Przegrali 1:3 a mogli doznać wyższej porażki

W meczu 14 kolejki eWinner 2 ligi Garbarnia Kraków rozegrała spotkanie z Chojniczanką. Gospodarze przed spotkaniem znajdowali się na trzeciej pozycji z 22 punktami na koncie.

Garbarnia Kraków bez problemu wygrała w Chojnicach. Najskuteczniejszym zawodnikiem gości był Michał Feliks, który otworzył oraz ustalił rezultat na 3:1.   |  fot. Rmak

W środku tabeli panuje duży ścisk, a Chojniczanka ma niewielką przewagę punktową nad konkurentami. W trwających rozgrywkach gospodarze zdecydowanie lepiej radzą sobie na własnym stadionie, czego efektem jest pięć zwycięstw oraz tylko jedna porażka.

CHOJNICZANKA - GARBARNIA 1:3 (0:1)

Chojniczanka: Broda, Grolik, Byrtek (46 Bartosiak), Kasperowicz (46 Grobelny), Olszewski, Kona (78 Czajkowski), Van Huffel, Wolsztyński (13 Mikołajczak), Mazek, Klichowicz, Skrzypczak (78 Pląskowski).

Bramki: 0:1 Feliks 33, 0:2 Morys 68 (karny), 1:2 Grolik 73, 1:3 Feliks 84.

Żółte kartki: Skrzypczak, Olszewski, Bartosiak, Mikołajczak (Chojniczanka) - Morys, Słomka (Garbarnia).

Pierwsze minuty to spokojna gra bez sytuacji podbramkowych. Defensywa gości umiejętnie radziła sobie w obronie a ofensywa Chojniczanki nie miała ułatwionego zadania. Pierwszy gol został zdobyty w 33 minucie przez zawodnika Garbarni. Trzy minuty później mogło być 2:0 dla gości, na szczęście piłka nie trafiła do pustej bramki. Kolejna interwencja bramkarza Chojniczanki zapobiegła utracie bramki. Wyraz swojego niezadowolenia dali też kibice a na trybunach było słychać gwizdy.

W doliczonym czasie gry piłka ponownie znalazła się w bramce gospodarzy, na szczęście sędzia gola nie uznał, ponieważ wcześniej dopatrzył się faulu. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem przyjezdnych.

O ile przed przerwą gra Chojniczanki wyglądało słabo, to po gwizdku również wyglądała niemrawo, a poprzeczka w 59 minucie uratowała chojniczan od zmiany wyniku. W 68 minucie po rzucie karnym goście podwyższyli na 2:0. Sporo pracy miał Broda, który skutecznymi interwencjami wybronił Chojniczankę od utraty kolejnych goli. Bramkę kontaktową dla gospodarzy zdobył 73 minucie Grolik. „Co się odwlecze, to nie uciecze” to tym razem przysłowie było po stronie gości, co też potwierdzili w 84 minucie podwyższając na 3:1.

Niezadowoleni kibice ze słabej gry Chojniczanki jeszcze przed zakończeniem drugiej połowy opuszczali stadion a pozostali wyraziście wyrażali swoją frustrację. Ostatecznie i na szczęście dla Chojniczanki, bo przegrana mogła być wyższa zakończyła się rezultatem 1:3.    

(red.) Fot. Rmak. Tabela flashscore.pl