Rajd Odjazdowy Bibliotekarz w kolorze pomarańczowym

Odbył się dziewiąty rajd Odjazdowy Bibliotekarz w Chojnicach. Trasę Chojnice – Człuchów – Chojnice pokonało 26 rowerzystów, a 6 uczestników imprezy towarzyszyło im na starcie sprzed siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej i czekało potem na pikniku.

Odjazdowy Bibliotekarz to rajd rowerowy bibliotekarzy, czytelników, pasjonatów książki i rowerów.   |  fot. ilustrac.

Tradycyjnie przed wyjazdem cykliści dekorowali swoje rowery odjazdowymi szprychówkami i pomarańczowymi ozdobami, bo kolorem rajdu jest pomarańczowy. Na starcie sprawy organizacyjne przedstawiły dyrektor MBP Anna Lipińska i prezes LekTURy Weronika Sadowska. Nie mogło także zabraknąć grupowego zdjęcia. Pogoda dopisała, była idealna na rowerowy przejazd. Trasa liczyła ok. 40 km. Jak się okazało, odcinek z Nieżywięcia do Człuchowa, prowadzący okolicami Zagórek, nie wszystkim rowerzystom był znany i bardzo się spodobał.

Przebiegał między łąkami i leśnymi ścieżkami. Miejscami trasa była piaszczysta, ale wszyscy bez problemu ją pokonali. Swobodne tempo i przystanki sprzyjały rozmowom. W samym Człuchowie pomarańczowy rajd przejechał ścieżką rowerową do Lasku Luizy i stamtąd na Zamek. Dzięki uprzejmości dyrekcji i pracowników Muzeum Regionalnego w Człuchowie, uczestnicy rajdu mogli za darmo zwiedzić Zamek i obejrzeć prezentowane w nim wystawy. Ekspozycje były bardzo ciekawe, a widok z wieży wspaniały. Oglądający stwierdzili, że warto jeszcze raz odwiedzić to miejsce i więcej czasu przeznaczyć na zwiedzanie.

Następnie rowerzyści udali się na miejsce odjazdowego pikniku, który był na terenie OSiR w Człuchowie nad Jeziorem Rychnowskim. Tam czekało już rozpalone ognisko, kiełbaski do upieczenia i termosy z wodą do kawy lub herbaty. Jak zawsze podczas imprezy przeprowadzony został konkurs na najbardziej pomarańczowego uczestnika Odjazdowego Bibliotekarza.

Tym razem wygrała go Katarzyna Ginter, drugie miejsce zajęła Alina Pelowska, zwyciężczyni dwóch poprzednich edycji, a trzecie miejsce zdobył Piotr Ginter. Nagrody otrzymali także najmłodsi uczestnicy – Julia Gapska i Jan Kerplik-Romanowski. Julia była na rajdzie po raz pierwszy, a jechała z mamą oraz babcią, która już kolejny raz brała udział w imprezie. Jan też debiutował i jechał razem z mamą.

Powrót do Chojnic był już ścieżką rowerową prowadzącą wzdłuż drogi krajowej. Niektórzy rowerzyści wracali szybciej, gdyż wybierali się jeszcze do parku Tysiąclecia, gdzie trwał w tym czasie Festyn Przyrodniczo-Ekologiczny „Chojnice dla Ziemi”. Organizatorzy rajdu Miejska Biblioteka Publiczna w Chojnicach i Stowarzyszenie LekTURa dziękują uczestnikom za obecność. Do zobaczenia za rok!

Fot. MBP w Chojnicach i Arkadiusz Stasiak