Słabo spisująca się w I lidze Chojniczanka w sobotnie popołudnie zmierzyła się z beniaminkiem MKS Kluczbork, który plasował się w środku stawki i przed spotkaniem z rywalem miał przewagę sześciu punktów.
7 listopada 2015 14:57Po udanym poprzednim sezonie w Chojnicach chyba nikt nie wyobrażał sobie, że runda jesienna kolejnych rozgrywek będzie tak trudna. Po piętnastu kolejkach Chojniczanka znajdowała się w strefie spadkowej. Po dzisiejszym zwycięstwie jak na razie zajmuje 15 pozycję w tabeli.
MKS KLUCZBORK - CHOJNICZANKA 1:3 (0:0)
Chojniczanka: Dominik Hładun - Przemysław Pietruszka (67 min. Tomasz Lisowski), Piotr Kieruzel, Marcin Biernat, Wojciech Lisowski, Patryk Mikita (83 min. Radosław Bartoszewicz), Paweł Zawistowski, Jakub Mrozik, Łukasz Kosakiewicz, Rafał Grzelak, Dragan Jelić (57 min. Andrzej Rybski).
Bramki: 0:1 - Rafał Grzelak (52 min.), 0:2 - Andrzej Rybski (63 min.), 1:2 - Kamil Nitkiewicz (88 min.), 1:3 - Rafał Grzelak (90+3).
Żółte kartki: Tomasz Lisowski, Radosław Bartoszewicz (Chojniczanka). Łukasz Ganowicz (MKS Kluczbork).
W pierwszej połowie oba zespoły miały swoje okazje, ale znakomicie spisywali się obaj bramkarze. Gra ofensywna w szybkim tempie mogła podobać się kibicom. W 12 min. Chojniczanka mogła zdobyć bramkę, po błędzie zawodnika rywala, piłkę przejął Lisowski, ale jego strzał obronił Pogorzelec. Najbardziej dogodną sytuację do objęcia prowadzenia mieli gospodarze w 38 min.
Po dokładnym podaniu Kowalczyk wyszedł sam na sam z Hładunem, podciął piłkę nad bramkarzem Chojniczanki, ale futbolówkę w ostatniej chwili z linii bramkowej zdołał wybić głową Kieruzel. Piłkarze z Kluczborka spróbowali jeszcze zaatakować, ale zabrakło im jednak dokładności w najważniejszych momentach akcji - przede wszystkim w podaniach. Pierwsza cześć meczu zakończyła się bez goli.
Mimo, iż od początku drugiej połowy szczęcie uśmiechnęło się do gospodarzy po tym jak piłka odbiła się od Brodzińskiego i trafiła w słupek bramki miejscowych, to w 52 min. już takiego farta nie mieli. Grzelak przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył celnym strzałem i Chojniczanka objęła prowadzenie.
Rozważna gra i kontrola nad przebiegiem spotkania przyniosła efekt w postaci drugiej bramki dla zespołu z Chojnic. W 63 min. wprowadzony nieco wcześniej do gry Rybski wyszedł sam na sam z Pogorzelcem i pokonał bramkarza gospodarzy. Podrażnieni stratą dwóch bramek rywale próbowali dążyć do zmiany wyniku, ale obrona Chojniczanki nastawiona na obronę wyniku skutecznie grę z kontry niweczyła.
W 82 min. Kosakiewicz mógł podwyższyć prowadzenie, jednak jego uderzenie minimalnie minęło bramkę gospodarzy. Kontaktową bramkę gospodarze zdobyli w 88 min. W doliczonym czasie gry na 3:1 podwyższył Grzelak i to Chojniczanka zasłużenie wygrała dzisiejsze spotkanie. Kolejny mecz Chojniczanka rozegra 14 listopada z Pogonią Siedlce o godz. 17:00.
(red)
Pozostałe wyniki:
Wigry Suwałki - Wisła Płock 1:2
GKS Katowice - Zawisza Bydgoszcz 1:0
Zagłębie Sosnowiec - Chrobry Głogów 2:0
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki 3:2
Pogoń Siedlce - Stomil Olsztyn 0:1
Miedź Legnica - Bytovia Bytów 2:0
GKS Bełchatów - Rozwój Katowice 0:2
Sandecja Nowy Sącz - Olimpia Grudziądz 0:0
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
no i niestety kontuzja Grzelaka , chyba będzie musiał grać w masce
Oby tak dalej :D Bravo MKS!!!
BRAWO PANOWIE! Tym meczem tknęliście w nas nadzieję, że zależy wam na losach naszego klubu. Chciałbym dodać, że potrafimy też pochwalić o ile jest za co.
Dziękujemy za wygrana i mam nadzieję ze już wszystkie w tej rundzie będą na plus!
Taką Chojniczankę chcemy mieć, a nie dobrze grającą ale przegrywającą? prawda trenerze?
Radosław Bartoszewicz jak dotychczas to jest zawodnikiem Chojniczanki
No nareszcie, teraz trzy mecze w Chojnicach dojdzie 9 pkt i można odetchnąć z ulgą przed zimową przerwą.
Poziom inteligencji O.
Kto ciebie pajacu nauczył gadać ?
gdzie masz łacinę o*****ńcu ?!
Tu się pisze ,a nie mówi.Z Twoją łaciną już więcej nic nie pisz.
chyba sam nie wierzysz w to co mówisz ?! wszystkie mecze w pier...l !