększyć trybuny oraz wykonać podgrzewaną płytę!

    8
    4
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 28 listopada 2016  08:43   Nadzór infrastrukturalny i z ...   Kuba

      Nadzór infrastrukturalny i z tymi trybunami przejdziemy. Ten stadion wygląda pomału jak kurnik, wszystko z innej parafii (krzesełka po ostatniej wymianie mogły być zrobione w barwy, zadaszenie stoi niesymetrycznie (pewnie ze względów infrastrukturalnych), jedno wejście na stadion, itd.), no ale brak kasy... co zrobić.

      1
      0
    • 27 listopada 2016  06:43   pzpn   anonim

      Takie są wymogi licencyjne baranku

      1
      0
    • 26 listopada 2016  23:40   Trybuny   Kuba

      Po ch*j? Na mecze nawet 1500 ludzi nie przychodzi

      0
      1
  3. 26 listopada 2016  16:04   No niestety. Na gwałt trzeba ... (1)   Kibic z sektora C

    No niestety. Na gwałt trzeba robić podgrzewaną płytę oraz powiększyć trybuny!

    9
    4
    Pokaż/ukryj odpowiedzi