Rekordowe „Zeszyty chojnickie”

W ponad 50 letniej historii „Zeszytów chojnickich” takiego woluminu jeszcze nie było. Najnowszy, 32 tom liczy niemal 400 stron. Promocja odbyła się wczoraj (31.01.) w chojnickim ratuszu.

Wczoraj w ratuszu odbyła się promocja 32 tomu „Zeszytów Chojnickich”.   |  fot. (ro)

Co zawiera ten opasły tom? 24 artykuły, jak zawsze związane z historią ziemi chojnickiej i jej mieszkańców. A szerzej – całego Pomorza. Świadczy o tym już otwierająca tom pierwsza rozprawa dr Henryka Panera o średniowiecznych pielgrzymkach w świetle archeologicznych odkryć. Tegoroczne „Zeszyty Chojnickie” i jej autorzy dostarczają wiele informacji o naszym regonie z kilku okresów historycznych.

Zacznijmy od najstarszych. Trójka autorów – Dawid Kobiałka, Mikołaj Kostyrko i Filip Wałdoch prezentują nowe metody badań archeologicznych na przykładzie działań wzdłuż Brdy. Maciej Kurdwanowski i Maciej Miścicki publikują wstępne wyniki badań archeologicznych prowadzonych w ubiegłym roku w rejonie dawnego kościoła św. Ducha. A z nowszych wieści? Marcin Synak napisał rozprawę o łowiectwie w II Rzeczpospolitej. - Wbrew obiegowe opinii zajmowali się tym nie tylko ziemianie, ale i nauczyciele, kolejarze - opowiadał autor.

Dr Marian Fryda zamieścił ciekawe dokumenty źródłowe o samorządności na Gochach po I wojnie światowej. - To nie tylko materiał do przemyślenia dla historyków, ale i gratka dla językoznawców. Kolejni autorzy odsłaniają kulisy historii XX – wiecznej. Marcin Wałdoch pisze o polityce faktów dokonanych na przykładzie Chojnic tuż po zakończeniu działań wojennych. O tym samym okresie, ale w kontekście kłopotów komunalnych miasta przypomina Kazimierz Ostrowski.

„Zeszyty chojnickie” to tez cenny zbiór biografii. W niniejszym tomie sporo jest o duchowieństwie. Począwszy od biskupa Franciszka Pawłowskiego rodem z czerska poprzez rys biograficzny dawnego wikarego z Chojnic a obecnie biskupa toruńskiego, Józefa Szamockiego. To tylko część naprawdę okazałej zawartości „Zeszytów chojnickich”.

- Nasz  popularnonaukowy rocznik jest już na liście czasopism punktowanych w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zyskał wielu partnerów w gronie rady naukowej i zewnętrznych recenzentów – podkreślał Kazimierz Jaruszewski, prezes Chojnickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które kontynuuje wydawanie kolejnych tomów „Zeszytów”.

(ro)    

  1. 1 lutego 2017  17:56   pytanie   anonim

    w notach o autorach Zientkowski przedstawił się jako, cytuję: "pracownik naukowy UKW w Bydgoszczy". Teraz proszę sobie wejść na portal POLON ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego i skonfrontować tę informację z wykazem nauczycieli akademickich i pracowników naukowych: https://www.polon.nauka.gov.pl/opi/aa/pracnauk?execution=e2s1 . Zientkowskiego tam nie ma. Panie Zientkowski, a może to UKW oznacza: Umyślnie Kłamię Wszędzie?

    1
    0