Tylko i aż jedno zwycięstwo dzieli drużynę Red Devils Chojnice od awansu do wielkiego finału mistrzostw Polski w futsalu. Dziś Diabły po niesamowitej pogoni z 0:3 pokonały po dogrywce Gattę Zduńska Wola 4:3.
27 kwietnia 2013 22:10RED DEVILS – GATTA 4:3 (3:3, 0:2)
Bramki: 0:1 Marciniak (10), 0:2 Sobalczyk (12), 0:3 Sobalczyk (27), 1:3 Solecki (35), 2:3 Sobański (37), 3:3 Solecki (39), 4:3 Mączkowski (47).
Red Devils: Błaszczyk, Kartuszyński, - Sobański Brzószczyk, Sundeev, Mączkowski, Kolesnik, Ł. Pieczyński, D. Pieczyński, Kriezel, Solecki, Kaźmierczak.
Piłkarze Red Devils Chojnice są na świetnej drodze, by powtórzyć sukces Holiday`u Chojnice i znaleźć się w dwójce najlepszych drużyn w Polsce. Dziś Diabły zagrały niesamowity mecz. Po raz kolejny widać było – w fazie play-off – że w drużynie nie ma gwiazd, ale za to jest monolit i wszyscy dążą do tego samego celu. Początek dzisiejszego spotkania był o wiele ciekawszy niż poprzednie potyczki z Marwitem Toruń. Obie drużyny postawiły na ofensywę i dzięki temu kibice obejrzeli w pierwszej części sporo akcji podbramkowych ze stuprocentowymi sytuacjami dla jednej, jak i drugiej drużyny.
Gospodarzom w kilku okazjach – naprawdę wyśmienitych – zabrakło szczęścia, natomiast Gatta zachowała się pod bramką Błaszczyka bezlitośnie i do przerwy prowadziła 2:0 po golach Michała Marciniaka i Igora Sobalczyka. Gdy Sobalczyk po przerwie w 27. min ponownie trafił do siatki i było 3:0 wydawało się, że jest już po meczu. Gatta cofnęła się pod własną bramkę i nie interesowało jej już zdobywanie kolejnych goli, tylko obrona trzybramkowego prowadzenia. Ta taktyka okazała się jednak błędna i goście za swoją pasywną grę zapłacili wysoką karę, choć jeszcze 6 minut przed końcem meczu czuli się pewni siebie, bo na tablicy wynik nadal widniał wynik 0:3.
Wtedy to po wycofaniu bramkarza przez gospodarzy grzejący do tej pory ławę Dominik Sobecki zamknął akcję całego zespołu i 5 minut przed końcem meczu strzelił pierwszą bramkę. Przełomową akcję meczu rozegrali … goście. Wielki błąd Gatty na trzy minuty przed końcem meczu wykorzystał Łukasz Sobański, który dostał podanie z autu od zawodnika gości i trafił do pustej bramki. Wtedy już kibice wstali z miejsc i do końca meczu głośno skandowali „jeszcze jeden”. Ich życzenie zostało przez Red Devils spełnione na 40 sekund przed końcem meczu, kiedy to Solecki znów przystawił nogę do poprawnie rozegranej akcji w przewadze po wycofaniu bramkarza.
Goście podczas dogrywki popełnili jeszcze jeden błąd, kiedy to w pozornie niegroźnej sytuacji „złapali” szósty faul, a to oznaczało przedłużony rzut karny. Próbę nerwów celująco zdał Kuba Mączkowski, który silnym strzałem pod poprzeczkę dał bramkę i jak się później okazało zwycięstwo Czerwonym Diabłom. Po meczu grupa kibiców długo jeszcze dziękowała piłkarzom Red Devils za walkę. I słusznie, bo dziś – mimo niekorzystnego rezultatu – chojnicki zespół walczył do końca i pokazał, że chce wygrywać i dawać kibicom radość.
Po trzech meczach Diabły prowadzą 2:1, a to oznacza, że niedzielny mecz może być ostatnim w rywalizacji półfinałowej. Jeśli gospodarze pokonają Gattę zagrają w wielkim finale mistrzostw Polski z Wisłą Kraków, która dziś po rzutach karnych wygrała z Pogonią Szczecin i odniosła trzecie zwycięstwo. Jeśli w niedzielę lepsza okaże się Gatta decydujący o awansie mecz odbędzie się w Zduńskiej Woli.
Początek niedzielnego meczu o godz. 18.00.
Tekst i fot: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Już RD jest obiema nogami w finale!
a w finale już czeka WISEŁKA!!!
Jest finał!
Po filmiku widać, że na meczu emocje sięgały zenitu :D BRAWO RED DEVILS!!!!
Dzień dobry. Gratuluję zwycięstwa!
Dzięki wzajemnie :)
zapelnijcie w niedziele o 18 hale i glosnym dopingiem pomozcie nam spelniac marzenia
Dzięki temu ,że w Chojnice com pracuje Olo Aleksander Kniter ta strona jest najlepsza ze stron miejscowych,relacje z wydarzeń sa najszybsze ,najlepsze,obiektywne,pomimo ,że Twój szef nie lubi RED DEVILS Ty zawsze piszesz jak rasowy feporter - obiektywnie ,prawde, Bogdan trzymaj Ola masz skarb. ??????????
Jedno osobowa orkiestra ten Olo a za nim niewidzialny i nie doceniony bajab......o co wszystko robi
ale tu smarem i wazeliną jedzie!
Do Pat PATRYCJA to ty
Chojnice dziekują za Ola i za jego tytaniczną pracę, ale musi chyba dobrze zarabiać, że sie tak poświęca, inni zlewają temat i publikują na drugi dzień a tu zaraz po meczu, podziwiam i brawo, a Merkury pisze bzdury o tym nielubieniu, bo sam widzialem pana Bogdana na meczach Devilsow
Merkury kto ci nagadał że szef Ola nie lubi RED DEVILS gdyby nie lubił to nie było by tych relacji to on płaci swoim pracownikom za pracę .Merkury nie pisz głupot.
Również się zgadzam :)
potwierdzam !!!!
kiedy ten chlop spi, bo sporo czasu zajmuje przygotowanie materialu, jeszcze to trzeba obrobic, wrzucic, Olo szacun, robisz super robotę... inne portale jeszcze dlugo nie beda w stanie za tobą podążyć
TYLKO ZWYCIESTWO CALA SALA SPIEWA Z LYSYM
Dać mu za to browara, dzięki niemu trybuny ożyły.
co ty chcesz łysy rwał sale do dopingu ;)
Mam nadzieję, że jutro kibice przyjdą w barwach RD. Nasi chłopacy na to zasłużyli. Dzięki dla WAS!!!
Aż mnie nadgarstki bolą od klaskania i gardło od dopingowania! Tak trzymać, oby jutro kibice jeszcze bardziej się zaangażowali.
a nie mogą przyjechać Czarnuchy z Ostrowitego? Wtedy zawsze jest głośno.