Przegrana w Święto Niepodległości z Olimpią Elbląg

W 105 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości Elblążanie o godz. 16:15 zagrają na własnym terenie z Chojniczanką. Obecnie oba zespoły mają identyczną liczbę punktów. Wyżej jest Chojniczanka (miejsce 6) ze względu na lepszy bilans bramkowy.

Remis z drużyną gospodarzy był w zasięgu Chojniczanki, jednak więcej szczęścia mieli zawodnicy Olimpii wygrywając spotkanie 2:1.   |  fot. screen TVP Sport

Olimpia i Chojniczanka najlepiej czują się u siebie. Na swoim boisku punktują najczęściej, natomiast w delegacji ta sztuka idzie im gorzej. Przyjezdni zaczęli sezon od rozczarowujących wyników. W 7 kolejce zajmowali 17 miejsce, wygrywając tylko z Lechem II Poznań. Potem zaliczyli 8 meczów bez przegranej, w tym 5 zwycięstw. Co ciekawe, w ostatnim domowym meczu akurat nie poradzili sobie z Pogonią Siedlce.

Zapowiada się zatem wyrównany pojedynek, dlatego nie dziwi, że spotkanie będzie do obejrzenia w TVP Sport od godz. 16:10.

Olimpia Elbląg – Chojniczanka 2:1 (1:0)

Chojniczanka: Primel – Szymusik, Edmundsson, Boczek, Raburski (64. Szczytniewski), Paprzycki (52. Giel), Szczepanek (83. Goliński), Prałat, Szumilas, Kozina (83. Korczyc), Firmino (64. Kolesar).

Bramki: 23. Sangowski, 62. Kozera – 76. Szymusik (kar.)

Kartki:   42. Sarnowski (OLE), 85. Stefaniak (OLE) – 36. Kozina (CHO), 85. Kolesar (CHO), 90+2. Edmundsson (CHO)

Nietrafiony rzut karny: 43. Szumilas (CHO), nietrafion

Z problemami na stadion przybyli piłkarze Chojniczanki z powodu awarii autobusu, jednak to nie zdeprymowało zawodników, którzy od początku spotkania prowadzili ofensywną grę  starając się wymuszać na rywalu błędy poprzez wysoki pressing. Wraz z upływem minut gra się uspokoiła, a obie drużyny miały problem ze skonstruowaniem składnej akcji. W 23 minucie popisową akcją popisał się zawodnik Olimpii uderzając mocno przy słupku na bramkę Chojniczanki dając prowadzenie gospodarzom. W 29 minucie piłka uderzyła w słupek bramki przyjezdnych. Zmotywowało to gospodarzy, którzy szukali kolejnych okazji do podwyższenia rezultatu. Po faulu na polu karnym zawodnika Chojniczanki w 42 min. sędzia podyktował rzut karny, którego nie wykorzystał Szumilas trafiając w słupek.    

W pierwszych minutach po przerwie piłkarze Olimpii zamknęli rywali na ich połowie  prowadząc atak pozycyjny.  Przyniosło im to efekt, kiedy zawodnicy Chojniczanki pogubili się w obronie, co wykorzystał zawodnik miejscowych podwyższając na 2:0. W 75 min. Chojniczanka przeprowadziła dwie groźne akcje, gdzie raz z opresji gospodarzy wyratował obrońca a za chwilę doszło do faulu przy próbie wybicia piłki. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Szymusik. Minutę później mógł być remis, jednak zawodnik Chojniczanki nieczysto uderzył piłkę posyłając ją obok bramki. Do końca wynik nie uległ zmianie i to gospodarze z spotkania wyszli obronną ręką.     

Skrót meczu - zobacz

Wypowiedzi trenerów po zakończeniu spotkania - tutaj

W sobotę 18 listopada o godz. 20 Chojniczanka rozegra spotkanie z Wisłą Puławy.  

(red.) fot. screen TVP Sport. Tabela flashscore.pl